Category Archives: Prześladowania

Zbrodnie armii egipskiej przeciw ludzkości

Raymond Ibrahim

Hudson New York

11 października 2011

Oryg.: http://www.meforum.org/3067/egypt-crimes-against-humanity

Niedziela, Egipska armia otworzyła ogień do tysięcy chrześcijan protestujących w Maspero, Kair. Jak przekazuje jeden naoczny świadek, chrześcijanin, pancerne auto „przybyło z ogromną prędkością i wjechało w tłum, jeżdżąc tam i z powrotem, mieląc ludzi pod kołami. Najstraszniejszą sceną było to, gdy jedno z kół przejechało głowę Kopta, powodując jej eksplozję. Krew była wszędzie wokół. Dziś otrzymaliśmy wyraźne przesłanie, że nie należymy do obywateli pierwszej kategorii”.

Podaje się różne ilości ofiar, AINA zapewnia, że co najmniej 35 chrześcijan zostało zmasakrowanych, wielu nie do rozpoznania, a ponad 300 rannych; setki ciągle są uważane za zaginione. Bardzo graficzne zdjęcia niektórych zabitych można zobaczyć tutaj.

Oczywiście, nie dowiedziałbyś się o tym z żadnego z zachodnich mainstreamowych mediów (MSM). Uwarunkowane, aby zawsze wszystko wyglądało na „w porządku” i „zrównoważone” – a szczególnie, gdy relacjonowane incydenty nie są istotne – MSM robią wrażenie, że na konflikt składają się grupy równej przemocy i nienawiści zarówno ze strony wojska jak i „wojowniczych” chrześcijan – bądź, aby użyć ulubionego i coraz bardziej bez znaczenia zwrotu MSM są to „sekciarskie walki”, po czym wyczarowują zdjęcia równie uzbrojonych i równie wojowniczych frakcji walczących o dominację.

Równocześnie MSM unikają najbardziej oczywistego aspektu konfliktu: religii, gdy muzułmanie – znowu – koszą mniejszości niewiernych tak, aby wszyscy widzieli.

O ile wojskowa dyktatura oczyszcza Egipt z chrześcijańskiej mniejszości, Egipskie media pokazują tylko te obrazu i „informacje”, które są zgodne z planem; a to wszystko, oczywiście, naiwni, łatwowierni czy leniwi zachodni reporterzy łapią. Na przykład, stanowe wiadomości, zapewniły, że uzbrojeni chrześcijanie byli w ofensywie, zabijając trzech żołnierzy, raniąc dwunastu, i paląc państwowe mienie –nieusprawiedliwione łgarstwa zgodnie z relacjami wielu świadków – co jest doskonale zgodne z obsesyjną linią MSM nie przedstawiania nigdy muzułmanów jako agresorów.

Zgodnie tą polityką takie wypaczone wieści były bez wahania wylewane w MSM.  Czołówka BBC  brzmiała: “Po protestach kotpyjskiego koscioła w Kairze egipskie oddziały wybite z działań” (dosł.: „Egypt troops dead after Coptic church protest in Cairo” [od tej pory zmieniony]) – tak, jakby to była ta właściwa wiadomość; raport zaczyna się od zdania pokazującego protestujących chrześcijan „zderzających się z siłami bezpieczeństwa, przy licznych płonących pojazdach wojskowych pod stacją telewizji”. Znów to protestujący zostali przedstawieni jako agresorzy.

Nawet Fox News wprowadza u czytelników sympatię dla egipskiej armii, pomimo  że to ci drudzy masakrowali chrześcijańskich obywateli. Sprawozdanie mówiło o egipskim żołnierzu „załamującym się płaczem”, gdy chrześcijanie „zaatakowali” jego kolegę, żołnierza. Oczywiście, obserwacja z bliska jak 20 policjantów bije, wlecze i kopie chrześcijanina, który protestował przeciwko spaleniu jego kościoła – to wszystko przy okrzykach “Ty niewierny synu suki” – mogło być przeciwwagą dla płaczącego żołnierza w Fox New’s.

Nowy artykuł CNN zatytułowany “Wyjaśnienie egipskiego napięcia” wyjaśnia wszystko, tylko nie to. Po zadaniu pytania: „Dlaczego byliśmy świadkami przypływu sekciarskiej przemocy w tym roku?” stwierdza, że „przyczyna nie jest jasna” – co jest kodem znaczącym „przyczyna nie jest politycznie poprawna” – i oskarża „tych, którzy sprzeciwiają się demokratycznym zmianom” oraz „wysiłkom ekstremistycznych islamskich grup sprzeciwiających się próbom Koptów budowania większej ilości kościołów” – delikatnie wskazując na to, że Koptowie są w jakiś sposób równie odpowiedzialni, jak islamiści, którzy ich mordowali.

Jak zwykle, wspominając ilość śmiertelnych ofiar i rannych, MSM z poświęceniem nie wskazują na to, kim są ci martwi; w końcu, przytłaczającą większością są chrześcijanie, i ten fakt rzuca cień na wiarygodność ich „zrównoważonego” portretu równej winy.

