BC_16.10.08 Objawienie wystarcza

logo

16 października 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
OBJAWIENIE WYSTARCZA
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/revelation.html

I zdumiewali się nad nauką jego, gdyż nauczał ich jako moc mający, a nie jak uczeni w Piśmie. (Mk 1:22).

Jak wiele z tego, co słyszymy dziś głoszone i kolportowane na całym świecie w Imieniu Jezusa to tylko odbijanie się tego co zasłyszano i bezcelowe wędrowanie po tym, co już gdzieś powiedziano? Gdzie jest Objawienie Jezusa Chrystusa? Gdzie są mężowie i niewiasty nie zgadzającym się na radzenie się ciała i krwi, lecz mówiący wyłącznie zgodnie z tym, co widzieli i słyszeli w objawieniu przez Ducha Świętego? Większość nauczycieli naucza tego, czego ich nauczono, a ich nauczyciele nauczyli się tego od swoich nauczycieli i tak dalej, aż do czasu, gdy już nie ma natchnionego Duchem objawienia, mamy za to trzecie, czwarte pokolenie chrześcijan z intelektualną wiedzą, wczorajszą manną i przekazywanymi doktrynami ciała i krwi.

Jak to ujmuje jeden z moich braci: tak wiele echa odbija się po ziemi, a tak nieliczne słychać głosy. Jest kosmiczna różnica między powtarzaniem tego, co zasłyszałeś, a mówieniem o tym, czego doświadczyłeś! Czy dziwne jest to, że jest tak wiele nauki, a tak niewiele doświadczalnego poznania Prawdy? Jeśli mówimy z siebie, że możemy zaszczepić wyłącznie wiedzę, lecz jeśli postanowimy mówić wyłącznie na podstawie objawienia, możemy zaszczepić Życie. Jedynie objawienie może zmienić człowieka.


Subscribe to these daily messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

eBooks, MP3 Teachings and Bible studies (New users click „Register”):

http://www.TheSchoolOfChrist.Org/students

aracer

Panie, daj nam gorącego węgla z Twojego Ołtarza

Logo_Grady

Grady J. Lee

To, co zdarzyło się w Walii w 1904 roku, było prawdziwym przebudzeniem, ponieważ zostało zapoczątkowane przez pokutę i spowodowało masowe nawrócenia. Dlaczego szukamy czegokolwiek mniej?

Kaplica Moria w Loughor, w Walii nie jest jakimś fantazyjnym budynkiem.
Postawiona w 1898 roku i otoczona pokruszonymi kamiennymi nagrobkami, jest prostym i niezachęcającym wyjątkiem pomnika stojącego w pobliżu frontowych drzwi, który może być uznany za pamiątkę z wojny. W rzeczywistości jest jednym z nielicznych wyrazów uznania dla Evan’a Roberts’, młodego Walijczyka, który głosił w tej kaplicy pod koniec 1904 roku i wzbudził jedno z największych chrześcijańskich przebudzeń współczesnej historii.

W tym tygodniu stałem wewnątrz tej kaplicy, przyglądałem się jej prostym ścianom i rozklekotanym schodom prowadzącym w górę na wąski balkon. Stanąłem za drewnianą kazalnicą i rozglądałem się po pustych ławkach, na których były czasami wyryte inicjały.
Stałem obok współczesnego grobu Roberts’a. Przypomniało mi się słowo, które mówi że Bóg używa tego, co słabe, aby zamieszać mądrym.

Nie było nic zewnętrznie szczególnego w samym Roberts’ie ani w miejscu, w którym zaczynał służbę. Był prostym synem górnika.
Pracował jako kowal i aspirował na duchownego. Gdy wypowiedział swoją sławną modlitwę: „Panie, pochyl mnie” (Lord, bend me) na konferencji w pobliżu Blaenanerch, padł przygnieciony ciężarem walijskich dusz. Jego pierwsza przebudzeniowa usługa w Kaplicy Moria dotknęła tylko garstki ludzi, lecz gdy Duch Święty spadł na to miejsce w listopadzie 1904 roku, tłumy zaczęły napływać do kościoła z sąsiednich wiosek.

Następnie
przygniótł mnie ciężar zbawienia dusz. Poczułem się rozpalony
do tego,

aby
przejść całą Walię i powiedzieć ludziom o Zbawicielu – Evan Robert

Szacuje się, że w ciągu jednego roku około 100 000 ludzi przyszło do Chrystusa. Twardzi mężczyźni, którzy normalnie wydawali rodzinne dochody na trunki, biegali do kościołów i pokutowali.
Górnicy przestawali kląć, nastoletnia młodzież zbierała się na stacji kolejowej i śpiewała hymny bądź składała świadectwa swego nawrócenia. Przestępczość ustawała.

Walia została przemieniona.

Aby być w porządku, trzeba powiedzieć, że walijskie przebudzenie nie kręciło się wokół Roberts’a, a przynajmniej nie w początkowych dniach. Nie było ruchem skupionym na człowieku – pomimo, że świeckie gazety usiłowały całą uwagę zwrócić na tego młodego kaznodzieję. Wiele lat przed tymi wydarzeniami w Kaplicy Moria, odczuwalne były duchowe bóle porodowe w innych miastach Walii w czasie spotkań prowadzonych przez ewangelistów Prezbiterian i Armii Zbawienia. Zapał wzrastał, przygotowywany był ołtarz, a suche drewno oczekiwało na jakąś iskrę.

