Monthly Archives: maj 2008

Poznaj swoją tożsamosć

Streams Logo

May 6, 2008

Poznaj swoją tożsamość
Ché Ahn, pastor
seniorHarvest Rock Church wPasadena, California, zachęca wierzących, aby rozumieli, co to znaczy być  dzieckiem Bożym. Wierzy, że gdy ciało Chrystusa dojdzie do tego objawienia, wypełni jedno z największych pragnień Ojca.

Ciało Chrystusa stale wzrasta i uczy się swojej własnej tożsamości. Poprzez wiele ofiar i niewygody zdobyło już nieprzeciętne wpływy we współczesnym świecie. Chrześcijanie rozumieją, co to znaczy być przyjacielem Jezusa i wiedzą, co to znaczy być Jego sługą. Coraz pewniej czują się w wierze, że Ojciec kocha ich. Lecz wszystko zmieni się, gdy zdadzą sobie sprawę z tego, że są synami i córkami Boga i że posiadają stała tożsamość w Nim. Mają wszelkie prawa i przywileje dziedziców.

Synowie i córki Boże rzeczywiście mogą mieć, zgodnie z Jego wolą, to, o cokolwiek poproszą. Ojciec zaprasza Swoje dzieci, aby swobodnie przychodziły do Niego i mówiły Mu o tym, co leży na ich sercach. Wesprze ich, gdy idą, mówią i działają na Jego rzecz. Bóg dał Ciału Chrystusa ich sercach królestwo, aby przemieniali wszystko, na cokolwiek położą swoje ręce. Znaki, cuda rzeczywiści „mają miejsce w rodzinie”. Bóg da Swoim synom i córkom nawet narody jeśli oni Go poproszą, zgodnie z Ps, 2:8, który mówi: Proś mnie, a dam ci narody w dziedzictwo i krańce świata w posiadanie.

Bóg już otworzył wspólne konto bankowe i oczekuje na to, że Jego ludzie będą wybierać uzdrowienie, zbawienie dla swoich bliskich, pokój umysłu czy cokolwiek jeszcze jest potrzebne do życia i pobożności. Jak powiada ap. Piotr w swoim liście (2 Ptr 1:3-4): Boska jego moc obdarowała nas wszystkim, co jest potrzebna do życia i pobożności, przez poznanie tego, który nas powołał przez własną chwałę i cnotę, przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość.

Szatan najbardziej boi się tego, że synowi i córki Boże poznają to, kim są i będą chodzić w swoim autorytecie, lecz jest to też największe pragnienie Ojca, aby tak się stało. Tak naprawdę, synowi i córki są czymś więcej niż „wierzącymi” czy „ludzkimi istotami”. Oni są dziećmi Boga, posiadającymi i korzystającymi ze wszystkich praw tego przywileju!

Gdy z Bożą pomocą chrześcijanie zrozumieją tą prawdę i boskie objawienie, i będą chodzić w nim, zmienią świat i przygotują go powrót Chrystusa.

реклама и интернет продвижение сайтов

BC_07.05.08 Dar Chrystusa

logo

07 maja 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
DAR CHRYSTUSA
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/gift.html

A prawda o Jezusie inspiruje wszelkie proroctwo (Obj.
19:10b w tłum. Knoxa).

Ci, którzy są zainspirowani, aby mówić czy ogłaszać coś przez Ducha Świętego, powinni pomagać nam jak kierować naszą uwagę na Chrystusa, a odwodzić od wszystkiego, co odciąga nas od Niego. Proroczy głos powinien podnieść się jak głos trąby i wnosić jasność i kierunek tam, gdzie jest zamieszanie i brak zrozumienia. Nie jest to tylko jakaś prawda przekazana w inspirujący sposób, lecz jest to prawda o JEZUSIE wypowiadana przez tych, którzy znają Go i mogą poprowadzić innych do Niego.