W międzyczasie, w realnym świecie, gdzie obiektywizm nie jest na łasce wrodzonego relatywizmu, politycznej poprawności czy chronicznej potrzeby stałego przedstawiania islamu w pozytywnym świetle, naoczni świadkowie opisują te wydarzeni jako „przestępstwa wojenne” dokonane przez skłaniający się ku islamowi reżim przeciwko tubylczym chrześcijanom. Na przykład, dr Imad Gad, ekspert strategiczny z Ahram Center zdemaskował wojskowe „przestępstwa przeciwko ludzkości”, których był naocznym świadkiem w czasie wywiadu telefonicznego.

Kto rozpalił te największe przestępstwa przeciwko ludzkości w Egipcie? Przede wszystkim dlaczego chrześcijanie protestowali? Odpowiedzi na te pytania tylko jeszcze mocniej uzasadniają wrażenie, że muzułmańskie prześladowania chrześcijan, czy to popełniane przez lokalny meczet, czy przez państwo – są faktem z codziennego życia Egiptu.

Kilka dni temu tysiące muzułmanów zaatakowało i zniszczyło kolejny kościół, w Edfu – co nastąpiło po ataku na kościół New Year, gdzie zostały 23 ofiary śmiertelne, zniszczony i zbezczeszczony starożytny kościół w Sool, oraz po ataku w Imbaba , w których spłonęło kilkanaście kościołów. W tych wszystkich przypadkach ataków, nie zdarzyło się, aby choć jeden muzułmański napastnik został oskarżony przez egipski reżim.

W ostatnim ataku na kościół w Edfu, siły bezpieczeństwa „stały obserwując”; a szef jednostki bezpieczeństwa tego regionu był widziany, jak kierował tłumem niszczącym kościół. W krajowej telewizji pojawił się sam gubernator i „zaprzeczył, jakoby jakikolwiek kościół został podpalony”, nazywając to „domem gościnnym”, co jest powszechną taktyką wyjaśniania niszczenia kościołów. Nawet usprawiedliwił ten incydent  przekonując, że wykonawca postawił budynek o 3 metry większy niż wyrażono zgodę: „Koptowie popełnili błąd i musieli zostać ukarani, a muzułmanie nie zrobili niczego, poza naprawieniem tego, koniec sprawy”.

Groteskową ironią jest to, że ci chrześcijanie ruszyli na demonstrację do Maspero, ponieważ tam lokują się egipskie media i chcieli zwrócić uwagę światowych mediów, naświetlić nieustanne znęcanie się, które przeżywają. Nie tylko zostali za swoje problemy zmasakrowani, lecz jeszcze przedstawieni jako „agresorzy” przez te same media, co do których mieli nadzieję, że ujawnią ich los światu.

W tym samym czasie międzynarodowa społeczność siedzi cicho. Pomimo tego, że Amerykańska Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej polecił rządowi Stanów Zjednoczonych sklasyfikować Egipt jako „państwo szczególnej troski”, pomimo tego, że kilka egipskich kościołów zostało bezkarnie zniszczonych w ciągu ostatnich kilka miesięcy, pomimo tego wszystkiego Department Stanu nawet nie wymienił Egiptu jako “państwa szczególnej troski” w swoim ostatnim sprawozdaniu dotyczącym wolności religijnej.

Tak to dziennikarskie i międzynarodowe olewanie obowiązków prowadzi do ich współuczestnictwa w tych zbrodniach, sprawia, że stają się one dodatkowym wyposażeniem masakr i przestępcami wobec dokładnie tych ludzkich praw, o które, jak niemoralnie twierdzą, walczą.

– — — – – – –

Raymond Ibrahim, a widely published Islam-specialist, is a Shillman Fellow at the David Horowitz Freedom Center and an Associate Fellow at the Middle East Forum.

Related Topics:  Anti-Christianism, Egypt  |  Raymond Ibrahim This text may be reposted or forwarded so long as it is presented as an integral whole with complete information provided about its author, date, place of publication, and original URL.

aracer.mobi

Ratując swoje życie


Raymond Ibrahim
Jihad Watch

28 września  2011

Oryg.:   http://www.raymondibrahim.com/10429/running-for-their-lives

Z historycznego punktu widzenie nie-muzułmanie, których ziemie zostały zajęte przez dżihad mieli trzy możliwości do wyboru: nawrócenie, dimmitude lub śmierć. Niemniej, dziś jest jeszcze jedna, czwarta opcja, przeważnie niedostępna przodkom: uciec z rodzimej ziemi, emigrować, a jest to ostatnie najnowsze świadectwo dotyczące natury islamu.

Ostatnie doniesienia wskazują na to, że ogromne ilości Koptów, egipskich autochtonów, chrześcijan, emigruje ze swojej ojczystej ziemi w reakcji na „Arabską wiosnę”.

 Abu Shadi: „Chrześcijanie mają do wyboru: nawrócenie, jizya lub wojna”.

