Category Archives: Hillman Os

TGIF_02.11.07 Jednoosobowa Publiczność

Today God Is First

Logo_TGIF2

Rzecze mu Jezus: A gdybym zechciał, aby ten pozostał, aż przyjdę, co ci do tego? Ty chodź za mną!
Jan 21:22

W ciągu kilku tygodni wstawałem rano z uczuciem obciążenia. Wyglądało na to, że nie miało żadnego znaczenia jak dużo w tym czasie modliłem się czy jak wiele czytałem Pisma. W końcu, pewnej nocy, przeczytałem książkę OS Guiness’a, który komentuje rozmowę Jezusa z Piotrem. Bóg właśnie uprawomocnił Piotra słynnym wersem Pisma: „Piotrze, czy miłujesz mnie”. Działo się to zaraz po zmartwychwstaniu Jezusa i Pan wezwał Piotra do karmienia Jego owiec, oraz powiedział Piotrowi jaka śmierć go czeka, zanim pójdzie za Nim. Niemniej, Piotr miał pewne pytanie. Zastanawiało go, co też stanie się z Janem. Czy Jan będzie przechodził te same próby, czy będzie miał taką samą odpowiedzialność jak on sam? Jezus krótko zripostował Piotra: „A tobie co do tego?”

Tej nocy zdałem sobie sprawę z tego, że byłem zazdrosny. Miałem kilku przyjaciół, którym właśnie „dobrze szło” w biznesie. Zacząłem porównywać swoje miejsce w życiu do nich. To doprowadziło mnie do stanu depresji. Gdy zdałem sobie z tego sprawę, prosiłem Pana o przebaczenie. Intelektualnie, wiedziałem o tym, że mam tylko Jednoosobową Publiczność – Jego i to poznanie musiało dostać się do mego serca. Wiedziałem również, że przeżywałem duchową walkę w obszarze niewiary.

Gdy następnego dnia wstałem rano, jak zwykle sprawdziłem skrzynkę e-mailową, aby zobaczyć jakie rozważania zostały wysłane tego dnia do pracujących wierzących. Pomimo, że sam piszę te rozważania, czytam je, ponieważ otrzymuje listy od czytelników, którzy piszą mi na ich temat. Ku mojemu zaskoczeniu rozważania dotyczyły właśnie tego samego fragmentu z Pisma, mówiły o grzechu zazdrości. Rozbawiło mnie poczucie humoru Boga, który przekonywał mnie o grzechu moim własnym przesłaniem. Ale to nie był jeszcze koniec sprawy.

Tego dnia poszedłem na obiad z przyjacielem. Później wsiadłem do samochodu włączyłem radio i usłyszałem wywiad z Os Guinness, autorem tej samej książki, którą czytałem poprzedniej nocy. Właśnie rozmawiali o dyskusji między Jezusem i Piotrem i grzechu zazdrości! Zostałem powalony: „W porządku, Boże, zrozumiałem!”

Duch Święty ma nadnaturalne możliwości komunikowania się z nami. Pan chciał, abym wiedział, że nie mam się martwić o kogoś innego. Bóg powołał nas do tego, aby każdy z nas prowadził swoje życie w sposób unikalny, niepodobny do życia innych ludzi. Gdy zaczniemy porównywać się do innych, zaczniemy żyć dla innych i dla siebie.

Jest tylko jedna publiczność dla której powinniśmy żyć – Publiczność Jednego.
Pytaj Pana jeszcze dziś, czy żyjesz wyłącznie po to, aby się Jemu podobać.продвижение сайта в ростове

TGIF_01.11.07 Planowanie według ciała

Today God Is First

Logo_TGIF2

Albo czy plany moje według ciała układam, tak iż u mnie „Tak, Tak” jest równocześnie „Nie, Nie”?
2 Kor. 1:17

Apostoł Paweł dyskutował sprawę swoich planów udania się do kościoła w Korynicie. Rozpoznawał powagę tej podróży i informował Koryntian, że nie podszedł z lekceważeniem do decyzji odwiedzenia ich. Była to sprawa, którą poddał poważnej modlitwie i nie była ona wynikiem działania chwili.

