J. Lee Grady
Moc Ducha Świętego
Pierwsza Pięćdziesiątnica była raptowną niebiańską inwazją. Nie została zaplanowana na spotkaniu zespołu ale jak przekazują Dzieje Apostolskie 2:2 przyszła nagle. Nie było w programie dźwięku wiejącego wiatru ani języków świętego ognia. Nikt z uczestników spotkania modlitewnego w górnej komnacie w Jerozolimie nie oczekiwał mówienia nadnaturalnym językiem. Piotr z pewnością nie spodziewał się, że przekaże nieprzygotowane kazanie; jestem przekonany, że był zaskoczony tym, że 3000 ludzi nawróciło się. Kościół narodził się w chwili nieziemskiego, niewyobrażalnego dziwactwa Jak zareagowalibyśmy dziś, gdyby Bóg zachciał powtórzyć cud Pięćdziesiątnicy w jednym z naszych uprzednio uważnie przygotowanych spotkań?
Zastanawiam się, czy przyjęlibyśmy dzikość chwili z 2 rozdziału Dziejów? Czy też powiedzielibyśmy Duchowi, aby siadł spokojnie i zachowywał się właściwie. 5 czerwca obchodziliśmy Dzień Pięćdziesiątnicy. Czy, gdyby Bóg chciał uczynić ten cud ponownie, zrobilibyśmy na to miejsce? Obawiam się, że wprowadziliśmy tyle ludzkiej kontroli, że Duch Święty całkowicie zostałby odstawiony na bok naszych niedzielnych doświadczeń. Jeśli nie pozostawimy Mu swobody rządzenia, nabożeństwo może stać się stworzonym przez ludzi rytuałem, który jest ogołocony z mocy Bożej.
Apostoł Paweł w 1 Liście do Tesaloniczan (5:19) ostrzegał nas przed tym, abyśmy nie „gasili” Ducha. „Gasić” oznacza tłamsić ogień. Liczne nasze współczesne kościoły zostały wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt do gaszenia ognia, w profesjonalny sposób eliminując wszelkie ryzyko świętego zaburzenia.
Pamiętajmy o najbardziej powszechnych sposobach, w jaki gasimy Ducha Świętego:
Category Archives: Grady J. Lee
Zamiast szerzyć gorączkę ostatnich dni, dzielmy się Jezusem
J. Lee Grady
Jakby do wywoływania strachu przed końcem świata mało było pandemii covid to rosyjska iwazja na Ukrainę dolała benzyny do ognia. Wszędzie, gdziekolwiek jestem, chrześcijanie pytają mnie, czy jesteśmy na skraju
III Wojny Światowej i większości nie podoba się moja odpowiedź: „Ja nie wiem, lecz nie martwię się. Bez względu na to, co się dzieje, jestem skupiony na Jezusie!”
Od lat 70tych, gdy na poważnie podążam za Jezusem, chrześcijanie rozpowszechniali gorączkę dni ostatecznych. Uwielbiają spekulować o tym, kim jest Antychryst, kiedy nastąpi pochwycenie i co robią nasze rządy w tajemnicy, aby zapieczętować nas znakiem bestii. W czasie pandemii, ludzie rozpowszechniali plotki o tym, że szczepionki przeciw covid to szatański spisek, a teraz, że wojna Putina to prawdopodobnie zwiastun Armageddonu.
Niektórzy złoszczą się, gdy sugeruję, że pośród tych wyzywających czasów Jezus chce wylać w nowy sposób Ducha Świętego. Chcą, aby Bóg pospieszył się i osądził Amerykę!
Skąd taki pesymizm? Po części jest tak dlatego, że wielu ludzi zamieniło swą pasję dla Boga nam mylną fascynację katastroficzną eschatologią. Uczepili się „ekspertów” od biblijnego proroctwa, którzy żyją ze spekulowania o tym, czego nikt nie jest pewien. Taka postawa „spadającego nieba” nigdy nie wydaje dobrego owocu.
Oto kilka powodów, dla których powinniśmy unikać przejaskrawiania tematu końca czasów:
W 2022 roku ruszaj odważnie do bitwy i śpiewaj
J. Lee Grady
Początek każdego roku zaczynam od poświęcenia kilku dni na wyciszenie wszystkiego, co rozprasza i szukania Pana w sprawie nadchodzącego roku. Zazwyczaj Bóg daje mi jakieś słowo, frazę czy specyficzny wers, który daje nadzieję i prowadzenie. W tym rok Pan włożył do mojego serca 2Krn 20, w szczególności wers 22, w którym znajduje się opis tego, w jaki sposób Bóg pokonał wrogów Izraela, gdy muzycy i śpiewacy szyli do bitwy na przedzie wojowników. Jest napisane: „Gdy tylko zaczęli śpiewać radosne pienia pochwalne, Pan nastawił zasadzkę na Ammonitów, Moabitów i mieszkańców pogórza Seir, którzy ruszyli na Judę i zostali pobici”.