Egipski Związek Organizacji Praw Człowieka (EUHRO) opublikowało dziś sprawozdanie dotyczące emigracji chrześcijan z Egiptu, wskazując na to, że od marca 2011 roku prawie 100.000 wierzących wyemigrowało z tego kraju. Raport, który został wysłany do egipskiego gabinetu i Naczelnej Rady Sił Zbrojnych ostrzega, że emigracja została wywołana przez eskalację islamskiego zastraszania oraz ataków dokonywanych na chrześcijan. „Koptowie nie emigrują dobrowolnie za granicę. – mówi Naguib Bagriell, dyrektor EUHRO. – Zostali do tego zmuszeni przez zastraszenie i upokorzenia ze strony twardej linii salafistów oraz brak ochrony ze strony egipskiego reżymu”.

W sprawozdaniu zamieszczono listę ataków na Koptów i ich kościoły, w tym zabijanie koptyjskiej młodzieży w Mogattam, Imbaba i inne ataki na kościoły, dodając: „duchowni salafi, którzy zdobyli polityczne wpływy po rewolucji z 25 stycznia, nabrali odwagi, nazywając Koptów Dimmis, którzy mają zapłacić opłatę jizya (podatek płacony przez nie-muzułman państwu), ponieważ nie są obywatelami pierwszej kategorii i mogą nigdy nie cieszyć się pełnią praw obywatelskich i nie będą otrzymać ważnych stanowisk”.

Rzeczywiście ta odwaga jest zwiastunem tego, co ma nastąpić – Koptowie wiedza o tym, zatem wybierają emigrację. Wagdi Ghoneim, popularny duchowny i były imam z Kalifornii nazwał ostatnio w telewizji Al Jazeera Koptów „Krzyżowcami”. Jest to najgorsza obelga jakiej można użyć w muzułmańskim świecie. Podkreślił, że nie zasługują oni na równe prawa z muzułmanami w Egipcie, ponieważ są oni niewiernymi dimmis. Podobnie i Abu Shadi, czołowy reprezentant Salfistów, powiedział Tahrir News, że Koptowie muszą albo nawrócić się na islam, albo płacić jizya i przyjąć status podrzędnych, albo umrzeć. To tylko kilka przykładów wypowiedzi niezliczonych muzułmańskich przywódców otwarcie wyrażających wrogość wobec rodzimej egipskiej populacji.

To zjawisko nie jest ograniczone do Egiptu.

Gabriel widzi powiązania między emigracją chrześcijan z Iraku, Palestyny i Libanu. „Po masakrze zgromadzenia Our Lady of Deliverance Church 31 października 2010 roku oraz innych atakach w Iranie, ilość irackich chrześcijan spadła z 8% do 2%; w Palestynie do 5%, a w Libanie z 75% – 32%. Jeśli emigracja chrześcijan, którzy stanowią w Egipcie 16% populacji dalej będzie trwać w tym tempie dalej, może osiągnąć liczby 250.000 do końca 2011 roku, a w ciągu 10 lat jedna trzecia koptyjskiej populacji Egiptu odejdzie”.

Pamiętajmy o tym, że te ogromne ilości zwykle nie są wskaźnikiem tego, jak wielu chce emigrować, lecz pokazują tylko na tych, którzy po prostu mogą to zrobić. Zdobycie legalnych papierów emigracyjnych nie tylko zajmuje lata, lecz wielu nie jest w stanie sobie na to pozwolić. Innymi słowy: gdyby emigracja była łatwo dostępna ilość chrześcijańskich emigrantów z muzułmańskiego świata byłaby znacznie wyższa.

Profesor Habib Malik potwierdza: “Zasadniczo to dokonywana sporadycznie przemoc na tych chrześcijańskich społecznościach w ich rodzimych miastach i wioskach na całym Bliskim Wschodzie oraz brak jakiegokolwiek godnego zaufania środka ochrony w ich regionie, wrząc wraz z religijnym fanatyzmem oraz despotycznymi formami rządzenia, zmusza chrześcijan do bezpowrotnej ucieczki” (Islamism and the Future of the Christians of the Middle East, pgs. 36-37).

Jest coś jeszcze więcej: w rzeczywistości jesteśmy świadkami kolejnego przejawu historii, świadectwa z pierwszej ręki tego, jak wcześniej nie muzułmańskie ziemie stają się muzułmańskie. Ponieważ jak nawrócenia na islam (z przymusu, konieczności czy cynizmu) oraz otwarte zabijanie nie-muzułman prowadziło do wzrostu islamu tak też emigracja pasuje do tego samego paradygmatu islamizacji.

Poza autorytatywnymi pierwotnymi źródłami, które jednoznacznie demonstrują niepohamowaną naturę islamu, – w tym teksty historyczne i teologiczne – które wielu woli lekceważyć jako „martwe księgi”, mamy tutaj, teraz, jeszcze jeden żywy przykład. A jednak zachodni przywódcy, zaczynając od akademików a na politykach kończąc, będą nadal upierać się, że islam jest „religią pokoju”, co świadczy o endemicznej ślepocie dotykającej tego wieku.

