Category Archives: Kościół

5 znaków wiary skupionej na Chrystusie (Wstęp)

Chip Brogden

Dokładnie 400 lat temu było powszechnie przyjęte, że cały Wszechświat, w tym Słońce, Księżyc i gwiazdy, kręci się wokół Ziemi, znajdującej się w spoczynku. Wydawało się to nie tylko oczywiste dla tych, którzy żyli na Ziemi, lecz wyglądało na to, że Pismo to popiera.

Gdy więc astronom Galileusz, zaczął rozpowszechniać myśl, że to Ziemi i wszystko inne krąży wokół Słońca, ściągnął na siebie gniew Kościoła Rzymsko Katolickiego. Galileusz dostarczył rzetelnych naukowych podstaw na poparcie swych idei i usiłował pokazać, że jego teorie w ogóle nie sprzeciwiają się Pismu. Mimo wszystko, został ogłoszony heretykiem, zmuszony do wyrzeczenia się i resztę życia spędził w areszcie domowym. Dziś, wiemy, że Kościół Rzymsko Katolicki mylił się, a Galileo miał rację.

Podobnie było przez 1700 lat z chrześcijańską religią, która skutecznie przekonała miliony ludzi do tego, aby przyjęli Kościołocentryczną Wiarę (wiarę skupioną na kościele). Wykorzystuje się Pismo do usprawiedliwiania błędnego patrzenia na duchowy wszechświat. Jest to taki sposób myślenia, w którym każdy i wszystko, co się wiąże z Bogiem, ma obowiązek kręcić się wokół Kościoła: budować go, wspierać go, uczestniczyć w nim, zapraszać ludzi, aby się przyłączyli. Chrystus, któremu błędnie przypisano założenie takiej Instytucji Kościoła, jest zobowiązany do chronienia, obrony, miłowania, czczenia, troski, błogosławienia i zaspokajania jego potrzeb. Ci, którzy rzucają wyzwanie takiemu punktowi widzenia uważani są za buntowniczych heretyków.

Continue reading

Dlaczego nie powinniśmy krytykować młodego pokolenia

J. Lee Grady

Tłum:BM

Jestem dobrej myśli, co do przyszłości kościoła po spotkaniu z młodymi przywódcami.

Każde pokolenie ma wyjątkowe cechy. Urodziłem się w latach 50-tych, jednakże myślę, że ludzie, którzy wychowali się w latach 70-tych z dyskoteką, Watergate i Soul Train zasługują na swoje miejsce. Po nich mamy Gen X, sławne „pokolenie MTV”, ci, których kształtowało nadejście komputerów osobistych. Po nich, z kolei, idzie pokolenie milenijne (urodzeni po 1992 roku), które było najbardziej dotknięte faktem zburzenia nowojorskich wież WTC.

A obok mamy iGeneration, dzisiejsze nastolatki, których życie zostało na zawsze zmienione przez smartfony. Typowy nastolatek wysyła i odbiera 3146 wiadomości tekstowych miesięcznie. Piszą smsy, tweetują, wysyłają i pobierają swoją drogę do nowej ery mediów konsumpcji 24h na dobę.

Słyszę dzisiaj tak wiele negatywnych rozmów wśród chrześcijan o zwyczajach i wartościach dzisiejszego młodego pokolenia. Często jesteśmy skłonni uwierzyć, że dzieciaki są dziś bardziej apatyczne, bardziej niemoralne i mniej duchowe niż poprzednie pokolenia. Ale statystyki faktycznie pokazują coś przeciwnego. Dzisiejsze nastolatki są mniej aktywne seksualnie niż w latach 90-tych, ciąża nastolatek i aborcje spadają, a Narodowy Instytut do Spraw Nadużywania Narkotyków twierdzi, że nadużywanie alkoholu wśród nastolatków zmniejsza się, tak samo jak kokainy.

Moje osobiste doświadczenie z kilkoma młodymi chrześcijanami pełnymi pasji spowodowało, ze zrobiłem krok w tył i przemyślałem swoje stanowisko w tej sprawie. Czuję się rzeczywiście bardziej zachęcony, co do przyszłości kościoła niż kiedykolwiek z powodu moich spotkań z tymi młodymi przywódcami.

  Continue reading

Uzależnieni od ziemskich błogosławieństw

Rick Frueh

Ef..1: 1

1. Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, do świętych w Efezie i wierzących w Chrystusa Jezusa:

2. Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego i od Pana Jezusa Chrystusa.

3. Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas ubłogosławił w Chrystusie wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios;

4. w nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości

5. przeznaczył nas dla siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej,

6. ku uwielbieniu chwalebnej łaski swojej, którą nas obdarzył w Umiłowanym.