Zazwyczaj nie szukam wersów, które pasują do liczby poszczególnego roku. Przede wszystkim, pisarze dodali numery rozdziałów i wersów do Pisma i z pewnością nie możemy budować naszej teologii na tych arbitralnie nadanych numerach. Niemniej, w tym przypadku, wydaje się jakby to była boska koincydencja, że rok 2022 pasuje do tego wersu znakomicie. W tym trudnym pandemicznym sezonie – czasie, który charakteryzuje się intensywnym politycznym i socjalnym niepokojem – wielu z nas, podobnie jak król Jehoszafat, czuje się przytłoczonymi. Wydaje się, że nasi duchowi przeciwnicy przewyższają nas liczebnie. Te ostatnie dwa lata naznaczone są strachem przed wirusem, polityczną polaryzacją, wrogością wobec biblijnej wiary i wartości. Odkryłem źródło wielkiej nadziei nie tylko w wersie 22, lecz również w całym rozdziale.
Planuję zaparkować w 2Kron 20 na całą resztę roku. Odkryłem tutaj kilka kluczy, które pomogą nam nawigować w tym zmiennym okresie:
1. Jehoszafat modlił się. 2Krn 20:3 przyznaje, że króle Jehoszafat bał się, lecz to nie powstrzymało go przed intensywnym szukaniem pomocy Boga. Ogłosił post i gdy ludzie zgromadzili się na modlitwę, wykrzyczał swoją rozpacz i ogłosił, że Pan „wysłucha i ocali nas” (w. 9). Może masz w zwyczaju chować się w kwarantannie, gdy robi się ciemno i straszenie, lecz musimy sprzeciwiać się pokusie rezygnacji. Bóg szuka wiary i duchowego zdecydowania. Nie możemy pozwolić na to, aby strach paraliżował nas. Wyłącz negatywne wieści, wyłącz negatywne głosy i przestań czytać w nieskończoność posty w mediach socjalnych o tych problemach. Zamiast tego, patrz w niebo i módl się z pasją i odwagą. Wierz, że Bóg usłyszy!
Desperacja
J. Lee Grady
Kilka miesięcy temu głosiłem w kościele New Life Christian Fellowship w Michigan. Na zakończenie usługi, gdy modliłem się o zgromadzenie Pan pokazał mi, że ktoś zmaga się z silnym uzależnieniem. Podzieliłem się tym z ludźmi i zaprosiłem tą niezidentyfikowaną osobę, aby po pomoc zwróciła się do Jezusa. Natychmiast młody mężczyzna ruszył do przodu. Już po drodze niemal płakał i ukląkł w pobliżu sceny bez niczyjej zachęty. Mój przyjaciel, Cliff, szybko wstał ukląkł obok niego, aby się pomodlić. W ciągu kilku minut ten mężczyzna oddał swoje życie Jezusowi a przyjaciel, który przeszedł wraz z nim też oddał Jezusowi Zycie.
Nigdy wcześniej nie byli w kościele, całkiem niedawno przeprowadzili się do tej okolicy, znaleźli zgromadzenie wpisując wyraz „kościół” w Google. Obaj byli zdesperowani w poszukiwaniu pomocy od Boga. Znaleźli zbawienie, wraz z miłującą duchową rodziną, która ich będzie wspierać.
Zaczynam dostrzegać ten sam duchowy głód wszędzie, dokądkolwiek się udam. W październiku, gdy mówiłem w kościele w Syracuse, w Nowym Jorku, mężczyzna imieniem Jan wziął udział w śniadaniu sponsorowanym przez kościół w sobotni poranek. Nie wezwałem nikogo do przodu, ponieważ sądziłem, że tutaj wszyscy byli zbawieni. Wydawało mi się również, że John, który podszedł do mnie, aby porozmawiać po skończonym przesłaniu, jest członkiem tego kościoła. Kiedy jednak zacząłem mówić mu o miłości niebiańskiego Ojca, jego oczy stały się wilgotne, a głos łamał się. Gdy zaoferowałem mu modlitwę rzucił mi się w ramiona szlochając. W tej chwili poddał swoje życie Jezusowi.
Dowiedziałem się później, że dwaj jego bracia modlili się przez 30 lat o to, aby oddał życie Jezusowi. Później tego samego dnia, w czasie nabożeństwa odnowienia, wspomniałem z podium o decyzji Johna. Natychmiast jego dwaj bracia wyskoczyli z siedzeń i świętowali zbawienie brata – a wszyscy w audytorium cieszyli się. Nie mogłem nic poradzić na to, że wyobrażałem sobie, że biorą w tym udział aniołowie, ponieważ John zdecydował się wrócić do Boga.
Ciągle samotny(a)? Ta rada może ci pomóc.