Planowanie z Bożego punktu widzenie jest procesem. Nie jest to zwykłe ćwiczenie w analizowaniu i wnioskowani, lecz wymaga porozumienia naszego umysłu z umysłem Chrystusa i określenie, jaki wybrać kierunek. W Starym Testamencie kapłani nosili napierśniki z umieszczonymi w sakiewce losami Urim i Tummim. Było to coś w rodzaju rzucania kośćmi, którego kapłan musiał dokonać, aby określić wybór kierunku, który należało podjąć w danej sprawie.

Był to ostateczny sposób pozostawienia wszelkich decyzji w rękach Boga. Bóg nie chciał, aby kapłani polegali na swoim rozumie w podejmowaniu decyzji. Mamy nadnaturalną zdolność do podejmowania decyzji związanych z naszymi potrzebami i pragnieniami, lecz Bóg chce, abyśmy starali się poznać Jego plany dla nas. Dawid był wytrawnym żołnierzem, który nigdy nie przegrał bitwy i konsultował każdą decyzję z Bogiem. Wiedział o tym, że wyniki jego walk spoczywają w ręku Boga. Jeśli chciał zwyciężyć, musiał poznać myśli Boga na temat tej sprawy. Czasami wymagało to poświęcenia większej ilości czasu, aby usłyszeć Jego głos, a czasami nawet postu i modlitwy, bywało, że potrzebne było jakieś wsparcie ze strony pobożnych przyjaciół.

Czy jesteś mężem, niewiastą, podejmującym swoje decyzje w oparciu o Boże cele dla twojego życia? Czy każdą ważniejszą decyzję podejmujesz przed tronem Bożym, aby poznać myśli Boże na ten temat? Jeśli tak, unikniesz decydowania według ciała.

как раскрутить свой сайт в google

TGIF_31.10.07_Dotrzymywanie przysiąg

Today God Is First

Logo_TGIF2

Lecz to im uczynimy, skoro pozostawimy ich przy życiu, aby nie spadł na nas gniew z powodu złożonej im przysięgi.
Joz. 9:20

Jozue wraz z ludem izraelskim byli w Ziemi Obiecanej. Wygrywali bitwy i czuli się z tym bardzo pewnie. Pewnego dnia przybyła grupa Gibeonitów ubranych jak podróżnicy, którzy chcieli oszukać Jozuego. Mieli przekonać go, że są ludźmi przybyłymi z daleka, a nie wrogami i prosić Jozuego, aby zawarł z nimi traktat pokojowy. Ponieważ Jozue uwierzył ich opowiadaniu, traktat podpisał i był to jego błąd. Biblia mówi, że Jozue nie pytał Pana o Gibeonitów. To przymierze zmusiło Jozuego do zachowania przymierza, pomimo tego, że zostało ono zawarte w oparciu o fałszywe założenia.

Zachowywanie przymierzy przed Panem jest bardzo poważną sprawą. Mógłby ktoś pomyśleć, że Jozue miał wszelkie prawo do tego, aby zastanowić się nad unieważnieniem i całkowitym rozwiązaniem umowy z Gibeonitami, z powodu przekazanych mu fałszywych informacji. Niemniej, Jozue wiedział jak Bóg traktuje przysięgi. Wiedział o tym, że raz wypowiedziane przez człowieka słowo powinno być równie pewne jak „rzecz wykonana”. Nie było możliwości cofnięcia go. Wiedział również o tym, że jeśli nie zachowa swojej przysięgi, ściągnie na siebie Boże niezadowolenie, co znaczyłoby, że nie będzie błogosławiony.

Gdy stajemy się dziećmi Bożym, stajemy się przedstawicielami Boga – reprezentujemy Go. Gdy Jego dzieci postępują w sposób nieprawy, Pan traktuje to osobiście. Niesprawiedliwość otwiera nas na diabelskie ataki, ponieważ zostaje cofnięta Boża ochrona. Tak Jozue wiedział, że jeśli nie uszanuje swoje przysięgi, stanie pod Bożym sądem.

Czy przysięgałeś komukolwiek, cokolwiek i nie spełniłeś tego? Zapytaj Boga, czy nie unieważniłeś jakiejkolwiek przysięgi z kimkolwiek?
Jeśli tak, idź i wypełnij swoje słowo. W przeciwnym przypadku staniesz pod sądem Bożym z powodu tej nieprawości. продвижение

TGIF_30.10.07 Nie bój się.