Najwyraźniej stało się to wtedy, gdy Roberts odwiedził Blaenarerch. Bóg wziął gorący węgiel ze Swego ołtarza i dotkną nim Roberts’a, gdy ten miał 26 lat. Został tam wspaniale ochrzczony w Duchu Świętym, podczas gdy inni patrzyli na niego klęcząc w ławkach. Z powodu wydarzenia tak bardzo płakał, że przyszły do niego trzy kobiety, aby go pocieszać i wytrzeć z jego twarzy pot. Jak powiedział, miłość Boża gotowała się w nim.

Roberts opisuje to przeżycie w taki sposób: „Po licznych modlitwach poczułem jakąś ożywczą energię czy moc wchodzącą do mej piersi; odebrało mi oddech; nogi trzęsły mi się straszliwie; w miarę jak kolejni ludzi modlili się, ta żywa energia wzrastała i wzrastała tak, że byłem już niemal gotowy wybuchnąć,… Wołałem: „Pochyl mnie, pochyl mnie, pochyl mnie; Oh! Oh! Oh! Oh! Oh!’ …
Po tym przyszła mi do głowy myśl o pochylaniu się w dniu sądu. Wtedy serce zostało napełnione współczuciem dla ludzi, którzy będą musieli pochylić się w dniu sądu i płakałem. Następnie przygniótł mnie ciężar zbawienia dusz. Poczułem się rozpalony, aby przejść całą Walię i powiedzieć ludziom o Zbawicielu”.

Dwie głębokie cechy charakterystyczne znaczyły walijskie przebudzenie: po pierwsze: niewidzialne fale przekonania o grzechu prowadziły ludzi do pokuty. (Często grzesznicy wchodzili na spotkania i natychmiast klękali przy ołtarzach.) Po drugie: chrześcijanie zostali pobudzeni do tego, aby dzielić się Chrystusem ze wszystkimi wokół nich, z powodu realności piekła i Bożego sądu. Wydawało się, że są niemal pochłonięci przez miłość Bożą do zgubionych. Na spotkaniach Roberts często dzielił się czteropunktowym sposobem na prowadzenie chrześcijańskiego życia: 1) wyznaj wszystkie znane grzechy; 2) zajmij się i pozbądź wszystkiego, co „wątpliwe” w twoim życiu; 3) bądź gotów na posłuszeństwo Duchowi Świętemu; 4) wyznaj Chrystusa publicznie.

Po odwiedzinach Kaplicy Moria i ponownym przeczytaniu wydarzeń związanych z walijskim przebudzeniem, zapragnąłem autentycznego poruszenia Bożego. Jestem tak zmęczony podrabianymi i fabrykowanymi poruszeniami. W dniach medialnej manipulacji wydaje się, że każdy może użyć dymu i luster, aby stworzyć „przebudzenie”, które nie daje ani przekonania o grzechu, ani nawróceń.

Ach, myślimy, że mamy moc. Pysznimy się rozmiarami tłumów, chełpimy się cudami, gotowi jesteśmy ogłosić przebudzenie, gdy chrześcijanie padają na podłogę lub dają wielkie ofiary. Lecz gdy muzyka cichnie, telewizyjne kamery zostają wyłączone, a pieniądze policzone, co nam pozostaje? Nic, oprócz taniej imitacji.

Gdzie jest Bóg Eliasza? Gdzie jest Bóg Evana Roberts’a? Gdzie jest prawdziwa moc Boża, która może zalać całe miasto i doprowadzić odstępczych chrześcijan do pokuty a zatwardziałych grzeszników do największego cudu ze wszystkich – cudu nowego narodzenia?

Zapraszam was do tego, aby zapalić ogień Ducha Świętego w waszym życiu. Niech gorący węgiel niebiańskiego oczyści wasze serca z wszelkiego grzechu.
Pokutujmy z wszelkich kompromisów, bądźmy bezlitośni dla bałwanów, niech miłość Boża gotuje się w środku tak długo, aż serce będzie opływać miłością do grzeszników. Wierzmy, że Duch Święty może przyprowadzić nasz odstępczy naród z powrotem do Boga.

J. Lee Grady wydawcą magazynu Charisma

seo оптимизация сайта google

Zmiana serc (Amerykańskich)

logo

Ron McGatlin

Bóg ciągle porusza się w kierunku większej pełni Jego królestwa na ziemi, jak jest w niebie. To, co wydaje się być ku naszemu zniszczeniu, przyniesie dalsze oczyszczenie, będzie służyło dalszemu oddzieleniu nas od dróg upadłego świata i pomoże oczyścić piękną Oblubienicą, która już jest w procesie przygotowania. Te skrajne wydarzenia będą wykorzystane jako część wielkiej transformacji z mieszaniny ku prawdziwej świętości dojrzałych synów Bożych.