 Czy chodziłeś kiedyś po markecie czy dużym magazynie z małymi dziećmi czy wnukami? Większość z nas tak. One czasami proszą nas uporczywie, aby im coś kupić. „Możesz mi to kupić? A mogę dostać to? Proszę, proszę, weź mi to”. W taki czy inny sposób wszyscy znamy to. Czy jednak chcemy to naśladować przed naszym Niebieskim Ojcem?

Spójrzmy na te wersy z Listu do Efezjan. Pytam was, czy ziemskie bogactwa i nagrody konkurują z tymi wielkimi i drogocennymi obietnicami? Zostaliśmy ubłogosławieni WSZELKIM duchowym błogosławieństwem, które częściowo przychodzi, gdy wierzymy w Pana Jezusa Chrystusa. Jak często dziękowaliśmy i błogosławiliśmy naszego Ojca w Niebie za to? Gdy przychodzi dodatkowa 100 to podskakujemy z radości, lecz ignorujemy wieczne bogactwa. Kościół, wpatrując się w rzeczy tego świata i tęskniąc za skarbami królestwa ciemności, stracił niemal całkowicie poczucie wieczności.

Continue reading

Powodzenie czy przynoszenie owoców?

 

Stephen Crosby

  • Sukces jest w Ameryce kulturalną cnotą

  • Wierność jest cnotą królestwa Jezusa.

  • Nie jest to jedno i to samo.

 Amerykańską kulturalną cechą sukcesu jest: „większe jest lepsze” – więcej ludzi, więcej pieniędzy, więcej sławy, więcej rozgłosu, więcej miejsca w telewizji, więcej sprzedanych książek, itp. Cechą sukcesu Jezusa jest: „wierność powierzonemu zadaniu jest lepsza…” koniec, kropka.

Wszędzie, gdziekolwiek się zwrócę, w nauczaniu, w mediach, na blogach teologia sukcesu antychrysta zastępuję teologię krzyża. Seminaria, konferencje, szkoły, materiały wszędzie jest tego w obfitości: „Jak pokonać przeszkody powstrzymujące 'twoją służbę’ przed sukcesem!” „Usuwanie ograniczeń twojej służby!” „Przechodzenie na następny poziom twojej służby” i tak dalej.

W dzisiejszym kościele od teologii krzyża mniej jest tylko teologii cierpienia.

Osiągnąłem ten wiek, w którym nic nie powinno mnie zaskakiwać, lecz to, że jest możliwe, aby coś, o czym Pismo w ogóle niczego nie mówi, stało się głównym punktem nacisku w doktrynie i nauczaniu, jest naprawdę zdumiewającym stwierdzenie stanu rzeczy. Mówi to więcej o naszym duchowym stanie niż nasze twierdzenia, że jest to „najnowsze zrozumienie” i prawda.

Boże metody rozwoju królestwa nigdy się nie zmieniają. Nie potrzebujemy seminariów na temat pokonywania trudności, to nie jest skomplikowane:

jeśli ziarnko pszeniczne, które wpadło do ziemi, nie obumrze, pojedynczym ziarnem zostaje; lecz jeśli obumrze, obfity owoc wydaje„.

Continue reading

John Fenn; Biuletyn_sierpień 2012

Tłum. BM.

Drodzy Przyjaciele!

John Fenn

Dziękuję tym z was, którzy modlili się lub pytali o Chrisa. Grupa domowa wystawiła składany stolik na trawniku tuż przy okrągłym podjeździe przed domami, położyła na nim jego samochodziki na resorach, kolorowanki, kredki i długopisy, a on cieszył się, gdy siadał, rysował, grał i patrzył na przejeżdżające obok samochody, zamiast bawić się samochodzikami i parkować.

Ten miesiąc pokazał, że coś się dzieje w ciele Chrystusa, czego wcześniej nie widziałem w takim stopniu w USA. A mianowicie, o wiele więcej ludzi niż zwykle napisało do mnie z prośbą o pomoc finansową lub dzieląc się swoją sytuacją nie prosząc o nic innego poza modlitwą, po prostu otwierali się i mówili o swoich potrzebach. Jednak, gdy pytałem o ich kościoły, czy otrzymują od nich wsparcie finansowe odpowiadali, że nie mają kościoła lub ich kościoły nie pomagają swoim ludziom w potrzebie. Są sami.

Moje serce woła: nie chcę, żeby ktokolwiek czytający ten list czuł się samotny, obojętne czy jest częścią CWOWI, czy nie. Nie jesteś sam! Możemy przynajmniej zaoferować ci modlitwę, może mądrość, ale przede wszystkim zachęcam do tego, żebyś się stał częścią kościoła domowego lub rozpoczął własny i pozostał w relacji z nami lub kimś, kto nadaje na podobnych falach duchowych.

