Category Archives: Autor

Autorzy artykułów

John Fenn; Biuletyn_sierpień 2012

Tłum. BM.

Drodzy Przyjaciele!

John Fenn

Dziękuję tym z was, którzy modlili się lub pytali o Chrisa. Grupa domowa wystawiła składany stolik na trawniku tuż przy okrągłym podjeździe przed domami, położyła na nim jego samochodziki na resorach, kolorowanki, kredki i długopisy, a on cieszył się, gdy siadał, rysował, grał i patrzył na przejeżdżające obok samochody, zamiast bawić się samochodzikami i parkować.

Ten miesiąc pokazał, że coś się dzieje w ciele Chrystusa, czego wcześniej nie widziałem w takim stopniu w USA. A mianowicie, o wiele więcej ludzi niż zwykle napisało do mnie z prośbą o pomoc finansową lub dzieląc się swoją sytuacją nie prosząc o nic innego poza modlitwą, po prostu otwierali się i mówili o swoich potrzebach. Jednak, gdy pytałem o ich kościoły, czy otrzymują od nich wsparcie finansowe odpowiadali, że nie mają kościoła lub ich kościoły nie pomagają swoim ludziom w potrzebie. Są sami.

Moje serce woła: nie chcę, żeby ktokolwiek czytający ten list czuł się samotny, obojętne czy jest częścią CWOWI, czy nie. Nie jesteś sam! Możemy przynajmniej zaoferować ci modlitwę, może mądrość, ale przede wszystkim zachęcam do tego, żebyś się stał częścią kościoła domowego lub rozpoczął własny i pozostał w relacji z nami lub kimś, kto nadaje na podobnych falach duchowych.

Continue reading

A ty co słyszysz?

 Obj..2:7 – Kto ma uszy do słuchania niech słucha, co Duch mówi do zborów…

Rick Fruech

CO TY SŁYSZYSZ?????????

Ja słyszę paniczny dźwięk demonów pędzących, aby kraść zarzynać i wytracać, zanim zostaną związane. Słyszę to, jak cały świat jest pochłonięty tym światem, negując świat, który ma przyjść. Słyszę rechot legionów Lucyfera, gdy szydzą z Bożych ludzi i ich anemicznego oddania Zbawicielowi. Słyszę zadowolone pomrukiwanie Szatana, gdy ogromne zwodnicze przeniesienie ciężaru z tego co niewidzialne, na to co widzialne wydaje owoce, przerastającego jego oczekiwania. Słyszę brzęk monet, które wierzący składają w niezliczonych skarbonach na ziemi. Słyszę echo pustych komór modlitewnych i szelest nieprzewróconych stron Słowa Bożego. Słyszę regularny dźwięk ostatnich ziaren piasku przesypujących się w klepsydrze (zegarze piaskowym), jak uderzają o dno pozbawione odważnych Bożych proroków bez zawstydzenia nawołujących nas do przygotowanej pokuty.

CO TY SŁYSZYSZ????????

Ja słyszę obietnice składane przez mężczyzn mężczyznom i przez kobiety kobietom nawzajem w ich małżeńskich przysięgach, słysząc równocześnie jak Boży małżonkowie łamią swoje. Słyszę cichy krzyk nienarodzonych dzieci, zabijanych żywcem w łonach ich własnych matek, podczas gdy odzywa się dźwięk klawiatur komputerowych, gdy Boży lud sprawdza swoje profile. Słyszę jak wrodzy Izraela gromadzą się wokół niego a kościół nie zwołuje świętego zgromadzenia z modlitwą i postem. Słyszę jak piekło chichocze, gdy kaznodzieje opowiadają historie i żarty, a zgromadzania trwają w swoim dobrym samopoczuciu, nie mając pojęcia o tym, co to znaczy znaleźć się pod potężnym Mieczem Słowa Bożego. Słyszę 150.000 duszy spadających każdego dnia w udręki wieczności, podczas gdy my śpimy na suchych, beztroskich poduszkach.

Continue reading

Zapraszamy na pokład Titanica

Rick Frueh

Ten ogromny okręt opuścił Southampton 10 kwietnia 1912 roku i skierował się w stronę Nowego Jorku. Był to jego dziewiczy rejs, zapełniony był wszelkiego rodzaju bogatymi pasażerami. Rejs rozpoczęło 2224 pasażerów włącznie z projektantem statku. Miało to być uroczyste wydarzenie, a większość świata przyglądała się. Na statku dostarczono wszelkiego możliwego rodzaju zbytków, jakich można było się spodziewać po statku i wszystko wydawało się być w porządku, aż do nocy, 14 kwietnia. Bez żadnego ostrzeżenia ten wielki statek uderzył w górę lodową i zaczął tonąć.