Lecz przede wszystkim, prorocza służba dziś czyni więcej, aby odciągnąć nas od Jezusa, niż mówi nam prawdę o Jezusie. Fakt jest taki, że trudno jest znaleźć Jezusa w większości tego, co jest reklamowane dziś jako „prorocze”.


Subscribe to these daily messages:

http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

интернет реклама раскрутка сайтов

Burmistrz walczy modlitwą z przestęczością

#

Streams Logo

May 6, 2008

Burmistrz
walczy z przestępczością modlitwą

Jeden
z burmistrzów w stanie Alabama poprosił mieszkańców
miasta, aby zebrali się na cykl spotkań modlitewnych, założyć wory,
posypać popiołem głowy i pokutować. Na zdjęciu: burmistrz Mayor Larry
Langford wraz z żoną Melva.

Mayor Fights Crime With Prayer

[05.06.08]
Burmistrz Birmingham wyciągnął niezwykłą broń do walki z rosnącą w
mieście ilością morderstw: modlitwę. Larry Langford zaprosił pastorów
i mieszkańców miasta, aby założyli wory, posypali głowy
popiołem, zebrali się na cykl spotkań modlitewnych, aby pokutować w
stylu starotestamentowego przebudzenia.

„Człowiek
narobił zamieszania, – powiedział – więc zwróćmy nasze miasto
Bogu i pozwólmy Mu prowadzić”. Langford, który
jest na swoim urzędzie niecały rok, wpadł na pomysł „worów
i popiołu” po przeczytaniu księgi Jonasza. Został dotknięty
współczuciem Boga okazanym Niniwie, gdy miasto pokutowało:
„Jeśli zadziałało to wtedy, – powiedział – to zadziała i teraz”.

25
kwietnia zebrało się w Birmingham’s Boutwell Auditorium prawie
1000 ludzi. Około 20 duchownych naznaczało czoła zebranych popiołem i
ubierało ich w karykaturalne wory, które kupił burmistrz.
Światła były przyciemnione, i nagranie z płyty CD aktora, Jamesa
Earla Jonesa czytającego Biblię napełniło audytorium. Na flagach
widoczne były napisy: „Jahve” i „Święty”, a na
wielkich ekranach wyświetlane były z każdej strony sceny napisy:
„Miasto nie odrzucone”.

Olivia
Turner, dyrektor American Civil Liberties Union w Alabamie,
powiedziała Associated Press, że ich grupa otrzymała w związku ze
spotkaniami modlitewnymi skargi i zastanawiają się nad możliwym
złamaniem podziału kościół-państwo. Kilka dni po zdarzeniu
pojawiła się informacjo o kolejnym morderstwie, lecz Langford nie był
zniechęcony. „Ludzie oczekują natychmiastowego cudu, lecz cudem
było to, że ci wszyscy ludzie przyszli się modlić razem. Myślę, że
będziemy świadkami tego, jak ludzkie serca się zmieniają”.

Marie
A. Sutton in Birmingham, Ala.

оптимизация

20 lat później

20 lat później – mężczyzna, który gratulował pierwszemu kanadyjskiemu politykowi-gejowi, rewiduje swoje stanowisko.

John-Henry Westen

Oryg.:
http://www.lifesitenews.com/ldn/2008/mar/08031308.html

OTTAWA, 12 marca 2008
(LifeSiteNews.com) – 29 lutego 1988 roku, Svend Robinson „ujawnił się” jako pierwszy homoseksualny polityk szczebla
federalnego. W tym czasie na przyjęciu goszczony przez Kanadyjskie Krajowe Homoseksualne Lobby (EGALE) Robinson przyjął gratulacje od
młodego mężczyzny, którego atrakcyjny komentarz był popularyzowany w telewizji w całym Ontario przez sieć Global
Television. Potrząsając ręką Robinsona, Dawid MacDonald powiedział, że pojawienie się Robinsona w TV „było chwilą porównywalną
do tego, gdy miał 8 lat i zobaczył w telewizji Neila Armstronga lądującego na Księżycu”.

