Category Archives: Hillman Os

TGIF_26.10.07 Komora odosobnienia

Today God Is First

Logo_TGIF2

Uspokójcie się, a wiedzcie, żem Ja Bóg;…  Psalm 46:10 (BG)

Jest taki czas i miejsce w naszym chodzeniu z Bogiem, gdy ON oddziela nas do oczekiwania. Jest to miejsce, w którym żadne stare doświadczenia nie mają znaczenia. Jest to czas takiego milczenia, że może zaniepokoić najwierniejszych, jeśli nie rozumieją tego, że On jest Tym, który doprowadził nas tam tylko na pewien okres. To tak, jak gdyby Bóg rozstawił ściany wokół nas; żadnych nowych możliwości – po prostu całkowity brak aktywności.

W tym czasie Bóg wzywa nas na odosobnienie, aby ukształtować w nas coś nowego. Jest to komora oddzielenia mająca sprawić, abyśmy głębiej zapuścili korzenie modlitwy i wiary. Nie jest to miejsce wygodne, szczególnie dla wierzących pracowników, którzy są motywowani zadaniami. W swej naturze wołają „Musisz coś robić”, podczas, gdy Bóg mówi: „Ucisz się i wiedz, żem Ja Bogiem”. Wiesz o tych znakach, które przyniosłeś do owej komory, gdy Pan odsunął z twojego życia wiele rzeczy i najwyraźniej nie jesteś w stanie niczego zmienić. Być może nie masz pracy, być może, zostałeś złożony chorobą.

Większość religijnych ludzi żyje w sposób bardzo zaplanowany i zorganizowany tak, że wiedzą niemal wszystko, co się wydarzy. Lecz ludzi, w których Bóg wykonuje głębszą pracę, sprowadza do czasu ciszy, który wydaje się być niesamowity. Nie mogą powiedzieć, że Bóg coś robi, po prostu wiedzą, że Bóg wykonuje pracę, której nie da się wyjaśnić ani sobie, ani innym.

Czy Pan zaprowadził cię na miejsce wyciszenia? Uspokój się i wiedz, że On rzeczywiście jest Bogiem. Jeśli tak się stanie, komora wkrótce otworzy się.

topod.in

TGIF_25.10.07 Jak i gdzie mówi Bóg

Today God Is First

Logo_TGIF2

I była tam nade mną ręka Pana. I rzekł do mnie: Wstań, wyjdź na równinę, a tam do ciebie przemówię!
Ez. 3:22

Bóg mówi do Swoich dzieci na wiele różnych sposobów. Przemówił do Mojżesza przez krzak, do Baalama przez osła. Mówił przez proroków do królów i mówi przez innych wierzących. Mówi bezpośrednio do nas przez niewidzialnego Ducha Świętego i mówi przez różne okoliczności.

Gdy Bóg chce powiedzieć coś bardzo ważnego bezpośrednio do nas, bez jakichkolwiek zakłóceń pochodzących z naszego zapracowanego życia, weźmie nas „na równinę”. Równina jest takim miejscem, gdzie nie ma innych ludzi, ani przeszkód. Jest to miejsce ciszy. Może to być miejsce ogromnej potrzeby, gdy brak normalnego zaopatrzenia, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Może to być miejsce, do którego dobrowolnie udajemy sią, aby szukać Jego oblicza lub takie, do którego zostajemy przeniesieni bez swego udziału Jego nadnaturalnymi możliwościami. Jeszcze częściej jest to ta ostatnia metoda, dzięki której znajdujemy się na równinie. Współcześnie często oznacza to oddzielenie od naszej codziennej aktywności związanej z pracą czy rodziną.

Równina może być również miejscem, w którym odkrywamy na nowo, że Boża dłoń była nad nami przez cały czas. Gdy nasze życie jest tak bardzo zabiegane, czasami zapominamy o tym, że Boża ręka ciągle tu jest, delikatnie prowadząc nasze drogi. Gdy stajemy się tak bardzo zajęci, że przestajemy słuchać czy reagować na Jego delikatny dotyk, Pan musi stać się bardziej agresywny, aby pozyskać naszą uwagę. Tak więc równina staje się miejscem spotkania twarzą w twarz z naszym niebiańskim Ojcem. Żadnych przeszkód, zakłóceń, ludzi, pięknego otoczenia, które przechwytują naszą uwagę. Jest to bezpłodne miejsce, w którym możemy szukać i słuchać wyraźnie. Gdy Pan mówi, musimy słuchać. O wiele lepiej idzie nam to na równinie.