Nadciągają na ten świat ciemne chmury, ale nie są pozbawione posrebrzonych brzegów. Sprawy mogą potoczyć się dramatycznie i pogłębić ciemności, lecz jest za nimi wspaniałe światło i nawet w dotkliwych czasach jest pokój w cieniu Wszechmogącego. Zebrani u Niego i pod Jego ochronnymi skrzydłami, mamy radość Pańską. Tak, wszyscy możemy przeżywać trudności i utratę ziemskich rzeczy, lecz wiemy z wielką pewnością, że nasze życie nie zależy od tego, co posiadamy.

Wielu z nas może być zdumionych tym, jak bardzo upadły świat trzyma się w naszym życiu. Będziemy doświadczać większej miłości wewnątrz, gdy Bóg wypala te resztki z naszego życia i pozostawi nas z miękkim sercem wypełnionym miłością i współczuciem, całkowicie wolnym od zwiedzenia bogactwem. Królestwo Boże to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym.

Przed wielu Amerykanami stoi wielka zmiana serca. System wartości i postawy życiowe wielu ludzi będą zmienione do wewnątrz na zewnątrz. Twarda skorupa wokół naszych serc zostanie rozłupana i otwarta. Stwardniałe serca wypełnione skałą twardy opinii i przekonań będą roztopione przez nieoczekiwane wewnętrzne uczucia pełnej miłości troski i niepokoju o innych.

Ez. 36:26-27: I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste. Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je.

Dotkliwe straty i brak dogadzania sobie przyjemnościami będą miały silny wpływ na emocje ludzi. Niestałe dusze będą wynikiem niestabilnych sytuacji życiowych. Gdy jedna grupa ludzi będzie oskarżać inną o swój stan, ujawni się gniew,. Brat powstanie przeciwko bratu, lecz cała ta chwiejność nie potrwa długo. Bóg zainterweniuje i zmieni serca wielu. Nadnaturalna rzeczywistość miłości wylanej na serca wierzących będzie przepływać do złamanego świata wypełnionego ludźmi, którzy są pustymi cysternami oczekującymi na coś rzeczywistego – coś czystego i prawdziwego – coś, co wypełni ich pustkę i uzdrowi ich życie. Oczekują oni na synów Bożych, aby przekazali rzeki wody żywota.

1Kor. 13:13 A teraz pozostaje wiara, nadzieja i miłość, te trzy; lecz z nich największa jest miłość.

Definicja przebudzenia zostanie zmieniona, gdy świeża i prawdziwa zmiana serca zacznie zalewać rodziny, sąsiedztwa i miasta. Smutek złamie serca wielu, gdy skrucha będzie rozszerzać się wewnątrz, a nękające pytania będą wynurzać w tej atmosferze. Dlaczego nie poświęciłem czasu i nie wysiliłem się, aby kochać i szanować naprawdę drogocennych ludzi wokół mnie, gdy mogłem to robić? Dlaczego nie widziałem tego, jak puste były rzeczy, o które tak zabiegałem? Dlaczego nie odpowiedziałem na miłość Bożą i nie szukałem Go z całego serca? Jak mogłem marnować drogocenną miłość Bożą? Dlaczego nie mogłem dostrzec wielkiej wartości cennego życia ludzi wokół mnie? Jak mogłem być tak egoistycznie nastawiony i stracić jedną z największych radości życia udzielania tym wokół mnie i przyjmowania ich jako drogocennych klejnotów Bożych? Dlaczego byłem tak twardy i dogmatyczny, zamiast przynosić kojącą miłość Bożą drogim ludziom, szukającym życia? Uczucia czystej miłości będą podnosić się wewnątrz jak strumienie żywej wody.

Jn. 7:38: Kto wierzy we mnie, jak powiada Pismo, z wnętrza jego popłyną rzeki wody żywej.

Konkurowanie zrobi miejsce współpracy

Aby przetrwać, wierzący połączą się i będą współpracować. Biznes i praca w społeczności, które opierają się na zasadzie: ja staram się uzyskać więcej dla siebie, będą zanikać. Zaczną się raczej koncentrować na zaspokajaniu potrzeb tej społeczności. Proste życie stanie się głębokie, a skomplikowane i szybkie życie pełne walki o różne rzeczy będzie uważane przez Bożych ludzi czystego serca za głupotę. Troska o innych, szczególnie tych małych, stanie się ważniejsza niż szukanie większych przyjemności i większej ilości rzeczy. Będą zachodzić te i inne zmiany postawy serca. Niemniej, największą zmianą motywacji będzie przejście z samowystarczalnej niezależności do oddanej, głębokiej zależności od Boga i zwiększonego zaufania do Niego.

Prawdziwa wiara będzie wypróbowana i ujawniona. Podróbka czy fałszywa wiara będzie wypróbowana i ujawnione zostanie to, czym faktycznie jest. Ludzie bez wiary, którzy nie trwają w przymierzu z Bogiem, którzy nie mają wiary w Niego, będą bez nadziei w Bogu dopóki nie zwrócą się do Niego. Niewierni, którzy uczynili przymierze z Bogiem lecz zdecydowali się nie zachowywać tego przymierza, również są bez nadziei w Bogu, dopóki nie będą pokutować i ponownie nie wrócą do Niego. Niewierni i ci z fałszywą wiarą będą prowadzeni przez swego własnego, niezależnego ducha czy ludzką mądrość i znajdą się w niebezpieczeństwie. Wielu rozpozna swój stan i zwrócą się do Boga bądź powrócą do Niego z całego serca.