Polityczną karierę Robinsona znaczyły jego kampanie za aborcją, eutanazją, klonowaniem ludzi i obniżeniem wieku wieku przyzwolenia na to, aby dorośli mogli uprawiać seks z 14 letnimi chłopcami i dziewczętami, a ci młodzi mogli uprawiać seks między sobą. Podejmował wysiłki w celu usunięcia słowa „Bóg” z Kanadyjskiej Konstytucji i legalizacji homoseksualny „małżeństw”. Robinson opuścił politykę, gdy
został złapany na kradzieży obrączki wartej 50.000$ na zbliżające się „małżeństwo” z jego partnerem.

David MacDonaldLifeSiteNews.com rozmawiało z Dawidem MacDonadlem, który już dawno porzucił homoseksualne życie o tym, że był tak bardzo zaangażowany w czasie gdy Robinson pojawił się publicznie.

MacDonald został znanym twórcą, aktorem i muzykiem wkrótce po przekroczeniu wieku 20 lat. Tworzył muzykę dla wytwórni CBS oraz NBC TV, zdobył wiodącą rolę w show biznesie na Broadwayu, grał w kilku filmach dla Columbia oraz Paramount Pictures, grał także w Rum Tum Tugger, the Rock and Roll Cat i brał udział krajowym tournee „Cats.”

MacDonald powiedział reakcji LifeSiteNews.com, że był zaangażowany w dwa przypadki aborcji swoich dziewczyn, brał narkotyki i pił. W końcu, w czasie tournee „Cats” „wypalił się całkowicie” jego głos i to był koniec jego muzycznej kariery, jak sądził.

Przypomina sobie, że w tym momencie życia, udał się po poradę do swego rodzinnego lekarza, który zajmował się nim od dzieciństwa. MacDonald przedyskutował z nim liczne seksualne przejścia, jakie zdarzały mu się na wysokich szczeblach show biznesu i klika multi-płciowych zdarzeń z innymi twórcami. Jego lekarz doszedł do wniosku, że był on stłumionym homoseksualistą i zachęcił go do przystąpienia do grupy, zachęcającej do „ujawniania” się homoseksualistów.

W czasie sesji prowadzący sugerowali, że im bardziej „wyjdzie” do swoich przyjaciół i rodziny, tym lepiej będzie się czuł w swym seksualizmie. „Na początku było to całkiem uwalniające – przypomina sobie. – Lecz później zacząłem odczuwać, że coś jest źle. Im bardziej się ujawniałem, tym gorzej się czułem”. MacDonald nabawił się anoreksji, a symptomy choroby – waga 50kg przy 179 cm wzrostu – zaczęła martwić jego rodzinę i przyjaciół

Jego świat zawalił się, gdy lekarz, który pierwotnie zalecił mu sesje „ujawniania się”, poprosił go spotkanie. Ten lekarz miał żonę i dzieci, lecz powiedział MacDonadlowi, że jest gejem i zawsze go MacDonald pociągał. Dawid był „rozbity” i zakończył z nim wszelkie kontakty.

Dawida pociągał ruch „New Age”, ponieważ „nie ma tam żadnych moralnych wymagań”. Ruch był bardzo popularny w społeczności gejów i wśród ludzi z show biznesu, których znał z Nowego Yorku i Hollywood. W drodze do Montrealu, gdzie miał się spotkać z Guru, natknął się na Kaplicę Świętego Józefa w Montrealu.

Przyciągnięty przez zewnętrzną majestatyczność, stał się w środku świadkiem szczerych modlitw i sam tego spróbował, zwracają się do „Jezusa”, którego do tej pory uważał tylko za proroka, czy „wyniesionego mistrza”.