Czy potrzebujesz usłyszeć dziś głos Boży. Czy twoje życie jest takie, że nie możesz nawet usłyszeć Jego głosu? Każdego dnia Bóg wzywa nas do naszych mini równin po to, aby do nas mówić, abyśmy słyszeli. Jeśli zlekceważymy ten czas otwartej komunikacji, możemy zostać zaproszeni na Jego równinę, aby słuchać Go bez zakłóceń.

Módl się o to, abyś mógł poświęcić czas na słuchanie.

aracer

TGIF_24.10.07 Kolejny wybawiciel

Today God Is First

Logo_TGIF2

Lecz gdy synowie izraelscy wołali do Pana, wzbudził Pan synom izraelskim wybawcę, który ich wyratował, Otniela, syna Kenaza, młodszego brata Kaleba.
Sędz. 3:9

Czy słyszałeś kiedykolwiek o mężczyźnie zwanym Otniel? Prawdopodobnie nie. Był kuzynem Kaleba. Gdy lud Izraelski wszedł do Ziemi Obiecanej, odnosili zwycięstwa dzięki odważnym wysiłkom Jozuego i Kaleba. Gdy to pokolenie starzało się, pojawiło się następne. Izrael ponowni popadł w grzech bałwochwalstwa. Gniew Pana wybuchnął przeciwko nim i Bóg pozwolił na to, aby ponownie popadli w niewolę swoich nieprzyjaciół. Niemiej, gdy później ludzie wołali do Pana, Bóg wysłuchał ich.

Zawsze, gdy Boży lud woła do Pana, On ich słyszy. Gdy szczerze pokutują, On odpowiada i Pan odpowiedział powołując tych, których przygotował na taki czas. Każdy żołnierz wygląda tego dnia, kiedy będzie mógł wykorzystać szkolenie, które otrzymał. Bóg przygotowywał pewnego człowieka na taki właśnie czas. On miał tego samego Ducha, co jego wujek, Kaleb.

I zawładnął nim Duch Pański, więc sądził w Izraelu, a gdy wyruszył na wojnę, Pan wydał Kuszan-Riszataima, króla Aramu, w jego rękę, i zyskał on przewagę nad Kuszan-Riszataimem. I zaznała ziemia spokoju przez czterdzieści lat. (Sędz. 3:10-11.)

Czy Bóg przygotowywał ciebie na czas, w którym zostaniesz powołany, aby uwolnić Bożych ludzi? Miliony mężczyzn i kobiet zostało zniewolonych przez bożka mamony i bałwochwalstwo w miejscu pracy. Czy On umieścił cię tam jako wybawcę? Módl się o to, abyś miał tego samego Ducha co Jozue, Kaleb i Otniel.

раскрутка

TGIF_23.10.07 Modląca się resztka

Today God Is First

Logo_TGIF2

A gdy On w pewnym miejscu modlił się i zakończył modlitwę, ktoś z jego uczniów rzekł do niego: Panie, naucz nas modlić się, jak i Jan nauczył uczniów swoich.
Łuk. 11:1

Bóg na całym świecie powołuje resztę pracujących wierzących, którzy rozumieją role modlitwy w swojej pracy. Ci ludzie nauczyli się tego, że modlitwa to nie pięciominutowe ćwiczenie w czasie porannej społeczności z Bogiem, lecz ważne, strategiczne narzędzie rozeznawania i poznania Bożej woli i celów w miejscu pracy; wiedzą, że ich biznesowe życie to ich służba dla Boga i innych ludzi.

Ci mężczyźni i te kobiety weszli w przymierze relacji ze partnerami wstawiennictwa, którzy pomagają w rozeznawaniu rodzaju działalności, w którą należy się angażować. Niektórzy dysponują nawet opłacaną grupą, która wstawia się za podejmowane decyzje i przedsięwzięcia. Jest to mała resztka pracujących wierzących, którzy wiedzą o tym, że ich zdolności i sprawność nie wystarczają, aby wypełnić Boże cele.