сайт

Kolejny miesiąc muzułmańskich prześladowań chrześcijan: sierpień

Miesiąc muzułmańskich prześladowań chrześcijan; sierpień 2011

Raymond Ibrahim

Hudson New York

7 września 2011

Niniejszy cykl został zapoczątkowany, aby zestawić niektóre, żadną miarą nie wszystkie, najbardziej haniebne przypadki muzułmańskich prześladowań chrześcijan, które wypłynęły na powierzchnię w kolejnych miesiącach. Ma to na celu:

1) badanie miejsc w których chrześcijaństwo i islam krzyżują się

2) dokumentowanie tego, czego nie robią mainstreamowi media: powszechnego, jeśli nie chronicznego, prześladowania chrześcijan przez muzułman.

3) pokazać, że takie prześladowania nie są „przypadkowe” lecz systematyczne i powiązane ze sobą, że jest to ostatecznie zakorzenione w inspirowanym przez szariat sposobie myślenia.

Jak stanie się to oczywiste, każda opowieść dotycząca prześladowań zazwyczaj daje się umieścić w jakimś specyficznym temacie, w tym: nienawiść do kościołów i innych chrześcijańskich symboli; seksualne wykorzystanie chrześcijanek i wrogość wobec kobiet; prawa dotyczące apostazji i bluźnierstwa; złodziejstwo i plądrowanie miejsc jizya (niemuzułmanów); a nade wszystko oczekiwaniami, że chrześcijanie będą zachowywać się jak zastraszeni dhimmis.

Ponieważ te przypadki prześladowań obejmują różne przedziały etniczne, językowe i lokalowe, od Maroka na zachodzie do Indii na wschodzie, wyraźna będzie jedna sprawa, która je łączy: islam – czy przez to twarde stosowanie prawa szariatu, czy nad-kultura dominacji z niego zrodzona.

Sierpniowa porcja tych prześladowań, podzielona tematycznie, obejmuje (choć nie jest tylko do tych ograniczona) w alfabetycznym porządku krajów, niekoniecznie w kolejności co do okrucieństwa, następujące historie:

Ataki na chrześcijańskie symbole: kościoły i Biblie

Indonezja: spalone zostały dwa kościoły:  urzędnicy zbagatelizowali to bestialstwo, przekonując, że budynki były „postawione były tylko z płyt”, a nie były prawdziwymi kościołami. Burmistrz ogłosił również, że kościoły nie mogą być budowane na ulicach o muzułmańskich nazwach, pomimo że na większości muzułmańskich terenów obowiązuje zakaz budowania kościołów.

Iran: urzędnicy uruchomili kampanię palenia Biblii, konfiskując i niszcząc około 7.000 egzemplarzy, często w miejscach publicznych. Porównując drobną chrześcijańską mniejszość do „Talibów i pasożytów” reżym „uderzył na” chrześcijan (którzy stanowią zaledwie 1% całej populacji kraju), aresztując wielu, których miejsce pobytu do dziś nie jest znane.

Irak: pod dwa kościoły zostały podłożone bomby. W pierwszym przypadku kościół został zniszczony, a 23 osoby ranne, w drugim zniszczono budynek. Celem był również trzeci kościół, lecz bomba została rozbrojona.

Nigeria:  Pod dwa kościoły podłożono bomby, w tym pod budynek należący baptystów, który już od dawna nie był używany z powodu poprzednich ataków. Po aresztowaniu przez służby podejrzanych islamistów, podpalony został trzeci katolicki kościół.

Apostazja i wymuszane nawrócenia

Erytrea: Zostało ostatnio ujawnione, że co najmniej ośmiu chrześcijan zmarło w więzieniach przeważnie z powodu straszliwych warunków I tortur, tylko za to, że odmówili odrzucenia chrześcijaństwa.

Indie: kobieta, którą za nawrócenie na chrześcijaństwo rozebrał i pobił wcześniej tłum muzułman nadal otrzymuje pogróżki, aby wróciła na islam lub zginie. Również muzułmanie trzymali trzy chrześcijanki „strasząc je biciem i spaleniem żywcem jeśli nadal będą czcić Chrystusa”.

Iran: pastor pozostaje w więzieniu, gdzie jest bity i torturowany oczekując na egzekucję za odmowę wyrzeczenia się chrześcijaństwa.

Malezja: religijna policja najechała na kościół , ponieważ „znaleziono dowody nawracania muzułman” i „otrzymano informacje o tym, że byli tam muzułmanie, którzy uczestniczyli w łamaniu akcji postu w tym kościele”. Kampania wywołana na FaceBook’u stworzyła atmosferę popierającą najazd, którego celem było „powstrzymanie apostazji” już znalazła poparcie 23.000 ludzi.

Norwegia: Muzułmanin nawrócony na chrześcijaństwo był torturowany wrzącą wodą i usłyszał od współwięźnia, muzułmanina: „Jeśli nie wrócisz na islam, zabijemy cię”. Jeśli zostanie deportowany, grozi mu śmierć przez ukamienowanie za opuszczenie islamu.