MacDonald wyjaśnia, że gdy w pełni oddał siebie Jezusa, doświadczył „zdumiewającego przeżycia”. Wkrótce później, w czasie następnego przeżycia przed krucyfiksem, został „uzdrowiony z anoreksji i wszystkich swoich uzależnień”, w tym również z homoseksualnego stylu życia. Wyjaśnia: „Po prostu czułem, jak potężny ciężar został zdjęty z moich ramion”. Nawet głos został mu przywrócony. „W czasie chrześcijańskiego obozu wypoczynkowego – wyjaśnia – zaczął mi wracać głos do śpiewania i przez serię cudownych wydarzeń znalazłem się w małym studiu nagrań”.

Dziś Dawid MacDonald jest znany w wielu krajach jako chrześcijański muzyk. Mówi: „Jestem wolny wszelkich seksualnych kontaktów od ponad 20 lat i zgadzam się z nauczaniem kościoła na temat seksualności. To była dla mnie wspaniała, uwalniająca podróż”. Jeździ po świecie, śpiewając swoje kompozycje, docierając do niezliczonych rzeszy młodzieży, aby przyciągnąć ich bliżej do Chrystusa. Z powodu swoich doświadczeń z aborcją jest wielkim obrońcą życia.

Zapytany, co powiedziałby dziś Svendowi Robinsonowi, MacDonald mówi: „Podzieliłbym się z Svendem tym, że połączenie pociągu do tej samej płci i pożądliwości jest nawet większą formą wyparcia się, niż „być w ukryciu”, i że jest to wyrzeczenie się Bożego powołania w naszym życiu do Czystości. W gejowskiej społeczności istnieje takie odczucie, że każdy kto praktykuje czystość, wypiera się siebie. Wskazałbym na coś przeciwnego: czystość to totalne posiadanie własności do naszego ludzkiego stanu i całkowita akceptacja Bożej zdolności do utrzymania nas w czystości. On jest całkiem dobry w tym i bez Niego jest to niemal niemożliwe”.

Do społeczności kościoła Dawid mówi: „Zrozumiałem, że pomaganie ludziom mającym pociąg do tej samej płci należy do odpowiedzialności kościoła. Nie możemy tego dłużej pozostawiać w rękach gejowskich grup, ponieważ, co paradoksalne, seks nie jest odpowiedzią na pociąg do tej samej płci”.

Pełne świadectwo Dawida
MacDonalda znajduje się na:

http://www.davidmacd.com/web_pages/gay_testimony.htm

раскрутка сайта

BC_05.05.08 Przyjdźcie i uczcie się ode Mnie

logo

5 maja 2008
Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
PRZYJDŹCIE I UCZCIE SIĘ ODE MNIE
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/come.html

Przyjdźcie i uczcie się ode Mnie (Mat.11:28,29 in.).

Czy widzisz różnicę między przyjście DO Jezusa i uczeniem się od Niego, a przyjściem do kogoś innego i uczeniem się O Nim? Ta różnica jest jak między nocą, a dniem, a większość Chrześcijan na świecie nie wie niczego bezpośrednio OD Jezusa, lecz wiedzą to, czego nauczyli się w kościele, co brat taki-a-taki powiedział, siostra taka-a-taka powiedziała, co przeczytali w książce, artykule, czy dowiedzieli się z wykłady, który ściągnęli z internetu. Nie mają osobistego, przeżytego poznania i wiedzy o tym, Kim jest Pan, ponieważ nigdy nie doszli do NIEGO, aby uczyć się od NIEGO. Pójdą oni wszędzie, aby uczyć się O Nim, lecz nie pójdą do Jezusa, aby uczyć się OD Jezusa, a przecież właśnie to znaczy, że się jest uczniem Jezusa. Jeśli udajesz się gdziekolwiek indziej to jesteś ich uczniem, a nie jesteś uczniem Jezusa.


