11/19/2019
Rzeź chrześcijan
Pakistan:22 września grupa Boko Haram ujawniła wideo pokazujące egzekucję dwóch chrześcijan, pracowników pomocy. Lawrence Duna Dacighir oraz Godfrey Ali Shikagham, obaj członkowie Chruch of Christ in Nations, widoczni są na kolanach. Za nimi stoi trzech uzbrojonych mężczyzn, którzy strzelają do nich. Obaj chrześcijanie przybyli do Maiduguri – w pobliżu miejsca, gdzie zostali złapani – aby pomóc budować schronienia dla ludzi, którzy zostali wysiedleni z powodu islamskiej ekstremistycznej przemocy. Na tym filmie, „mówiąc w języku hausa, środkowy z trzech terrorystów mówi… że przysięgli zabijać każdego chrześcijanina, którego złapią…” W reakcji na te egzekucje pastor Pofi, kuzyn tych dwóch zabitych chrześcijan, powiedział: „Lawrence i Godfrey opuścili Abuja i przyjechali do Maiduguri w chcąc wykorzystać swoje umiejętności ku poprawie losu ludzi i przypłacili to życiem. Nigdy nie dostaniemy ich ciał, aby je pochować. Społeczność będzie musiała przeprowadzić prowizoryczny pogrzeb tych młodych ludzi, których życie zostało skrócone w przerażający sposób”.
W oddzielnych od siebie zdarzeniach dwoje chrześcijan, pastor oraz żona innego pastora, zostali zabici w atakach przeprowadzonych przez muzułmańskich pasterzy Fulani. „Pomimo, że została zabita [Esther Ishaku Katung], porywacze, nie informując o tym rodziny, domagali się okupu”. Jej okaleczone ciało znaleziono wyrzucone w krzaki.
Pakistan: Policja w Lahore torturowała na śmierć 28 letniego chrześcijanina, Amir Masih’a. Gdy pracodawca Amira, gdzie pracował jako ogrodnik, zgłosił na policję kradzież, policjanci skontaktowali się z Amirem i zapowiedzieli, że będzie wraz z innymi pracownikami przesłuchiwany. „Mój brat poszedł na policję z własnej woli – wyjaśnia Sunny Masih, jego brat. – Gdy tam dotarł [28 sierpnia] gliniarze zabrali mu telefon, wrzucili do samochodu i wywieźli w nieznane miejsce”. Cztery dni później policja skontaktowała się z zrozpaczoną rodziną, aby powiedzieć, że Amir był chory i że muszą zabrać go do szpitala. „Pośpieszyliśmy na komisariat, gdzie dano nam na pół świadomego Amira. Był bezlitośnie bity, a ciało miał całe w ranach”. W czasie drogi do szpitala Amir powiedział bratu, że torturowało go przez cztery dni sześciu urzędników, dwóch inspektorów i czterech posterunkowych. „Powiedział nam, że policjanci oddawali mocz na niego, przeklinając go za to, że jest chrześcijaninem i usiłowali zmusić go do przyznania się do tej kradzieży”. Sunny zwrócił również uwagę na to, że wszyscy pozostali przesłuchiwani pracownicy wrócili „bez zadrapania” i że jego brat „został poddany okrutnym torturom, ponieważ był biednym chrześcijaninem i policjanci byli przekonani, że zmuszą go do fałszywego zeznania… Mój brat był niewinny i nie zgodził się na to, co rozwścieczyło przesłuchujących. Wzmogli przemoc i poddali go elektrowstrząsom”.
W dwie godziny po przybyciu do szpitala Amir zmarł. Sekcja wykazała połamane żebra i widoczne znaki torturowania na rękach, ramionach, plecach i stopach. Zamordowany chrześcijanin zostawił żonę i dwóch synów w wieku 2 tygodni i 7 lat.
W kolejnym zdarzeniu, które miało miejsce również w Pakistanie, trzech muzułmanów – Muhammad Naveed, Muhammad Amjad, and Abdul Majeed – wzięło udział w rzezi dwóch braci, chrześcijan, Javaid and Suleman Masih. Jak mówi żona Javaid’a: „Przez ponad 4 lata doświadczaliśmy i odczuwali nienawiść do nas ze strony naszych muzułmańskich sąsiadów. Po ich kobiety często dyskutowały i wyrażały znieważające uwagi przeciwko chrześcijanom. Niemniej, mając na uwadze swoje bezpieczeństwo, siedzieliśmy cicho [sic] i nigdy nie odpowiadaliśmy… Sąsiadom nie podobało się to, że mamy vana, który w kabinie miał umieszczony krzyż, a który był parkowany naprzeciwko ich drzwi. Często to krytykowali. 17 letni syn Javaid’a mówi: „Naveed, jeden z członków muzułmańskiej rodziny, w dniu zdarzenia próbował porysować przednią szybę vana wujka. Gdy próbowałem go powstrzymać, zareagował z gniewem: „za każdym razem, gdy wychodzę z domu widzę to (święty krzyż) wiszące w vanie, a nie chcę tego oglądać. – i wskazał na wiszący krzyż w obraźliwy sposób. – więc musicie to usunąć”. Wkrótce obaj bracia „wyszli z domu, aby odwiedzić krewnego z sąsiedztwa. – informuje wdowa po Javaid’zie – Nagle zostali zaatakowani przez tych dwóch muzułmanów z nożami, przed swoim domem. Każdy otrzymał po 5 do 8 ciosów, co spowodowało śmierć. Ojciec tych muzułmanów prowokował ich głośno skandując: „nie oszczędzajcie, zabijcie wszystkich tych Chooras!” (Chooras to uwłaczające słowo używane w Pakistanie na chrześcijan.) Javaid zostawił żonę i czworo dzieci (w wieku od 10 do 17lat). Suleman niedawno ożenił się i oczekiwali dziecka za kilka tygodni po tym.