Pewien sługa Pański dobrze powiedział: „Modlitwa jest jak kolejowe tory dla Bożej pracy. Rzeczywiście, modlitwa jest dla Bożej woli tym, czym tory dla pociągu. Lokomotywa ma ogromną siłę; może poruszać się tysiące kilometrów dziennie, lecz jest nie ma torów to nie ruszy przed siebie ani o centymetr. Jeśli śmie wyruszyć bez torów to szybko zatopi się w gruncie. Można podróżować na ogromne odległości, a jednak nie może dostać się do żadnego miejsca, gdzie tory nie zostały położone. Taka jest relacja między modlitwą i Bożą pracą. Bez najmniejszych wątpliwości Bóg jest wszechmogący a Jego dzieła potężne, lecz nie zrobi On niczego i nie może zrobić, jeśli ty i ja nie współpracujemy z Nim w modlitwie przygotowując drogę dla Jego woli, modląc się „we wszelkiej modlitwie i wstawiennictwie” (Ef. 6:18), aby umożliwić Mu swobodne działanie. Jest wiele spraw, których Bóg chce dokonać, lecz Jego ręce są związane, ponieważ Jego dzieci nie sympatyzują z Nim i nie modlą się tak, aby przygotować dla Niego drogę. Pozwólcie mi powiedzieć wszystkim, którzy całkowicie oddali się Bogu: Sprawdź siebie samego i zobacz czy w ograniczasz Go w tej dziedzinie dzień po dniu”.  [Watchman Nee, Let Us Pray (New York, New York: Christian Fellowship Publishers, 1977), 11.]

Czy modlitwa jest żywotną częścią twojej biznesowej praktyki?
Ustaw modlitwę na linii frontu, zamiast robić z niej zaplecze. Zaczniesz wtedy dostrzegać odnowienie mocy w twojej pracy. оптимизация сайтов по ключевым словам

TGIF_22.10.07 Boża dwumowa

Today God Is First

Logo_TGIF2

I rzekł Pan do Mojżesza: Gdy wrócisz do Egiptu, bacz, byś dokonał przed faraonem wszystkich tych cudów, do których udzieliłem ci mocy, Ja zaś znieczulę serce jego, tak że nie wypuści ludu.
2 Moj. 4:21

Czy zdarzyło ci się już kiedyś, aby szef polecił ci wykonanie czegoś, tylko po to, aby później sabotować wszelkie twoje wysiłki. Nie ma nic bardziej frustrującego niż zacząć wykonywać swoje zadania i patrzeć jak zwierzchnik kontruje starania, aby zrobić to, co sam zrobić nakazał.
Mojżesz musiał się tak czuć po tym, gdy Bóg powiedział mu, żeby poszedł do faraona i kazał mu uwolnić lud Izraelski. Powiedział: „Zamierzam ci dać moc do uwolnienia dzieci Izraela, przez cuda, które przez ciebie uczynię”. A równocześnie powiedział mu, że wcale nie zostaną uwolnieni, ponieważ On sam znieczuli serce faraona. Jak to się da pogodzić?

W moim własnym życiu było tak, że wiedziałem, że Bóg powołał mnie do pewnych szczególnych prób zrobienia czegoś, ale za każdym razem, gdy odwracałem się blokady stały na mojej drodze. Zajęło wiele lat guzdrania się, zanim wyjaśniło się skąd się wzięła taka przepaść między tym, do czego mnie Bóg powołał, a manifestacją powołania. Dawid został namaszczony na króla Izraela na wiele lat przed tym, gdy stało się to rzeczywistością. Jest kilka przyczyn takich opóźnień.

W przypadku Mojżesza i Izraela, Bóg chciał zademonstrować Swoją moc w taki sposób, aby następne pokolenia mogły usłyszeć historie o uwolnieniu swoich przodków. Bóg chciał odebrać z tej sytuacji jak największą chwałę. Bóg również chciał zająć się Egiptem posyłając specyficzne plagi. Ostatecznie sam proces był elementem budowania charakteru Mojżesza i jego próbowania, aby sprawdzić, czy utrzyma się na kursie.

Jest czas na wszystko. Jeśli Bóg powołał cię do jakiegoś rodzaju wysiłku i jesteś sfrustrowany tym, że się to nie manifestuje, wiedz o tym, że czas przygotowania i gotowania na wolnym ogniu jest konieczny przed wypełnieniem wizji. Rzadko kiedy Bóg powołuje do czegoś i manifestuje to równocześnie.