Subscribe to these daily messages:

http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

продвижение сайта оплата за результат

Zwracając się ku miłości Bożej#McGatlin Ron

oh_logo

Ron McGatlin

Na całym świecie mężczyźni i kobiety, młodzi i starzy a nawet dzieci zwracają się do Bożej miłości, która prowadzi do prawdziwej czystości i prawdziwie świętego życia. Co najmniej niektórych wierzących pustka skupionego na sobie i wynagradzającego siebie sposobu życia prowadzi do świeżej otwartości na rzeczywistość przeżywania przejawów obecności Bożej. Intymne, osobiste doświadczenie przygniatającej miłości w manifestacji obecności Bożej zmienia ich serca i pragnienia.

Religia traci swój uścisk w życiu wielu, którzy są już zmęczeni ciężarem religijnych form pozbawionych prawdziwego życia Bożego. Często jest tak, że religia może tylko próbuje pomagać czuć się lepiej uczestnikom, których życie jest skupione na swoim ego.. Religijny rytualizm i formuły nigdy nie przyniosą prawdziwej świętości. Wyłącznie manifestacja miłości Bożej przez Ducha Świętego może wnieść charakter i naturę Chrystusa (samo życie Chrystusa) do serc Jego ludzi. Wyłącznie Bóg może stworzyć bezwarunkową miłość, czystość i świętość.

Religia może postarać się o to, abyśmy znali Słowo, lecz przeżycie jawnej obecności Bożej wnosi życie do tego Słowa. Dzieje się wtedy coś więcej niż znajomość i wypowiadanie Słowa – nawiązujemy intymną relację z Bogiem tego Słowa. Jego łaska (uprawomocnienie) w nas prowadzi do czystości serc i prawdziwej świętość. Nie jest to sprawa robienia czegoś – jest to sprawa bycia. Jak powiedział Wade E. Taylor: „W słowie nie mówi się nam, że mamy świadczyć, lecz mówi się, że mamy być świadkami”. Selah

Wylewane jest przez Ducha Świętego przebudzenie/odnowienie. Boży ludzie są przemieniani w tym wylaniu Ducha doprowadzającym do intymnej więzi z miłością Bożą. Chwała Boża przychodzi do zgromadzeń małych i dużych, do spotkań domowych i do masowych zgromadzeń na otwartym powietrzu a kościół zmienia się, gdy wyraźna obecność Boża dotyka i zmienia Jego ludzi.

W wielu kościołach widoczny jest Istoty brak pokoju. W tych, które sprzeciwiają się zmianie, sprawy już nie idą tak dobrze jak niegdyś. Rodziny napotykają na coraz większe trudności i odpowiedzi nie widać na horyzoncie. Moc do zwycięstwa i wprowadzenie Bożego porządku umyka im i często poddają się zniechęceniu. Wielu rozpaczliwie potrzebuje czegoś więcej, lecz jest utrzymywanych w religijnych pułapkach i odrzuca przeżycie potężnej manifestacji obecności Bożej i jego przytłaczającej miłości.

Religia to przeważnie ludzkie poszukiwania, aby osiągnąć coś dla Boga. Religie świata, włączając w to religie Wschodu, bezbożny humanizm, materializm i intelektualizm Zachodu wszystkie razem roztapiane wraz z ich ciężarami w intymnej miłości przeżywania manifestacji obecności Bożej. A w tym wszystkim chodzi tylko o Boga i o to, co On robi z naszymi chcącymi się poddać naczyniami, a nie o nas zmagającymi się z tym, co trzeba robić, aby przystąpić do Boga.

Teraz jest czas na to, aby liderzy kościelni i Boży ludzie na całym świecie odłożyli na bok swoje wątpliwości i strach, i szukali jawnej obecności Bożej z całych serc. Królestwo Boże jest u drzwi, przebudzenie/odnowienie przez wylanie Ducha Świętego już płonie jak ogień z nieba na ziemi. Nie pozwólmy na to, aby religijne pułapki powstrzymywały nas przed znalezieniem rzeczywistości intymnej miłości Bożej. On pragnie,a byśmy w intymny sposób 'zakochali się” w Nim, jak Jego oczyszczona Oblubienica.