Today God Is First

Logo_TGIF2

Ponieważ nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz ducha mocy, miłości i powściągliwości.
2 Tym. 1:7

Czasami Bóg wzywa każdego z nas do zaangażowani się w duchową walkę. Zawsze, gdy Szatan chce stanąć przeciwko dzieciom Bożym, stara się zrobić to zastraszeniem.
Budząca grozę wielkość Goliata i jego aroganckie przechwałki przestraszyły Saula i izraelską armię. Król nie był w stanie zareagować z odwagą na wyzwania Goliata, ponieważ odstąpiło od niego namaszczenie Boże. Strach paraliżuje i męczy. To dlatego nie mógł odpowiedzieć.

Namaszczenie zstąpiło na Dawida, który był młodym chłopcem, lecz silny duchem. Dawid nie wystraszył ani rozmiarów, ani krzyków Goliata. Patrzył na niego oczami Boga, który uważał go za zwykły pyłek. Dawid czuł sprawiedliwe oburzenie wobec afrontu wyrządzonego armii żyjącego Boga.
Dawid nie rozważał ryzyka upadku, ponieważ jego wiara spoczywała całkowicie w Bogu. Jest to następny ważny składnik zwycięskiego, pokonującego strach zaufania Bogu.

Gdy Pan zaczął mnie szkolić w konfrontacji ze strachem, poligonem były bezpodstawne rozprawy sądowe, zastraszanie i klęski, które dotykały istoty samej mojej egzystencji. Nauczenie się tego, że są to zwykłe taktyki przeciwnika, których zadaniem jest wzbudzać strach, pozwoliło mi na zdecydowane stanięcie w mocy Bożej ku zwycięstwu.

Nie bój się nagłych klęsk, jeśli jesteś prawy wobec Boga. Może to stanowić okoliczności do odniesienia wielkiego zwycięstwa, które przyniesie chwałę i cześć twojemu niebieskiemu Ojca. Te walki stanowią ćwiczenia do większych zwycięstw, które mają jeszcze przyjść.

aracer

TGIF_29.10.07 Działanie na podstawie przypuszczeń

Today God Is First

Logo_TGIF2

Oni jednak uparli się, aby wejść na szczyt góry. Ale Skrzynia Przymierza Pana i Mojżesz nie oddalali się z obozu.
VI Moj. 14:44

Lud Izraelski został wyprowadzony z Egiptu, aby wejść do Ziemi Obiecanej. Ta ziemia nie miała być im przekazana za darmo: należało wypędzić z niej wrogów Boga a konieczna do tego była współpraca między ludźmi i Bogiem. Lud tak długo odnosił zwycięstwa jak dług byli szerzy wobec Boga.

Rozbili obóz w Kadesz Barnea, w pobliżu granicy wejścia do długo oczekiwanej Ziemi Obiecanej. Wszelkie trudy związanych z podróżą z Egiptu teraz skumulowały się w tym ważnym przełomowym punkcie. Niemniej, Jozue i Kaleb byli jedynymi szpiegami, którzy głosili wiarę w to, że Bóg przekaże im ziemię i pokona przeciwników. Obozujący lud jednak wycofał się w strachu z powodu przekazanych opowieści z tej ziemi. Zdecydowali się, że nie wchodzą.

Bóg rozgniewał się na nich z powodu braku wiary, a Mojżesz wstawiał się za ludem. Gdy zorientowali się, co zrobili, było już zbyt późno, lecz myśleli, że wystarczy ich pokuta, aby wszystko naprawić. Przypuszczali, że to było wszystko, czego potrzeba.
Mojżesz poinformował ich, że oszukują sami siebie, a Bóg nie jest im już przychylny. Poszli na bitwę z Amalekitami tylko po to, aby ponieść wielką klęskę. Ci, którzy wrócili, nie rozumieli dlaczego przegrali.

Bardzo ważne jest, abyśmy wiedzieli kiedy ręka Boża jest nad naszymi wysiłkami. Przypuszczenia prowadzą do niepowodzenia – Boża przychylność prowadzi do sukcesu. Proś Boga, aby potwierdził ci, że Jego ręka jest nad Twoimi staraniami.