Continue reading

A ty co słyszysz?

 Obj..2:7 – Kto ma uszy do słuchania niech słucha, co Duch mówi do zborów…

Rick Fruech

CO TY SŁYSZYSZ?????????

Ja słyszę paniczny dźwięk demonów pędzących, aby kraść zarzynać i wytracać, zanim zostaną związane. Słyszę to, jak cały świat jest pochłonięty tym światem, negując świat, który ma przyjść. Słyszę rechot legionów Lucyfera, gdy szydzą z Bożych ludzi i ich anemicznego oddania Zbawicielowi. Słyszę zadowolone pomrukiwanie Szatana, gdy ogromne zwodnicze przeniesienie ciężaru z tego co niewidzialne, na to co widzialne wydaje owoce, przerastającego jego oczekiwania. Słyszę brzęk monet, które wierzący składają w niezliczonych skarbonach na ziemi. Słyszę echo pustych komór modlitewnych i szelest nieprzewróconych stron Słowa Bożego. Słyszę regularny dźwięk ostatnich ziaren piasku przesypujących się w klepsydrze (zegarze piaskowym), jak uderzają o dno pozbawione odważnych Bożych proroków bez zawstydzenia nawołujących nas do przygotowanej pokuty.

CO TY SŁYSZYSZ????????

Ja słyszę obietnice składane przez mężczyzn mężczyznom i przez kobiety kobietom nawzajem w ich małżeńskich przysięgach, słysząc równocześnie jak Boży małżonkowie łamią swoje. Słyszę cichy krzyk nienarodzonych dzieci, zabijanych żywcem w łonach ich własnych matek, podczas gdy odzywa się dźwięk klawiatur komputerowych, gdy Boży lud sprawdza swoje profile. Słyszę jak wrodzy Izraela gromadzą się wokół niego a kościół nie zwołuje świętego zgromadzenia z modlitwą i postem. Słyszę jak piekło chichocze, gdy kaznodzieje opowiadają historie i żarty, a zgromadzania trwają w swoim dobrym samopoczuciu, nie mając pojęcia o tym, co to znaczy znaleźć się pod potężnym Mieczem Słowa Bożego. Słyszę 150.000 duszy spadających każdego dnia w udręki wieczności, podczas gdy my śpimy na suchych, beztroskich poduszkach.

Continue reading

Zapraszamy na pokład Titanica

Rick Frueh

Ten ogromny okręt opuścił Southampton 10 kwietnia 1912 roku i skierował się w stronę Nowego Jorku. Był to jego dziewiczy rejs, zapełniony był wszelkiego rodzaju bogatymi pasażerami. Rejs rozpoczęło 2224 pasażerów włącznie z projektantem statku. Miało to być uroczyste wydarzenie, a większość świata przyglądała się. Na statku dostarczono wszelkiego możliwego rodzaju zbytków, jakich można było się spodziewać po statku i wszystko wydawało się być w porządku, aż do nocy, 14 kwietnia. Bez żadnego ostrzeżenia ten wielki statek uderzył w górę lodową i zaczął tonąć.

Powszechnie uważano za rzecz niemożliwą, aby Titanic mógł zatonąć, lecz w ciągu kilku godzin rozłamał i zatonął. Było to wielkie nieszczęście i znalazło się na czołówkach światowych wiadomości. 1514 osób straciło życie. Gdy oni zabawiali się wieczność wynurzała się z mgły. Tej straszliwej nocy w otoczeniu złota i blichtru, bogatego menu, zażądano ich życia. Czy ktoś spośród nich bił na alarm? Kto przeczuwał coś? Jedzenie było wyśmienite, szampan lał się strumieniami, muzyka pobudzała i wszystko na tym świecie było w porządku, lecz gdzieś, w ciemności, była góra lodowa, która pływała na drodze między Titanikiem, a Nowym Jorkiem. Większość miała nie dożyć oglądania Nowego Jorku.

Zamknij oczy i wyobraź sobie, że jesteś na tym wspaniałym statku. Pomyśl o całkowitej beztrosce, pomyśl o udziale w tych wszystkich wspaniałych uprzejmościach, otoczeniu obfitego wyposażenia i obsłudze od stóp do głów. Otwórz teraz oczy i rozejrzyj się wokół. My teraz płyniemy tymże Titanikiem. Cieszymy się tymi wszystkimi technologiami, które można nabyć za pieniądze a większość z nas musi kopić nowe, większe ubrania na kolejny rok. Nawet jeśli niekoniecznie są większe to wielu wierzących i tak kupi nowe. Większość wierzy, że ten statek nie może zatonąć.

Continue reading