Wiele miłości

Ron McGatlin

aracer

Bliskość Boga

W Psalmie 73 Dawid opisuje wewnętrzną walkę, którą każdy z nas może czasami odczuwać: dlaczego źli ludzie rozwijają się i mają bogactwa, podczas gdy sprawiedliwi są zawstydzani? (wersy 1-14). Ta cała myśl w jego oczach „była trudna” dopóki nie wszedł do „świątyni Bożej”, gdzie dostrzegł ich koniec. (vv. 16-20).

W końcu, w wersach 21-22 zdaje sobie sprawę ze błędu użalania się nad sobą i widzi to, że również on sam jest niczym bez Boga. Mówi:

Gdy rozgoryczone było serce moje, a w nerkach czułem kłucie, byłem głupi i nierozumny, byłem jak zwierzę przed tobą.

Niemniej jego dusza rozjaśnia się, gdy zastanawia się nad swoją relacją z Bogiem:

Bo przecież jak zawsze z tobą… Prowadzisz mnie według rady swojej, a potem przyjmiesz mnie do chwały. Kogóż innego mam w niebie, jeśli nie ciebie? I na ziemi w nikim innym nie mam upodobania. To jednak Bóg jest opoką serca mego i działem moim na wieki. (w. 23-26).

Jest tam końcowa myśl, na której chciałbym się skupić. Jest ona w wersie 28. Dawid mówi: Dla mnie zaś, Boże, być blisko Ciebie – to szczęście/dobro (B.W-P.).

Niech to objawienie utrwali się w naszym duchu: To bliskość Boga stwarza nasze dobro.

Chrześcijaństwo nigdy nie miało być podtrzymywane przez miłych ludzi, którzy usiłują być dobrzy. Nie jesteśmy na tyle dobrzy; nie jesteśmy na tyle mądrzy, nie jesteśmy na tyle mili. Jedyne, co może podtrzymywać Chrześcijaństwo to prawdziwa nieprzerwana jedność z Jezusem Chrystusem.

Nie ma niczego szczególnego, znaczącego czy charakterystycznego w naszym życiu jeśli nie jest ono żywym wyrazem obecności Boga w nas. Tak więc, poza wpływem Chrystusa w nas, nie ma żadnej różnicy między chrześcijanami a niechrześcijanami (poza tym, że chrześcijanie, bez Bożej obecności są bardziej okropni). Wyłącznie nasza relacja z Panem powstrzymuje nas przed popadnięciem w pożądliwości i pragnienia ciała.

Musimy więc utrzymywać i praktykować naszą więź z Chrystusem. Nie może być tak, że Jezus jest tylko na pierwszym miejscu listy naszych priorytetów; On musi panować nad tymi wszystkimi priorytetami z listy. On musi być inspiracją naszej miłości do rodziny, On musi dawać nam integralność (spójność) w pracy i wszędzie, gdzie zabieramy głos w naszej społeczności. Musimy szukać Jego obecności w każdym wymiarze naszego życia. W rzeczywistości jest tak, że w każdym miejscu, gdzie pozostawiamy Go na zewnątrz, wpuszczamy tam diabła.

Dla mnie zaś, Boże, być blisko Ciebie – to dobro. Nie patrzmy na Bożą bliskość jako na zagrożenie, lecz jako na uprawomocnienie do powodzenia i obfitości w życiu. Niemniej, uważajmy również: nasz świat ma nieskończenie wiele sposobów na rozpraszanie naszej prawdziwej jedności z Panem: pokuszenia, obawy, naciski. Musimy zdecydowanie przeć przez te zakłócenia, aż zabezpieczymy nasze serca w Bożym uścisku.