Pakistan: muzułmanie otwarcie uprowadzili 14 letnią chrześcijankę trzymając ją na muszce i nakazując jej, żeby się nawróciła na islam. Inna chrześcijanka, która został porwana, była odurzana i torturowana przez dwa lata z nieustannym naciskiem na to, że musi nawrócić się na islam, zdołała szczęśliwie uciec. W obu przypadkach policja, jak zwykle, staje po stronie muzułmańskich porywaczy. Z ostatnich wydarzeń dowiadujemy się, że dwaj chrześcijanie wracający z kościoła zostali napadnięci przez muzułman i pobici żelaznymi prętami za odmowę nawrócenia się na islam i zapłaty „ochrony” (jizya).

Suadn: 16 letnia chrześcijanka zdołała wreszcie uciec muzułmańskim porywaczom, którzy „bili ją, gwałcili i próbowali zmusić do nawrócenia z chrześcijaństwa na islam”; za każdym razem gdy próbowała się modlić, była ponownie bita i nazywana „niewierną”. Gdy jej matka poszła na policję, powiedziano jej, aby się nawróciła na islam, zanim jej dziecko zostanie zwrócone.

Uganda: Zgodnie z islamską szkoła hanafi, ojciec muzułmanin zamknął na kilka miesięcy swoją 14 letnią córkę w pokoju bez żywności i wody tylko dlatego, że przyjęła chrześcijaństwo. Gdy ją uratowano ważyła 16 kilogramów.

Ogólny ucisk, przemoc I mordowanie chrześcijan

Bangladesz: chrześcijańscy przywódcy, w tym starszy pastor, zostali dotkliwie pobici na komendzie policji za to, że protestowali przeciwko nielegalnemu zajęciu i okupowaniu przez muzułman domu chrześcijan. Wcześniej torturowany działacz chrześcijański ukrywa się w Honk Kongu, podczas gdy jego żona i dzieci otrzymują od sąsiednich muzułman pogróżki, że zostaną zabici.

Egipt: Natychmiast po złamaniu postu ramadanu tysiące muzułman szalało po głównie chrześcijańskiej wiosce, strzelając z broni automatycznej, plądrując i rzucając koktajle Mołotowa. Pobili kapłana, splądrowali i podpalili jego dom. Inny Kopt został zamordowany w swoim domu, który został wywrócony do góry nogami. W oddzielnym wydarzeniu pewien Kopt został zaatakowany przez kilku muzułman naprzeciwko komendy policji. Stracił oko i trzeba było założyć mu 20 szwów na głowie. Pewnie dziewczyny opuszczające kościół były seksualnie napastowane przez muzułmanina, który rzucał kamienie w kościół, wybijając pięć okien.

Nigeria: W tak zwanym „cichym zabijaniu” dziesięciu chrześcijan zostało ściętych przez muzułmanów, chcących zmieść chrześcijaństwo z Nigerii; naoczni świadkowie twierdzą, że armia asystowała i dopuściła do tych mordów.

Pakistan: Rodzina chrześcijan składająca się z 26 osób, w tym kobiet i dzieci, żyła w niewoli przez ponad 30 lat, zmuszana do pracy na roli należącej do bogatego muzułmanina. Ostatnio udało im się wydostać na wolność dzięki pomocy kościoła katolickiego.

W oddzielnym wydarzeniu tłum muzułman zaatakował grupę chrześcijan oglądających film „Jezus”, niszcząc projektor. Pewien chrześcijanin został pobity do nieprzytomności za świętowanie Dnia Niepodległości. Powiedziano mu: „Jak możesz świętować skoro jesteś chrześcijaninem? Nawróć się na islam, jeśli chcesz się cieszyć tym świętem”.

Somalia: Al-Shababa (“młodzież”) celowo uniemożliwia dostęp do pomocy żywnościowej maleńkiej mniejszości chrześcijańskiej: „Każdy Somalijczyk podejrzany przez islamistów o to, że jest chrześcijaninem czy choćby przyjacielem chrześcijan, nie otrzymuje żadnej pomocy żywnościowej”.

Sudan: Na granicy Sudanu, gdzie znajdują się chrześcijanie i ich kościoły  „zaczyna się humanitarny kryzys”. Są oni celem systematycznej kampanii czystek etnicznych prowadzonych przez islamski reżym południowego Sudanu.

Wielka Brytania: Muzułmańska rodzina była terroryzowana a to, że ich córka wyszła za chrześcijanina, co jest zgodnie z prawem szariatu przestępstwem.

Uzbekistan: władze nadal naciskają na kościoły i chrześcijan, fabrykując dowody, aby karać chrześcijan i ograniczać im możliwości praktykowania swojej wiary, fałszywie oskarżając, karząc skrajnie wysokimi grzywnami i konfiskując chrześcijańską literaturę.

—-

To tylko kilka historii o chrześcijanach cierpiących pod islamem, które dotarły do mediów z marginesu w ostatnim miesiącu.