Powszechnie uważano za rzecz niemożliwą, aby Titanic mógł zatonąć, lecz w ciągu kilku godzin rozłamał i zatonął. Było to wielkie nieszczęście i znalazło się na czołówkach światowych wiadomości. 1514 osób straciło życie. Gdy oni zabawiali się wieczność wynurzała się z mgły. Tej straszliwej nocy w otoczeniu złota i blichtru, bogatego menu, zażądano ich życia. Czy ktoś spośród nich bił na alarm? Kto przeczuwał coś? Jedzenie było wyśmienite, szampan lał się strumieniami, muzyka pobudzała i wszystko na tym świecie było w porządku, lecz gdzieś, w ciemności, była góra lodowa, która pływała na drodze między Titanikiem, a Nowym Jorkiem. Większość miała nie dożyć oglądania Nowego Jorku.

Zamknij oczy i wyobraź sobie, że jesteś na tym wspaniałym statku. Pomyśl o całkowitej beztrosce, pomyśl o udziale w tych wszystkich wspaniałych uprzejmościach, otoczeniu obfitego wyposażenia i obsłudze od stóp do głów. Otwórz teraz oczy i rozejrzyj się wokół. My teraz płyniemy tymże Titanikiem. Cieszymy się tymi wszystkimi technologiami, które można nabyć za pieniądze a większość z nas musi kopić nowe, większe ubrania na kolejny rok. Nawet jeśli niekoniecznie są większe to wielu wierzących i tak kupi nowe. Większość wierzy, że ten statek nie może zatonąć.

Continue reading

Bojkoty – więcej cielesnych narzędzi walki

Rick Frueh

Nieco ponad 2000 lat temu Bóg przyszedł na podobieństwo ludzkiego ciała. Nazywano go Yeshua, czy Joshua, czy taż jak my Go nazywamy, Jezus. Przyszedł ukradkiem, bez fanfar a jedynymi świadkami Jego narodzin były starożytne proroctwa i zastępy anielskie. Był Mesjaszem.

W ciągu 33 lat pobytu na ziemi uczynił wiele cudów, lecz Jego słowa miały o wiele większe wpływ. Jego śmierć zapłaciła za grzechy ludzkości a Jego zmartwychwstanie nie pozostawiło żadnych wątpliwości co do tego, kim On był. Jego przesłanie było pełne mocy, lecz Jego sposoby działania co najmniej nieortodoksyjne. Wyrzekł się siebie i żył w pokorze, i takiego życia nauczał. Wielu błędnie traktowało Jego sposoby jako słabość, podczas gdy inni byli w niewytłumaczalny sposób przyciągani do Jego słów i Jego Osoby.

Żył i przemawiał w sposób całkowicie odmienny od sposobów tego świata, w tym również religijnych systemów. Gdy odszedł, wysłał Swego reprezentanta, zwanego Duchem Świętym. Ten Duch nie był tylko mocą, lecz był również boską osobą, jednym z trzech. Jego misją było mówić zgubionym grzesznikom o Jezusie, jak też przynosić prawdę, prowadzenie i pocieszenie tym, którzy uwierzyli w Jezusa. W jakiś tajemniczy sposób, przyszedł i zamieszkuje w samej istocie wierzących, a Nowy Testament naucza nas, że nie powinniśmy się angażować w ten świat tymi samymi metodami i tą samą bronią, które są używane przez królestwo ciemności.

Continue reading

Uwaga! Chrześcijańscy szarlatani!

J. Lee Grady

Tłum. BM

 W kościele w USA duży odsetek finansów jest marnowany z powodu korupcji. Proszę, używaj daru rozeznania, gdy dajesz.

K.A. Paul nazywany jest „hinduskim Billy Grahamem”. Podczas swojej świetności w latach 90-tych, niektórzy chrześcijańscy przywódcy w Stanach Zjednoczonych przekazywali duże datki ewangeliście zakładając, że wykorzystywał je by wyżywić tysiące sierot i wdów.

Jak się okazało, większość funduszy Paul wydał na zakup ogromnego Boeinga 747 wyposażonego w w dwupoziomową kabinę z łóżkiem pokrytym czerwono-złotą narzutą z lamy. Paul przyleciał tym przeogromnym samolotem do krajów Trzeciego Świata, gdzie uzyskał tyle rozgłosu, ile się tylko dało pozując do zdjęć z politykami. Próbował przekonać ich, że jego organizacja z siedzibą w Houston, Gospel to the Unreached Millions, przyczynia się do zmniejszenia ubóstwa na świecie.