Jest czas przygotowania, jest czas próbowania, jest też czas budowania relacji między tobą i Bogiem, a to wszystko musi mieć miejsce. Gdy te rzeczy zostaną zakończone, zobaczysz jak wizja materializuje się.

продвижение

TGIF_21.10.07 Zbroja Dawida

Today God Is First

Logo_TGIF2

…przypasał też Dawidowi swój miecz na jego odzienie, i on próbował chodzić, chociaż nie był do tego przywykły. I rzekł Dawid do Saula: Nie mogę wy tym chodzić, gdyż nie jestem przywykły. I Dawid zdjął je z siebie.
1 Samuel 17:39

Dawid, młodziutki pasterz, usłyszał wyzwanie Filistyńczyków, którzy żądali wystawienia żołnierza do walki z Goliatem. Nie było żadnego chętnego oprócz Dawida. Król Saul niechętnie zgodził się i zaoferował Dawidowi swoją zbroję. Tan założywszy ją na siebie, szybko zorientował się, że nie będzie w stanie walczyć w tym ciężkim rynsztunku.

Bóg wyposaża każdego z nas unikalny sposób i odpowiedni dla jego silnych stron i zdolności. Dawid, jako pasterz, ćwiczył w posługiwaniu się inna bronią – dla niego była to proca. Dochodząc do wniosku, że dla niego nie będzie skuteczna i pozbywając się zbroi Saula, Dawid i wykazał ogromną dojrzałość.

Jakie są największe dary i talenty, których Bóg ci udzielił? Czy kiedykolwiek usiłowałeś osiągnąć jakiś cel przy pomocy narzędzi, z których nigdy wcześniej nie korzystałeś? Bóg pozwala każdemu z nas rozwijać umiejętności, które są dla niego unikalne. Nie powołał ciebie, abyś używał sprzętu należącego do kogoś innego.

Niemniej jednak, jest to tylko połowa równania. Te talenty muszą być połączone z wiarą, sam talent nie wystarczy. Sama wiara również. Tylko wtedy, gdy te dwa elementy połączone ze sobą, Boża moc może przejawiać się w fizycznej rzeczywistości.

Połącz twoje unikalne dary z wiarą jeszcze dziś; będziesz zdumiony tym, ujawniającą się mocą Bożą.

раскрутка сайта

TGIF_20.10.07 Jak uniknąć zboczenia z drogi

Today God Is First

Logo_TGIF2

Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie!  Pamiętaj o Nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki!
Przysł. 3:5-6

Skręciłem z autostrady, aby uzupełnić paliwo w samochodzie. Właśnie wracałem z miejsca gdzie przemawiałem i było już bardzo późno. Gdy znów wracałem na drogę, spojrzałem na wjazd, aby dostać się z powrotem na drogę do domu. Było ciemno i nie widziałem żadnych znaków. Skręciłem w prawo, co wydawało się właściwe. Widziałem autostradę tuż obok drogi, którą jechałem i dalej cały czas miałem ją po lewej stronie. Wkrótce stało się oczywiste, że nie byłem na drodze dojazdowej do autostrady, lecz na drodze lokalnej. Przypuszczałem, że następny rozjazd doprowadzi mnie do celu. Robiło się coraz bardziej ciemno, droga zamieniła się w gruntową i zdałem sobie sprawę z tego, że tym sposobem nie dostanę się do autostrady. Nieco sfrustrowany wybrałem niewłaściwy kierunek. Zawróciłem tracąc drogocenny czas.

Łatwo przychodzi nam robić różne założenia co do drogi, na której się znajdujemy. Jeśli Duch Boży nie oświetli naszych przemyśleń, to jesteśmy podatni na podejmowanie błędnych decyzji. Mogą się one do pewnego czasu wydawać właściwe, lecz później odkrywamy, że te decyzje oddaliły nas od Boga, ponieważ były oparte na naszym rozumie.

Pamiętaj o Bogu na wszystkich twoich drogach, polegaj na Nim całkowicie, aby pokazał ci swoje prowadzenie. Jeśli tak zrobisz, On wskaże ci właściwy kierunek; taki który Sam dla ciebie zaplanował.

раскрутка сайта