Niezliczona ilość okrucieństw nigdy nie dostaje się do mediów, historii trwałego, cichego nieszczęścia, które znają tylko ofiary, takich jak informacja z poprzedniego miesiąca o dwuletniej dziewczynce, okrutnie zgwałconej w Pakistanie za to, że jej ojciec, chrześcijanin, nie zgodził się nawrócić na islam. Trzeba było pięciu lat, aby to zdarzenie wypłynęło na powierzchnię. Jak dużo takich dramatów nigdy się nie pojawi?

A teraz wróć do swojego regularnego programowania przez MSM (mainstreamowe źródła informacji) tego, jak to bezustannie źle rozumiany islam w rzeczywistości jest „religią pokoju”…

marzec 2019

wrzesień 2019

listopad 2019

wrzesień 2018

październik 2018

listopad 2018

listopad 2016

marzec 2013

kwiecień 2013

wrzesień 2013

styczeń 2012

luty 2012

marzec 2012

kwiecień 2012

maj 2012

czerwiec 2012

sierpień 2012

wrzesień 2012

październik 2012

listopad 2012

lipiec 2011

wrzesień 2011

październik 2011

listopad 2011

grudzień 2011

aracer.mobi

Ponad 100 chrześcijan zostało zabitych w atakach muzułmańskich estremistów w Nigerii

ASSIST News Service (ANS) – PO Box 609, Lake Forest,

CA 92609-0609 USA

Visit our web site at: www.assistnews.net — E-mail: assistnews@aol.com

22 września 2011

Ponad 100 chrześcijan zostało zabitych w stanie Plateau w Nigerii. W ciągu jednego miesiąca ataków przy wyraźnej pomocy wojska zgładzone zostały całe rodziny.

Michael Ireland
JOS, NIGERIA (ANS) – w serii ataków uzbrojonych muzułmańskich ekstremistów przeprowadzonych na wioski w stanie Plateau zginęło w ciągu ostatniego miesiąca ponad 100 chrześcijan, w tym całe rodziny.

Jak podaje Compas Direct News (CDN) w partyzanckich wypadach typu „uderz i wycofaj się” na chrześcijańskie społeczność Vwang Kogot, muzułmanie 9 września około 8 wieczorem zabili14 chrześcijan w tym ciężarną kobietę.

CDN informuje, że ci którzy przeżyli atak powiedzieli agencji, że napastnikom pomagali mężczyźni w wojskowych uniformach nigeryjskiej armii.

Gyang Badung przeżył atak, lecz jego żona i czworo dzieci, matka, babcia i kuzyn nie.

Inna ocalona kobieta, Vou Mallam, była w czasie ataku wraz z mężem i dzieckiem, gdy włamano się do ich domu. Przetrwała dzięki temu, że udało jej się ukryć w jednym z pokojów, lecz jej mąż i jedyny syn zostali zabici. Słyszała, że napastnicy mówili w języku Fulani.

Agencja CDN wyjaśnia, na podstawie informacji specjalisty znającego lokalne, wiejskie społeczności Fulani, że etniczna grupa Fulani to przede wszystkim muzułmańscy nomadzi przebywający w Nigerii, których bojownicy muzułmańscy rekrutują do ataków na społeczności chrześcijan,

CDN podaje dalej, że 10 września ekstremiści uderzyli na wioskę Vwang Fwil około 3 rano zabijając 13 chrześcijan. Następnie 8 września zaatakowali wioskę Tsohon Foron, zabijając 10 chrześcijan, wszystkich członków rodziny Danjuma Gyang Tsok.

Emmanuel Dachollom Loman, przewodniczący lokalne rady rządowej, powiedział agencji Compass, że wielokrotnie przekazywał informacje o napadach agencji bezpieczeństwa oraz nigeryjskiemu rządowi, lecz nie zostały podjęte żadne działania, aby chronić jego ludzi.

„To staje się czymś więcej niż można znieść. – dodaje. – Ten rząd powinien pomóc nam, zanim muzułmanie przyjdą i zmiotą nas któregoś dnia”.

– – – – –

For more information, please go to www.compassdirect.orgсайт

Prawdziwy Iran

Raymond Ibrahim

21 września 2001

W zglobalizowanym świecie, gdzie dominują debaty i dyplomacja, jest jeden pewny sposób na rozeznanie uczciwości poszczególnych rządów: należy zobaczyć jak zachowują się u siebie w domu, gdzie sięga jego władza, szczególnie w stosunku do mniejszości, które tam zamieszkują.

Zastanówmy się nad rządem Iranu. Zmierzając ku konferencji Durban III, prawdopodobnie sprzeciwiającej się rasizmowi, która zaplanowana została w tym tygodniu w Nowym Jorku, Teheran i prezydent Ahmadinejad niewątpliwie planuje wobec międzynarodowej społeczność narzekanie na Izrael, podobnie jak na poprzednich konferencjach, i prezentować żydowskie państwo jako „najbardziej okrutny i represyjny rasistowski reżym”, „barbarzyński rząd”, który prowadzi „nieludzką politykę” przeciwko Palestyńczykom.