W rzeczywistości Paul okradał chrześcijan, żeby karmić swoje monstrualne ego.

Continue reading

Wyższe drogi i myśli Pańskie_3

John Fenn

Wyższe drogi Pański_1

Podróż do Kalifornii

Ostatnio dzieliłem się tym, jak życie Chrisa zostało uratowane, gdy byliśmy w Kanadzie. Zespół opiekujący się nim i innymi pracuje w tej chwili nad ogrodzeniem terenu, aby ich zabezpieczyć przed dalszymi wycieczkami. Tuż po powrocie z tej podróży, miałem maleńkie okienko czasu na wyjazd naszym starym zaufanym truckiem do Civtorville, w Kalifornii, aby odebrać przekazaną na nasz użytek przyczepę. Waży 3 tony a to maksymalna waga jaką można ciągnąć naszym truckiem. Jak pisałem poprzednio, modlę się językami spokojnie, równocześnie śledząc w umyśle drogę, będąc wrażliwym na świadectwo w moim duchu czy coś idzie źle, co zaznacza się 'ociężałością” bądź tym, że moja uwaga zwraca się czy zatrzymuje na jakimś punkcie.. Jeśli tak, to zatrzymuję się, trwam przy tym chwilę i szukam dalszych informacji. Drogi Ducha i Ojca są takie, że zazwyczaj, gdy dłużej zaczekasz na objawienie, On daje więcej szczegółów, które chce, żebyś znał, lecz nic więcej.

Prześledziłem w umyśle całą drogę, ok 2250km wzdłuż drogi I-40 z Tulsa do Flagstaff, w stanie Arizona, następnie z Mojave Desert do obszaru Victorville na pustyni powyżej Los Angeles. W swym duchu nie odbrałem żadnych spraw, lecz było raczej lekkie „obciążenie” jeśli chodzi o drogę powrotną do domu. Gdy modliłem się i w umyśle jechałem całą drogą, wiedziałem, że stanie się coś poważnego z przyczepą zaraz po wyjeździe z Kalifornii, a następnie znowu 2 godziny przed dojazdem do Tulsa wyczułem jakąś mniejszą sprawę dotyczącą trucka. Podobnie Barbara czuła, że coś będzie źle z przyczepą, więc miałem czuwać. Mieliśmy myśli Ojca.

Continue reading

Dynamiczne uwielbienie czy manipulacja?

 

Stephen Crosby

Tłum.BM

Czasami z niewinności, a innym razem z naiwności, kościół zawodzi w używaniu darów rozeznania danych mu przez Boga i w rezultacie przykleja czemuś etykietkę „Bóg” tylko, dlatego, że może mieć z tego korzyści liczebne lub finansowe. Ani Jezus ani Paweł nie odnieśliby „sukcesu” mierząc taką miarą.

Rozważmy kilka popularnych „przywódczych” zasad, które mogą być skutecznie wykorzystywane do osiągnięcia wielkich rzeczy, bez udziału Ducha Świętego w jakimkolwiek stopniu. Obejmuje to techniki manipulacji tłumu powszechnie stosowane na nabożeństwach „uwielbieniowych”. Możesz znaleźć te techniki w wielu chrześcijańskich wspólnotach na całym świecie, szczególnie na zjazdach młodzieży, gdzie wychwalanie i uwielbienie odgrywają bardzo dużą rolę. Oto zasady (dotyczące dorosłych lub młodzieży):

1. Zapewnij poczucie tożsamości.

2. Zapewnij poczucie wyjątkowości, niepowtarzalności i rozbudź poczucie powołania.

3. Zapewnij silne przywództwo / wzór ojca do naśladowania.

4. Wykorzystaj muzykę / melodię / pieśni jako narzędzie, by pozyskać dla sprawy.

5. Wezwij do wielkiego światowego przedsięwzięcia ku przemianie.

6. Motywuj do pokonania przeciwności / opozycji.

7. Wezwij do osobistej dyscypliny i poświęcenia dla dobra powołania.

8. Organizuj wielkie zgromadzenia by przekazać wizję.

9. Zapewnij krasomówcze przemowy inspirujące do wypełniania powołania.

Te cele są osiągalne bez Ducha Bożego. To wielki problem. Przyjrzyjmy się trzem wersjom tych dynamicznych grup przywództwa: ludzka / demoniczna wersja, manipulujący rodzaj kościoła, a następnie wersja królestwa Jezusa.

Continue reading