Rzekł do niego Mojżesz: Jeżeli oblicze twoje nie pójdzie z nami, to nie każ nam stąd wyruszać. II Moj. 33:15.

aracer.mobi

TGIF_28.10.07 Widzieć to, czego inni nie widzą

Today God Is First

Logo_TGIF2

Elizeusz modlił się tymi słowy: Panie, otwórz jego oczy, aby przejrzał. I otworzył Pan oczy sługi, i przejrzał, a oto góra pełna była koni i wozów ognistych wokół Elizeusza…
2 Król. 6:17

Kilka lat temu pojawił się film pt.: Field of Dreams (Dosł.: Pole Marzeń). Jest to historia o człowieku, który miał wizje, aby wybudować bejsbolowe boisko w samym środku pół kukurydzianych na swej wiejskiej farmie. Nie wiedział dlaczego; po prostu wiedział, że ma to zrobić. Ku rozgoryczeniu swych sąsiadów wybudował to boisko wśród rolniczej społeczności. Pewnej nocy pojawili się jacyś gracze. Mężczyzna zdał sobie sprawę z tego, że to nie byli zwykli zawodnicy, lecz wielcy gracze z przeszłości. Gdy sceptyczni sąsiedzi przyszli, aby zobaczyć to zjawisko, nie mogli dostrzec nic z tego, co widział właściciel farmy. Dlatego też jego opinia jeszcze bardziej się pogorszyła, wyszło na to, że stał się w ich oczach lunatykiem.

Ta zmyślona historia ma dla nas duchowe zastosowanie. Po pierwsze, jeśli Bóg mówi nam: „zbuduj boisko piłkarskie” to powinniśmy to zrobić. Nie do nas należ wymyślanie powodów, dla których zostało nam to polecone. Gdy już jesteśmy posłuszni, Bóg pozwoli nam zobaczyć to, czego inni nie mogą dostrzec. To jest właściwy fragment Pisma dla tych, którzy gotowi są zaryzykować wszystko dla Bożych celów. Bóg wzmacnia wrażliwość duchowych zmysłów do poziomu zupełnie dotąd nie znanego, a ci wokół nas, będą to obserwować.

Czy chcesz oglądać to, czego inni nie mogą zobaczyć? Jeśli tak, będzie to wymagało od ciebie poziomu posłuszeństwa, który wyrośnie ponad ludzki rozum. Może okazać się konieczne podjęcie ryzyka i stanięcia wobec wyśmiania przez innych. Lecz ty będziesz widział to, czego inni nie mogą dostrzec.

продвижение

TGIF_27.10.07 Idąc bez Jezusa

Today God Is First

Logo_TGIF2

…o czym nie wiedzieli jego rodzice
Ł
k 2:43

Maria i Józef podróżowali do Jerozolimy na święto Paschy, Jezus miał wtedy 12 lat. Widać wyraźnie, że byli bardzo rozproszeni całym zamieszeniem wokół Święta i zaczęli powrót do Nazaretu tylko po to, aby sobie po drodze zdać sprawę z tego, że Jezusa nie ma z nimi. Zajęło im trzy dni, zanim Go znaleźli. Musiało to spowodować spore przerażenie Marii i Józefa i upominali Jezusa za to, że się gdzieś „włóczył”.

Dla mnie, jako rodzica, ta historia jest naprawdę zdumiewająca. Jak mogli rodzice Syna Bożego nie wiedzieć, że Go przy nich nie ma? A jednak ta historia pokazuje, w jaki sposób każdy z nas staje się tak bardzo zajęty, że działamy dalej nie zdając sobie sprawy z tego, że Jezusa nie ma już z nami. Oczywiście, Jezus i Jego rodzicie spędzali bardzo niewiele wspólnego czasu w podróży.

Czy przeżywasz codzienną, a nawet stałą, chwila po chwili, społeczność z Jezusem? Jeśli nie, to obudzisz się któregoś dnia ze świadomością, że Jezus już nie uczestniczy w twoich wysiłkach. Być może, podobnie jak Maria i Józef, wywoła to pewien strach w tobie, że straciłeś bardzo ważną więź.

Jakiekolwiek działanie biznesowe bez obecności Jezusa pozostawia nas bez mocy i podatnych na życie w strachu. Jezus powiedział, że nigdy nie porzuci ani nie opuści Swoich dzieci. Niemniej jednak, my możemy odejść od społeczności z Nim, odmawiając przebywania z Nim. Nie pozwól, aby stało się tak w twoim życiu. On pragnie mieć codzienną społeczność z tobą, ponieważ cię kocha.

продвижение