Widzisz, Jezus wymaga od nas dokładnie tego samego, czego Ojciec wymagał od Niego. Gdy badam życie Mistrza, jest pod wrażeniem tego, że Sam Jezus nie czynił niczego, dopóki nie zobaczył, że Ojciec to czyni. Pomimo tego, że On był Bogiem na ziemi, spędzał poranki i noce samotnie z Ojcem. Jezus powiedział, że to Ojciec działający przez Niego wywoływał takie widoczne przejawy mocy i autorytetu.

Wstrząsa mną to, że Syn Boży powiedział o Sobie: Dlaczego nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, oprócz Boga jedynie (Mark 10:18). Oczywiście, Jezus był dobry, był doskonały, a jednak przypisał Swoją sprawiedliwość przejawianiu się obecności Ojca. Z drugiej strony, niektórzy z nas mogę całe dnie spędzać bez przebywania z Panem. Jeśli Jezus nie mógł utrzymać Swego serca z dala od relacji z Ojcem to dlaczego nam wydaje się, że możemy? Tak naprawdę, jak możemy przejawiać cechy Chrystusa, nie żyjąc w życiu Chrystusa?

Latorośle winorośli Bożej

Jezus nauczał: Ja jestem krzewem winny, a wy winoroślami; kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu, bo beze Mnie nic uczynić nie możecie (John 15:5).

Jezus może wydać wspaniałe owoce w naszym życiu, lecz wyłącznie wtedy, gdy przebywamy w Nim. My jesteśmy winoroślami na Bożym krzewie winnym. Tak, jesteśmy nowym stworzeniem, lecz to, co czyni że nasza „nowość” jest realna to życie, które wypływa z Chrystusa. On staje się wiecznym źródłem, które odnawia, zbawia i regeneruje każdy aspekt naszej egzystencji.

Paweł upominał: A tak, jeśliście wzbudzeni z Chrystusem, tego co w górze szukajcie, gdzie siedzi Chrystus po prawicy Bożej, o tym co w górze myślcie, a nie o tym, co na ziemi (Kol. 3:1-2). Tak łatwo rozproszyć nasze umysły. Ludzie, sprawy, przyjemności i naciski to wszystko walczy o nasz czas, lecz my wszyscy musimy spędzać czas z Bogiem każdego dnia.

Jezus powiedział: Szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego (Mat. 6:33).

Przez przypowieści Pan mówi nam: .. a ci, którzy mnie gorliwie szukają, znajdują mnie (Przyp. 8:17). Tak, mamy szukać Boga najpierw o poranku, lecz Pan mówi, że mamy Go szukać przede wszystkim we wszystkim – gdy podejmujemy decyzje, cele, mamy pragnienia; wtedy mamy pytać: „Czy to jest w Twoim sercu, Panie? Czy odkrywam w tej sytuacji Twoją wolę?”

Widzisz, kiedy szukamy Pana, gdy zbliżamy się do Niego coraz bardziej, Jego moc, miłość i mądrość zbliżają się do nas. Gdy obecność Pana spoczywa na człowieku, dzieje się coś cudownego; pojawiają się odpowiedzi, następują przełomy, manifestuje się siła – dzieje się to, czego nie można by osiągnąć własnym zmaganiem i umiejętnościami. Rzeczywiście, gdy decydujemy się żyć w jedności z Nim, wszystko, co mamy nadzieję osiągnąć w naszym życiu, zaczyna się manifestować. Niech nasze serca zrezygnują z szukania pomocy gdzie indziej, ponieważ to bliskość Boga jest naszym dobrem.

Panie, dziękuję Ci za to przesłanie. Zdaję sobie sprawę z tego, że Ty kochasz mnie i pragniesz mojej miłości, że to przesłanie wyraża Twoją miłość. Przebacz mi życie w oderwaniu od Ciebie. Decyduję się żyć w Twojej obecności. W Imieniu Jezusa, Amen.

раскрутка