Wielkie żniwo przyjdzie. Tłumy spotkają się z okresem trudności i w swej rozpaczy będą szukać życia w Bogu. Boży ludzie wiary będą tam, aby pomóc ich zdobyć dla Chrystusa Jezusa.

Ci, którzy mają prawdziwą wiarę, prowadzeni przez Ducha Świętego, będą mieli Bożą mądrość i ochronę, aby przetrwać te czasy. Będą wielu pomagali przyjść do Boga. Będą zarządcami zbawienia, uzdrowienia i uwolnienia dla wielu głodnych, zdesperowanych ludzi. Krew Jezusa znajdzie swoje zastosowanie w życiu wielu.

Prawdziwe nadnaturalne manifestacje miłości i mocy Bożej zostano udostępnione temu światu. Ostentacyjne handlowanie proroctwem i cudami uzdrowień zanikną, a prawdziwe nadnaturalne cuda będą obficie płynąć przez pokornych ludzi Bożych, motywowanych czystą miłością i współczuciem Bożym. Duchowe sieci przez Ducha połączą ludzi ze specyficznymi zasobami Bożymi potrzebnymi w każdej sytuacji. Pierwszeństwo Chrystusa będzie objawione w manifestacji obecności chwały Bożej. Żadne wyniosłe czy dumne działo człowieka, czy innych bożków nie ostoi się. Jedyny prawdziwy Król będzie wywyższany – Ten, przez którego, dla którego i w którym wszystko zostało stworzone i ugruntowane.

Dz. 14:22 musimy przejść przez wiele ucisków, aby wejść do Królestwa Bożego.

Bóg wzywa ciebie i mnie, abyśmy BYLI MOCNI I BARDZO MĘŻNI (Joz. 1:7). Bądź mocny w potężnej Jego mocy. Miłość nigdy nie ustaje i wszystko możemy przez Chrystusa, który nas wzmacnia. Powstań i oddaj chwałę Bogu, ponieważ twój czas nadszedł. Krańce ziemi wzywają chwałę Bożą, wzywają Syna, aby stanął nad całą ziemią. Oto przychodzi Syn! Powstań i krzycz, ponieważ chwała Boża wschodzi nad tobą.

Iz. 60:1-5 Powstań, zajaśnij, gdyż zjawiła się twoja światłość, a chwała Pańska rozbłysła nad tobą. Bo oto ciemność okrywa ziemię i mrok narody, lecz nad tobą zabłyśnie Pan, a jego chwała ukaże się nad tobą. …

Ef. 6:10: W końcu, bracia, bądźcie mocni w Panu i potężnej mocy Jego.

Dążcie do miłości, ona nigdy nie zawodzi.

Ron
McGatlin
aracer.mobi

BC_15.10.08 Objawienie wystarcza

logo

15 października 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
OBJAWIENIE WYSTARCZA
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/revelation.html

Tak dług jestem z wami, a nie poznałeś mnie? (Jn
14:9 in.).

Można być „chrześcijaninem” przez wiele lat i nie znać Pana. Kiedyś trudno było mi w to uwierzyć, ale teraz już nie. Mogę zgodnie z prawdą powiedzieć, że sam byłem „chrześcijaninem” przez całe życie, lecz ZNAM Pana dopiero od kilku lat. W dzisiejszych czasach nazywanie siebie chrześcijaninem to niemal to samo, co nazywanie się demokratą czy republikaninem. Stało się bardziej znakiem socjalnej wygody niż prawdziwym świadectwem tego, że Jezus jest Chrystusem, Synem żyjącego Boga, zamieszkującym we wnętrzu człowieka.


Subscribe to these daily messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

eBooks, MP3 Teachings and Bible studies (New users click „Register”):

http://www.TheSchoolOfChrist.Org/students

реклама продвижение сайтов

Duchowe spekulacje i proroczy kąsek kredytowy

Terry Somerville

Wierzę, że finansowy kryzys w Stanach Zjednoczonych mam prorocze przesłanie i jest ostrzeżeniem dla kościoła. Jest proste, lecz łatwe do pominięcia. Oto kilka proroczych myśli do rozważenia ku zrozumieniu czasów!


Kościół pożycza od świata

Obecnie świat zdaje sobie sprawę z tego, że rynek mieszkaniowy i towarowy jest napędzany bardziej przez kredyty niż rzeczywistą gotówkę. Ten narosły „balon” pęka. Niestety, proponowane rozwiązanie to jeszcze więcej pożyczania. Lecz problemem JEST pożyczanie. Jest to proroczy znak dla kościoła!

Przez niemal 2000 lat pożyczaliśmy, jako kościół, od świata i szukaliśmy nowych sposobów budowania i wzrostu. Co to znaczy? Przykład. Po cesarzu Konstantynie kościół zaadoptował rzymskie instytucje i budynki, rządowe stroje i pochody oraz greckie krasomówstwo i filozofię. O ile chóry i stroje kapłańskie mogą nie być dziś w modzie, z pewnością staramy się utrzymać na topie zespołami uwielbienia, służbą dobrego samopoczucia i wysoką technicznie jakością prezentacji! W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat doszło to już do szaleństwa! Zastosowaliśmy więcej przyjaznych dla poszukujących (Boga) metod i wystawiliśmy na sprzedaż więcej niż kiedykolwiek intensywnych duchowych przeżyć z nadzieją zrobienia wielkiego „PRZEBUDZENIA”.