Author J. Lee Grady
Byłem w zeszłym tygodniu w Seattle pomóc w przeprowadzeniu ślubu moich przyjaciół Mehari i Selam, dwójki imigrantów z Erytrei, którzy ostatnio się zakochali. Poznali się na odległość, nie na stronie randkowej, lecz w czasie pandemii, na studiu biblijnym prowadzonego na Zoom przez erytrejskiego pastora mieszkającego w Kalifornii.
Wesele było wystawne, dwudniowe, w kolorowych erytrejskich strojach, z bębnami, mnóstwem tańca i kilkoma wyczynami. Mehari i Selam chcieli, aby Jezus był centrum tego świętowania, ponieważ wiedzą, że jedyni On doprowadził do ich spotkania. Chcieli, aby wszyscy ich samotni przyjaciele wiedzieli, że jest możliwe, aby dwóje ludzi po 30tce spotkało się nawzajem.
Spotykam mnóstwo samotnych osób, które martwią się o swoją przyszłość. Zegar tyka a oni zastanawiają się czy Bóg ciągle jest aktywnym swatem. Zawsze zapewniam ich, że jest, lecz że jest też kilka rzeczy, które mogą robić, aby stanąć na pozycji małżonka. Jeśli chcesz wziąć ślub oto kilka kroków, które możesz podjąć, aby posunąć te sprawy do przodu:
Continue readingW świecie genderowego zamieszania potrzebujemy miłości Jezusa
W czasach, gdy jako dziecko dorastałem w Alabamie, uczono mnie, że są dwie płcie. Nauczyłem się czytać korzystając z popularnych książek „Dick and Jane”, mieliśmy łazienki dla dziewcząt i łazienki dla chłopców. Moja nauczycielka z pierwszej klasy, Mrs. Mizelle, nie pozwoliłaby w 1964 roku korzystać chłopcom z damskiej łazienki – a rodzice uczniów zaprotestowali by gorąco, gdyby pozwoliła.
Niemniej, teraz rzeczy mają się inaczej.
Już myślałem, że oficjalnie są zapisane tylko 64 rodzaje płci – takich jak „gender fluid” (płynna płeć), „pansexual,” „bigender” oraz „genderqueer”, na TikToku pojawiło się wideo nagrane przez kogoś nazywającego się Bunny (Króliczek), wyjaśniającego terminy takie jak: „genderfae” („nonbinary identity with no feelings of masculinity”) , „genderfaun” („no feelings of femininity”), wraz z : „genderfaer” oraz „genderflor.”
Jeśli drapiesz się po głowie co do tych opisów, zauważ, że mamy również nową listę zaimków do zapamiętania. Niektórzy chcą, żeby się do nich odnosić tak: „ze” czy „zir”, „xe” czy „xem”, jak również „oni” czy „ich”.
Ten fenomen transgender nie ma sensu dla ludzi, którzy zakładają, że żyjemy w dwuskładnikowym świecie, w którym mężczyźni są mężczyznami, kobiety kobietami, a wszyscy akceptują naukowe zasady biologii.
Nie żyjemy już w danym świecie. Pomimo tego, że nieustannie przypomina nam się o tym, abyśmy „szli za nauką” kiedy chodzi o szczepionki, wirusy i globalne ocieplenie, mamy ją ignorować, gdy chodzi o gender.
Odpoczywasz w Panu … czy pocisz się?
J. Lee Grady
Oto szczere wyznanie: zmagam się z tym, aby odpoczywać w Panu, gdy wykonuję Jego dzieło. Apostoł Paweł napisał do Filipian: „Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie” (Filipian 2:13).
Jest to zdumiewającą prawdą, że Bóg używa zawodnych, ludzkich naczyń do wykonania Swojej woli. Nie może przez nas pracować, gdy jesteśmy zatroskani, próbując wykonać tą pracę sami.
W Starym Przymierzu Bóg polecił kapłanom, aby ubierali się w szaty z płóciennych materiałów, a nie w wełniane, aby nie pocili się w czasie pracy. W Księdze Ezechiela 44:18b czytamy: „Będą nosić na głowie zawoje lniane i na biodrach spodnie lniane; nie będą opasywać się w materiał wywołujący poty”. Bóg nie potrzebuje twoich potów, aby osiągnąć
Swój cel – nie może przez nas pracować, gdy jesteśmy zatroskani, strapieni bądź mamy własne sposoby.
Pan pracuje przez ludzi, którzy Mu ufają. Naszym zadaniem nie jest zmagać się w ciele, lecz odpoczywać w Duchu. Jeśli chcesz, aby Bóg używał cię w potężny sposób, musisz nauczyć się tego, jaka jest różnica między potem ciała, a słodkim olejem niebios. A jest to wielka różnica. Gdy modliłem się o więcej mocy Ducha Świętego w moim życiu, zdałem sobie sprawę z tego, że często produkujemy własną wersję „namaszczenia”, więc wygląda to tak, jakby Bóg błogosławił to, co my robimy. Często jest tak, dlatego, że mamy błędne zrozumienie tego, jak wygląda prawdziwe namaszczenie Boże. Musimy odkryć następujące prawdy:
Continue reading