A jakiego rodzaju rząd jest w Iranie, to jest jak sam Ahmadinejad i mullachowie zachowują się na swoim własnym boisku, które kontrolują? Wystarczy spojrzeć na codzienne irańskie sprawy wewnętrzne, aby mieć jasny obraz tego, jak wygląda Iran:

W ciągu ostatnich kilku dni, urzędnicy wprowadzili kampanię palenia Biblii, konfiskując i niszcząc około 7.000 egzemplarzy, często robiąc to publicznie, pomimo że mainstreamowe media, które przekazywały 24godzinne relacje z akcji Terry Jones’a (pojedynczego, zwykłego Amerykaniena, który zniszczył jeden egzemplarz Koranu) ignorują robione przez irański rząd ogniska z ogromnych ilości Biblii.

Porównując maleńką chrześcijańską mniejszość do „Talibów i pasożytów” reżym jest w trakcie „uderzenia” na chrześcijan, którzy stanowią poniżej 1% całego społeczeństwa.

Zachód, który w nieskończoność przeprasza za wszystko, co bezpośrednio nie ma na niego wpływu, prawdopodobnie będzie dowodził, że Biblia jest zwykłą książką. Podobnie jak w przypadku „uderzenia” na chrześcijan, „kto wie”, ci oddani relatywiści prawdopodobnie powiedzą: „być może irańskie obleganie chrześcijańskiej mniejszości jest równie złe jak Talbów?”.

Oto więc jeden przykład tego, za czym stoi Iran. Jak przekazuje agencja informacyjna Compass Direct News:

Pewien pastor w Iranie winny opuszczenia islamu oczekuje ostatecznego śledztwa sędziów, sięgającego w jego przeszłość duchową, które ma stwierdzić czy zostanie wykonany wyrok śmierci, czy zostanie zmuszony do zostania muzułmaninem… Nakazane przez sąd śledztwo będzie miało miejsce pod koniec roku i ma zostać sprawdzone czy pastor Yousef Nadarkhani (34 lata), był  jako nastolatek muzułmaninem, zanim stał się chrześcijaninem w wieku 19 lat.

W zeszłym roku ten pastor został skazany przez regionalny sąd na karę śmierci przez powieszenie, za „nawrócenie się na chrześcijaństwo” oraz „zachęcanie innych muzułmanów do nawracania się na chrześcijaństwo”.  Gdy jego prawnik postawił wniosek, mówiący że „Yousef nigdy nie był naprawdę muzułmaninem, więc nie może być mowy o winie za porzucenie religii”, sąd, nadal utrzymując karę śmierci i zarządził „śledztwo”. Niemniej cały ciężar udowodnienia spoczywa na ofierze: to on musi  dowieść, że od okres dojrzewania (15 lat) do 19 roku życia nie był muzułmaninem”, czego ma dokonać uzyskując świadectwa znajomych, krewnych, lokalnych starszych i muzułmanów na jego korzyść.

Niemniej, „Jeśli można udowodnić, że był praktykującym muzułmaninem jako dorosły i nie pokutował [tzn. nie wrócił do islamu], egzekucja zostanie wykonana”. Co więcej, „nawet jeśli śledztwo uwolni go od zarzutu apostazji, jest prawdopodobnie, że oskarżenie o ewangelizowanie muzułmanów nadal będzie niosło za sobą zagrożenie wieloletnim więzieniem” – podaje źródło”.

Zarówno lżenie Izraela jak i mordowanie chrześcijan jest doskonale ze sobą spójne: w każdym przypadku Iran stara się zniszczenia tych „innych” – czy to chrześcijan, czy Żydów. W domu, w Iranie, gdzie ma swoją władzę, tępi chrześcijan bezkarnie na oczach całego świata; na międzynarodowej scenie, gdzie jest obecnie słaby, stara się zniszczyć Izraela wykorzystując wzniosły język Zachodu i stosując taktykę „obrażania”.

Najgorsze jest z tego wszystkiego to, że ta sprawa nie tylko ujawnia hipokryzję Iranu: ujawnia utopijną głupotę Narodów Zjednoczonych.  Dopuszczając głowy państw notorycznie łamiących prawa człowieka do udziału w konferencjach, które przypuszczalnie mają się zajmować „rasizmem” i „prawami człowieka” Narody Zjednoczone same okazują się być pomocnikiem w łamaniu praw człowieka.

 aracer

Islamscy ekstremiści z al Shabaab podejrzani są o zamordowanie chrześcijanina

ASSIST News Service (ANS) – PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA


Visit our web site at: www.assistnews.net — E-mail: assistnews@aol.com

12 września 2011

Dan Wooding – założyciel ASSIST Ministries

HUDUR, SOMALIA (ANS) — Compass Direct News (CDN) przekazuje informację o tym, że 2 września na peryferiach Hudur znaleziono pozbawione głowy przez ścięcie ciało porwanego nawróconego z islamu chrześcijanina (prowincja Bakool w południowo zachodniej Somalii)..