Nasza prawdziwa natura nie jest taka. To, co pożyczyliśmy wygląda dobrze, lecz „fundamenty’ nie są solidne. Obecnie pojawia się desperacja i pragnienie do powrotu do Niego!


Duchowy kredy wyczerpał się

Na światowych rynkach skrajne pożyczanie doprowadziło do kredytowego kryzysu . Podobne to jest do międzynarodowego „ponzi scheme” (u nas zwanego systemem argentyńskim) – gdzie starzy inwestorzy są spłacani z pieniędzy późniejszych inwestorów, gdy proces nabiera rozpędu. Nie ma w tym prawdziwego biznesu. Teraz jesteśmy na skraju paniki, gdzie każdy chce wyjść z tym, cokolwiek uda mu się uratować, a nikt nie będzie pożyczał (tj. udzielał). To samo dotyczy pożyczania od świata na budowanie kościoła. Chrześcijanie zdają sobie sprawę (pobudzani przez Ducha) z tego, że nie doświadczamy życia, za które zapłacił Jezus. Zabawne budynki, wspaniała muzyka, wielkie wydarzenia kościelne i wszystko inne zapożyczone ze świata, już się po prostu nie redukuje. Ten „ładunek zadłużenia” osiągnął szczytowy punkt, chrześcijanie budzą się i „wystawiają na sprzedaż” cały ten system tysiącami!

Rozwiązania nie da nam jeszcze więcej „zapożyczeń” ze świata. Chrześcijanie nie pozostaną w kościele, dlatego, żeśmy „go wydoili”. Problemem JEST właśnie pożyczanie, a my musimy wrócić do ekonomii Jezusa.


Rzm. 11:36
Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego [jest] wszystko. Jemu chwała na wieki. Amen.


Spekulacja nadmiernie rozdymała duchowy towar

Na rynku towarowym spekulacje inwestorskie (napędzane przez pożyczone pieniądze) podniosły ceny podstawowych towarów. Ceny ropy, domów, zboża i ryżu wzrosły poza możliwości wielu konsumentów i spowodowały sporą część obecnego kryzysu. Jest to znak czasu.

Podobnie, „duchowe spekulacje” napompowały duchowe oczekiwania (towar) ponad możliwości przeciętnego chrześcijanina. Prorocze służby ustanowiły nowe „złote standardy” duchowej autentyczności. Zwykłe nadnaturalne życie z Jezusem zostało napompowane złotym pyłem, piórami, klejnotami, doświadczeniami trzeciego nieba oraz instrukcjami zmarłych patriarchów. Jak przeciętny chrześcijanin może sięgnąć po tak wzniosłe rzeczy? Jedyny sposób na osiągnięcie tego „duchowego bogactwa” to konferencje z brokerami wiary! Nie strać tego bo nie będziesz tego miał! Te wzniosłe spekulacje osiągnęły zenit w fałszywych twierdzeniach o przebudzeniu, złocie, chwale, aniołach, niebie i zmartwychwstaniach w Lakeland, wyprzedzając światowych „inwestorów”. (Tak, wielu poszło tylko dla Jezusa, chwała Bogu.) Kiedy jednak prawda o tych i innych spekulacjach wyszła na jaw, chrześcijanie stracili wiarę nawet w to, co prawdziwe – w swoje „życiowe oszczędności” (Jak wielu nie chce mieć nic do czynienia z Jezusem z powodu tych klęsk?). Miejmy nadzieję, że to „przywiązanie do śmietnika” przeżywa GŁĘBOKĄ recesję i możemy wrócić od „zwykłej” służby Jezusa, która jest dostępna dla każdego chrześcijanina.

KOŚCIÓŁ FUNKCJONOWAŁ NA STERYDACH,

A TERAZ JEST BLISKI ATAKU SERCA!!


Kościół poszukuje Boskiego wykupu!

W świecie finansów przywódcy chcą, aby wszystko wróciło do normy, a to oznacza wstrzyknięcie jeszcze większej ilości kredytów w system trzymający się dziki długom! Niestety, to właśnie kredyt przede wszystkim wywołuje ten problem i ludzie o tym wiedzą! Niemniej wszyscy cofnęli ręce, aby, wobec ogromnej presji zwykłych Amerykanów, rząd zgodził się na ten ratunek kosztujący 700 miliardów dolarów. HA! To przeleci przez ten system jak zjedzenie 700 rodzynków w czasie zbiorów! (właśnie wykopaliśmy nasze drzewko rodzynkowe, . . . rodzynki są środkiem przeczyszczającym). Pomoc rządowa nie rozwiąże podstawowego problemu, konieczna jest potężna zmiana w sposobie pożyczania i wydawania pieniędzy. Jest to również prorocze dla kościoła!

Wielu chrześcijańskich przywódców naucza o boskim środku ratunkowym. Ostatnio czytałem pewną broszurkę z konferencji z udziałem głównych proroczych liderów. Reklama mówi: „strategie jak połączyć niebo na ziemi” oraz „otwórz bramy zaopatrzenia na wielki transfer bogactwa”. Chrześcijanie pożyczający metody z tego świata, szukają światowego bogactwa, aby ratować kościół! Pieniądze od Boga nie rozwiążą podstawowego problemu! Musimy żyć tym, co Bóg zrobił na krzyżu!

Prawdą jest to, że niebo już jest tutaj na ziemi! Nazywa się to ” Królestwo Boże jest u drzwi„. Nie sprowadzamy, lecz ogłaszamy! Jezus już otworzył bramy zaopatrzenia. Nazywa się to: ” mój Bóg zaspokoi wszelką potrzebę waszą według bogactwa Swego w chwale„. Jezus już jest Panem ziemi i wszelkiego bogactwa. Ratunek już został zdobyty. Już czas na to, aby żyć według ekonomii niebios, a nie tego świata!


Jezus ma zrównoważony bilans

Kontrola księgowa zakończona, Duch Święty bije na alarm! Prorocze znaki są wszędzie, aby każdy mógł je odczytać. Obecne systemy kościelne są duchowymi bankrutami, ponieważ spekulując pożyczaliśmy, światowe sposoby, a teraz szukamy boskiego ratunku! Lecz spragnieni chrześcijanie szukają innego sposobu życia. Już czas, abyśmy zaczęli żyć według Bożego planu dla Jego Kościoła.

Przede wszystkim Jezus już zbilansował księgi! Spłacił każdy dług i posiada wszystko! Nasze konta są spłacone całkowicie, nie musimy pożyczać sposobów tego świata, aby przyciągnąć ludzi. To nasza wolność przyciąga ludzi! Zostaliśmy pojednani z Bogiem i mamy służbę pojednania! „Pojednać” jest finansowym terminem dotyczącym zbilansowania ksiąg rachunkowych (ang.: „reconcile” to również „uzgodnić” – przyp.tłum.).


A wszystko to jest z Boga, który nas pojednał z sobą przez Chrystusa i poruczył nam służbę pojednania, (19) to znaczy, że Bóg w Chrystusie świat z sobą pojednał, nie zaliczając im ich upadków, i powierzył nam słowo pojednania
(2 Kor.5:18,19).

Po drugie: boskie życie w Bożych ludziach będzie budować kościół w prawdziwy sposób. Boży pył i pióra nie dają nam ani odrobiny dojrzałości! Jesteśmy duchowym domem, Ciałem Chrystusa, Oblubienicą Chrystusa, to Jezus żyjący w nas jako zbiorowości czyni z nas kościół! Nie potrzebujemy „duchowych spekulacji”, aby iść do przodu. Potrzebujemy Jezusa. On powiedział: „Ja zbuduję kościół mój„. Kiedy każda poszczególna część funkcjonuje prawidłowo, wtedy Ciało Chrystusa wzrasta!

Jeśli mamy otwarte oczy to obecny kryzys ekonomiczny jest proroczym alarmem. Już czas na to, aby lud Boży przeżywał prawdziwą ekonomię Jezusa.

Terry Somerville

aracer

BC_13.10.08 Objawienie wystarcza

logo

13 października 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
OBJAWIENIE WYSTARCZA
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/revelation.html

Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem, a On wysławszy swojego anioła oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi. Ten poświadcza, że słowem Bożym i świadectwem Jezusa Chrystusa jest wszystko, co widział (Obj. 1:1,2).

Księga Objawienia sama w sobie nie jest objawieniem tego, jaki będzie świat na końcu (choć dowiadujemy się tego), lecz jest Objawieniem i Świadectwem Jezusa Chrystusa. Natychmiast jesteśm  konfrontowanie z wizją Jezusa Chrystusa stojącego pośrodku Ekklesia; jest obraz całkiem inny niż cierpiący Mesjasz, odrzucony i porzucony człowiek. Tak więc jest to dalsze ujawnianie czy objawianie Pana Jezusa i jest to prawdziwie prorocze.

Reszta księgi jej symbole, jej znaczenie może być niejasne i możemy się nie zgadzać jej interpretacjami, lecz istota tej księgi, objawienie Jezusa Chrystusa jako Króla Królów i Pana Panów, Alfa i Omega, Początek i Koniec, Pierwszy i Ostatni, pozostaje poza wszelką dyskusją.


Subscribe to these daily messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

eBooks, MP3 Teachings and Bible studies (New users click „Register”):

http://www.TheSchoolOfChrist.Org/students

раскрутка

Prawowitość przywództwa

www.kingdomquest.net

Ciało Chrystusa przeżywa okres przemiany, który trwa już od kilku lat i prawdopodobnie będzie trwał jeszcze długo. Nie piszę o zwykłej zmianie. Jest to coś więcej. Zawsze zmieniamy się, ulegamy powolnej przemianie z wiary w wiarę, z siły w siłę i z chwały w chwałę. Mam na myśli główne zmiany w tym, jak postrzegamy kościół i jak funkcjonujemy razem.

Nieuniknionym wynikiem indywidualnych metamorfoz jest zmiana paradygmatów i praktyki. Zachodzi pewne przepakowanie zbiorowego wyrażania się ciała Chrystusa. Gdy my reagujemy na zwiększające się zrozumienie i objawienie, wpływa to na sposób w jaki chodzimy i współpracujemy, oraz to w jaki sposób spotykamy się i funkcjonujemy razem.