 

Inny somalijski chrześcijanin zabierany na ścięcie przez terrorystów.

CDN podaje, że Jum aNuradin Kamil został wciągnięty siłą do samochodu przez trzech podejrzanych islamskich ekstremistów z terrorystycznej grupy al. Shabaab 21 sierpnia. Przywódcy chrześcijańscy mówią, że to porwanie i późniejsze morderstwo wskazują na to, że wojownicy al. Shabaab śledzili go.

„Muzułmańscy ekstremiści z al. Shabaab, wojowniczej grupy powiązanej z al Kaidą, przysięgli oczyścić Somalię z chrześcijan. Kontrolują obszar około 400km od Mogadiszu” –przekazuję CDN.

Chrześcijanin, który widział ciało Kamila powiedział, że ciało nosiło znaki zabójstwa dokonanego przez al. Shabaab, o czym powiedział jeden z przywódców somalijskiego podziemnego kościoła, który mieszka w innym mieście.

„Dla al. Shabaab jest normalne ścinanie głów tych, którzy są podejrzewani o przyjęcie chrześcijańskiej wiary czy sympatyzowanie z zachodnimi ideami. – powiedział. – Nasz brat  przyjął chrześcijańską wiarę trzy lata temu i był zdeterminowany w swej wierze w Boga. Bardzo nam go brakuje”.

 

Wojownik al Shabaab

Pewien chrześcijanin powiedział CDN, że lokalna społeczność początkowo nie chowała ciała, bojąc się, że wojownicy al. Shabaab zobaczą ich razem wraz tymi, którzy niedawno się nawrócili.

„Ta społeczność obawiała się pochować go i jego ciało leżało na otwartym powietrzu przez dwa dni zanim jacyś nieznani ludzie pochowali go w tajemnicy” – powiedział ten chrześcijanin.Inny nawrócony z islamu chrześcijanin, który mieszka w innym mieście powiedział, że Kamil został chrześcijaninem trzy lata temu. „To była bardzo smutna wiadomość dla społeczności”.

Somalijscy chrześcijanie stanowią poniżej 1% ludności kraju, który liczy 9.8 miliona obywateli.

– – – –

For more information, please go to www.compassdirect.org

продвижение сайта

Rzeź chrześcijan w Nigerii

ASSIST News Service (ANS) – PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA


Visit our web site at: www.assistnews.net — E-mail: assistnews@aol.com

Tłum. Eliza Tarka

Jos, Nigeria – CompassDirect News donosi, że muzułmańscy ekstremiści prawdopodobnie z pomocą nigeryjskich żołnierzy zabili w tym miesiącu 24 chrześcijan w stanie Plateau- centralnej Nigerii.

Według Compass Direct News ataki rozpoczęły się 11 sierpnia w wiosce Ratsa Foron, gdzie podczas ataków z tego dnia i z dnia 15 sierpnia zginęło 6 chrześcijan. 15 sierpnia w wiosce Heipang muzułmańscy ekstremiści zabili dziewięciu członków jednej rodziny chrześcijańskiej i innych chrześcijan.

„Mogę przysiąc na Boga Wszechmogącego, że atak został przeprowadzony z poparciem żołnierzy, Widziałem ich” – powiedział płaczący Nnaji John, który w tym ataku stracił rodzinę.

„Ataki z 21 sierpnia w KWI Loton i wsi Jwol przyniosły kolejne 6 ofiar śmiertelnych wśród chrześcijan”. – powiedział świadek, dodając, że nigeryjscy żołnierze uczestniczyli w napaści lub co najmniej towarzyszyli napastnikom. Opowiedział swoją historię Compass Direct News. „W społeczności Chwelnyap w Jos 14 sierpnia ekstremiści zabili dwie osoby i jedną kobietę zranili. Chollom Gyangof Chwelnyap potwierdził, że 14 sierpnia atak na jego dzielnicę przeprowadzono przy wsparciu lub milczącej zgodzie muzułmanów zorganizowanych w Special Force – jednostce do zadań specjalnych, wykorzystywanych. aby powstrzymać sekciarskie ataki.

Gubernator Plateau Jonah Jang, jak podaje Compass Direct, wezwał do natychmiastowego wycofania armii nigeryjskiej, ponieważ muzułmanie w wojsku będą brać stronę islamskich napastników. „Jestem przekonany, że siły zbrojne są  pod wpływem kryzysu religijnego w kraju”. Powiedział Jang. „Dotychczas żołnierze pracowali w koszarach a teraz zaczynają być wykorzystywani jako jedna ze stron w konflikcie religijnym a to może być bardzo niebezpieczne dla kraju”.

  – – – – –

Dan Wooding, który urodził się w stanie Plateau w Nigerii, boleje nad udziałem nigeryjskich wojskowych w tym konflikcie religijnym i  wzywa nigeryjski rząd do uczynienia wszystkiego co możliwe aby powstrzymać przemoc zanim będzie jeszcze gorzej.

aracer