Jak to się dzieje zawsze w procesie przemian, są tacy, którzy „pozostają na kursie” kosztem postępu królestwa.
„Zawsze robiliśmy to w taki sposób!” „Nie kiwajcie łodzią!” „Nie róbcie mi zamieszania tymi faktami!”. Inni, będący po przeciwnej stronie spektrum, pędza na oślep ku temu, co wydaje im się widoczne, a po drodze odkrywają wiele znikających miraży.

Jeszcze inni szukają zrównoważonego postępu w kontekście autentycznych oddanych relacji. Jest coś bezpiecznego w byciu w stadzie, lecz nie stojącym, tylko poruszającym się do przodu.

DOPASOWYWANIE WIDZENIA PRZYWÓDZTWA

Jedną z bardzo pozytywnych poprawek jest wzrastające zrozumienie tego, że Jezus Chrystus jest Głową kościoła, który jest Jego ciałem. On buduje Swój kościół i bramy piekielne go nie przemogą.

Każdy członek ciała ma rozwijać osobistą relację z Jezusem Chrystusem, przez którego widzimy Ojca. To objawienie ojcostwa Boga uwalnia i angażuje nas jako synów i popycha nas w kierunku naszego przeznaczenia. Przychodzenie do Ojca jest istotne, a jedyna droga do Ojca jest przez Syna.

Jezus obiecał, że On nie zostawi nas sierotami, lecz że wróci w osobie Ducha Świętego, aby zamieszkał w nas.

Jn 14:18-20.

Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was. (19) Jeszcze tylko krótki czas i świat mnie oglądać nie będzie; lecz wy oglądać mnie będziecie, bo Ja żyję i wy żyć będziecie.

Udział w zarządzaniu, poddawanie się panowaniu i chodzenie pod przywództwem Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, jest warunkiem koniecznym do przeżycia naszej adopcji jako synów i ruszenie ku naszemu przeznaczeniu w Jego królestwie.

Rzm. 8:14-16.

Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi. Wszak nie wzięliście ducha niewoli, by znowu ulegać bojaźni, lecz wzięliście ducha synostwa, w którym wołamy: Abba, Ojcze! Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy.

Osobista relacja z Głową i przylgnięcie do Głowy ciała daje każdemu członkowi przekonanie i bezpieczeństwo owocnego funkcjonowania w ciele. Dopóki nie wiemy o tym, że jesteśmy synami nowego stworzenia, jesteśmy tylko świadomymi grzechu niewolnikami (w naszych umysłach). Nasz brak poczucia bezpieczeństwa jest zakorzeniony w braku prawdziwego ojcostwa i zostaje uzdrowiony przez relację z ojcami w rodzinie Bożej. Mamy tylko Jednego w niebie, który jest naszym Ojcem.
Odpowiedzialne przywództwo zawsze będzie wskazywać nam na Niego. Prorok Izajasz dołączył Ojca Odwiecznego do funkcjonalnych ról, które miał wypełnić nadchodzący Mesjasz. Widzimy Ojca w Synu, ponieważ ci dwaj są jedno. Ojciec jest w Synu.

WCIELONE PRZYWÓDZTWO

Jesteśmy w stanie pojąć wcielone życie, dzięki przykładowi Chrystusa. On jest teraz w nas, nadzieja Chwały. Bóg jest w Chrystusie, Chrystus jest w Bogu. Ojciec jest w Synu. Syn jest w Ojcu, my jesteśmy w Nim i On jest w nas. Tak więc, samo życie Ojca jest w Synu, jest w nas przez moc Ducha Świętego!

Ci, którzy uciekają przed pogańską władzą, powinni uciekać w kierunku wyznaczonego przez Boga przywództwa. Głowa, Jezus Chrystus, ustanawia prawowity zarząd i władzę w ciele. Jezus przeciwstawia sprawiedliwe pasterzowanie z panowaniem nad dziedzictwem Bożym. Staraj się szukać właściwych ludzi we właściwy sposób, na właściwe czasy.

Nie pozwól, aby cię rozpraszały współczesne, wynalezione przez ludzi struktury (Podwyższenie może zostać rozebrane), a raczej patrz na przywódców sługi, którzy mają serce Boże i w których możesz widzieć i słyszeć Boga. Szukaj tych, którzy sami są synami Bożymi prowadzonym przez Ducha Bożego.

Nie oczekuj ludzkiej doskonałości. Zdaj sobie sprawę z tego, że Bóg umieścił Swój skarb w glinianych naczyniach. Szukaj namaszczenia, lecz szukaj go w kontekście miłości Ojca. Szukaj łaski, która jest udzielana według miary daru Chrystusowego.

PRAWOWITOŚĆ PRZYWÓDZTWA

Pewni reakcjoniści utrzymują, że jedyne przywództwo jakiego potrzebujemy przychodzi bezpośrednio do każdego z nas od Głowy, Jezusa Chrystusa. Jego bezpośrednie przywództwo i panowanie jest rzeczywiście pożądane i dostępne dla każdego wierzącego. Możemy pomagać sobie nawzajem poddając się miłości i radzie innych w kontekście małej grupy. Rzeczywiście, taka powinna być norma naszego codziennego życia, jako wierzących i uczniów Chrystusa.

Lecz samo to nie wypełni królewskiego mandatu, aby napełnić ziemię Bożym rządem i chwałą. Jest zbyt wiele biblijnych dowodów na to, że Bóg chce dopasować każdego z nas do większego obrazu i celu.

1 Kor. 12:27-28.

Wy zaś jesteście ciałem Chrystusowym, a z osobna członkami. A Bóg ustanowił w kościele najpierw apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, następnie moc czynienia cudów, potem dary uzdrawiania, niesienia pomocy, kierowania, różne języki.

Łukasz zaobserwował to, że apostołowie byli szanowani przez ludzi (Dz. 5:13): Ludzie szanowali ich bardzo. Autor Listu do Hebrajczyków (13:7) napomina nas do tego, abyśmy pamiętali o wodzach, którzy wam głosili słowo Boże, rozpatrując ich koniec, naśladowali ich wiarę.

Apostołowie wyznaczali mężczyzn do troszczenia się o wdowy (Dz. 6:1-3) i starszych w każdym kościele (Dz. 14:23). Piotr przypomina starszym, aby byli wzorami dla trzody (1 Ptr. 5:3). Paweł potwierdza, że to Duch Święty ustanawia nadzorców (Dz. 20:28) i zaleca, aby byli gorliwymi przełożonymi (Rzm. 12:8).

Nadmierna (1) reakcja na wykorzystanie, (2) „właściwe oddzielenie” przywództwa od całość i (3) takie interpretacja (przez studium językowe), że nie ma miejsca dla przywódców w ciele Chrystusa, są podobne do duchowego strzelania siebie w stopy. Nasze zbiorowe zaangażowanie wymaga: (A) wyposażania (Ef. 4:11-16), (B) umieszczania oraz (C) nadzorowania (Hebr. 13:17).

Bóg koryguje nadużycie, odstawiając takiego na bok, ustanawia prawowite sługi przywódców, którzy służą z łaską według miarą daru Chrystusowego. Bóg wzbudza również liderów w każdym mieście. Bóg daje jasność co do darów usługiwania i wyznaczania władzy.

PRAWOWITOŚĆ JEST WYZNACZANA PRZEZ CHARAKTER

Ludzie „chodzący za znakami” zwykle są zwodzeni przez to, co wygląda na potężne namaszczenie i obdarowanie. Boża przychylność i aprobata jest na mężach i niewiastach, którzy noszą znaki krzyża i demonstrują owoce Ducha. Prawowite przywództwo powinno manifestować Boży porządek w życiu osobistym, rodzinach, domach i służbie.

Powinni oni zostać poddani 'bólom porodowym” dopóki Chrystus nie będzie ukształtowany w Jego kościele i przez niego.
Łagodność i pokora powinny być mile widziane i powinny być odświeżającym kontrastem wobec służących sobie i aroganckich promotorów.

Richard Halverson, wieloletni kapelan Senatu Stanów Zjednoczonych zauważył:

Chrześcijaństwo zaczęło sie w Palestynie jako społeczność; przeszło go Grecji i stało się filozofią; przeszło do Rzymu i stało się instytucją; przeszło do Europy i stało się rządem. W końcu doszło do Ameryki, gdzie zrobiliśmy z niego przedsiębiorstwo.

Niestety zachodni misjonarze zanieśli swoje filozofie, instytucje, rządy i przedsiębiorstwa do wielu krajów. Owoce tego, co zostałozasiane  w przeszłości, uniemożliwiają współczesną pracę misyjną. A jednak na całym globie, królestwo światłości przebija się i Bóg przesiewa i zmienia przywództwo z chwały w chwałę.

LIDERZY I BAGAŻ

Daje się rozpoznać tych, którzy są prawowitymi mężami i niewiastami Bożymi, pomimo że wielu z nas ciągle nosi bagaże poprzednich dni. Ja, osobiście, znam ludzi, którzy widzą i rozumieją więcej niż ich członkowie są w stanie znieść (Jn 16:12). Zamiast osądzać tych liderów, którzy widzą mniej (bądź więcej) niż my, powinniśmy się modlić o nich, aby byli ofiarodawcami Bożej mądrość.

Zdrowo jest dla nas abyśmy znosili i wierzyli we wszystko. Miłość tak czyni.
Miłość zakrywa wiele niedojrzałości, niedoskonałości i innego rodzaju bagaży (1 Kor. 13:7; 1 Ptr. 4:8).

Czy nie jesteś zadowolony? Ja jestem!

Mówmyjak Słowo Boże. Jeśli kto usługuje, niech czyni to z mocą, której udziela Bóg

(I Ptr 4:11), nie idąc na kompromis z prawdą, przyjmując ją, nie dając żadnego miejsca ciału na nieżyczliwe i bezbożne sądy.

Ja nie wiedzę stanu niczyjego serca, Bóg patrzy na serca i tylko On potrafi osądzić serca Swych sług.

Czy potrafimy patrzeć na gąsienice i przez wiarę widzieć pięknego motyla?

Mam nadzieję i o to się modlę, że taką łaską będę objęty i ja!

Wdzięczny jestem za to, że przez Boga tak!

сайта