Przemoc wobec chrześcijan i wykorzystywanie ich
Filipiny: we wczesnych godzinach rannych 6 września nastąpił wybuch na targowisku w dzielnicy zamieszkiwanej głównie przez chrześcijan, kilka osób zostało rannych. Wzięło za to odpowiedzialność Państwo Islamskie. Jak przekazuje jedno ze sprawozdań:
W sobotę ta grupa wydała oświadczenie, że bomba umieszczona w motocyklu zraniła na publicznym rynku 7 filipińskich chrześcijan. Według wojskowych informacji był to już czwarty wybuch na tym obszarze w ciągu 13 miesięcy, a podejrzana jest zbrojna grupa działająca głównie na terenie chrześcijańskiego miasta, Isulan, w prowincji Sultan Kdarat. W trzech przypadkach samobójczych ataków bombowych w zeszłym roku powiązania wskazują na Państwo Islamskie.
Burkina Faso: „Obecnie chrześcijanie są eksterminowani bądź wypędzani ze swoich wiosek przez muzułmańskich ekstremistów” czytamy w sprawozdaniu z 18 września. Lokalny mieszkaniec opowiadający pod warunkiem anonimowości podaje, że czasami wojownicy dają chrześcijanom szansę nawrócenia się na islam; odnosił się do tego jako do „części programu dżihadystów, którzy celowo sieją terror, porwania członków społeczności chrześcijańskich i zmuszania pozostałych chrześcijan do ucieczki, po uprzedzeniu ich, że wrócą za trzy dni i nie chcą tam znaleźć ani jednego chrześcijanina czy katechumena”. Omówił ostatnie doświadczenia wioski Hitte: „na początku września do wioski przybyło 16 mężczyzn, zatrzymując wieśniaków, którzy wracali z pół. Niektórzy z napastników zmusili tych ludzi do wejścia do kościoła, gdzie grozili chrześcijanom i nakazali opuszczenie w ciągu trzech dnia domów, podczas gdy pozostali podpalali wszystko, cokolwiek znaleźli na swojej drodze. W tej chwili w Hitte nie ma już żadnych chrześcijan ani katechumenów”. Zwrócił również uwagę na to, co zauważyli wojskowi w Nigerii: „Broń takiej jak ta (której używają muzułmańscy napastnicy) nie jest produkowana w Burkina Faso. Wiem, że ta broń jest dostarczana przez międzynarodowe organizacje. Wzywamy do usunięcia jej, aby pokój mógł wrócić do Burkina Faso… Sytuacja jest krytyczna!”
Egipt: Nieznana osoba rzuciła cegłami w chrześcijankę, Marinę Sami Regab, gdy wychodziła z kościoła. 21 letnia studentka medycyny doznała wskutek tego ataku rozbicia czaszki i krwotoku. Niewiele więcej wiadomo na temat tego zdarzenia jak i napastnika (ów). Jak czytamy w sprawozdaniu: „Tego typu napaści mają niestety w Egipcie często miejsce. Chrześcijanki nie są religijnie zobowiązane do noszenia nakryć włosów, lecz są często przymuszane do tego przez swych muzułmańskich kompanów. Kobieta z nienakrytą głową często jest celem nękania a nawet napaści. To rzeczywiste zagrożenie wpływa w znaczny sposób na możliwość swobodnego poruszania się chrześcijanek po Egipcie i decydowania o ubiorze”. Jedna z kobiet tak komentuje: „W Egipcie na ulicach jest mnóstwo zagrożeń. Unikam zawsze wchodzenia do dzielnic czy obszarów, gdzie mieszkają radykalni muzułmanie, wybierając drogi główne”. „Zawsze noszę długie ubrania” – wyjaśnia inna chrześcijanka. – Zawsze unikałam ekstremistów czy radykalnych muzułmanów”.
Pakistan: 16 września Muhammad Ramiz oraz czterech innych muzułmanów porwało z domu pod nieobecność rodziny 14 dziewczynkę, chrześcijankę. „Jest to ostatni przypadek w długiej serii porwań i przymusowych nawróceń małoletnich dziewczynek, często uzyskiwanych pod groźbami lub po wykorzystaniu seksualnej przemocy”. Samar później przymuszona do przejścia na islam i wyjścia za mąż za swego porywacza. Jej rodzina, usłyszawszy co się stało, udała się komisariat policji. Na policji odmówiono zajęcia się tą sprawą, a zamiast tego szydzono i obrażano przerażoną rodzinę. Po dwóch dniach próśb i nacisków ze strony rodziny i chrześcijańskich przywódców, Muhammad został aresztowany, tylko po to, aby go wypuścić godzinę później, częściowo wskutek interwencji islamskich duchownych. Samra ojciec powiedział: „Muhammad Ramiz od dawna obserwował i kpił z młodych chrześcijanek. Gdy mu mówiono, aby przestał, w odwecie używał wulgarnego języka. Podczas naszej nieobecności w domu uprowadził nieletnią dziewczynkę. Mimo upływu 10 dni nikt nie został aresztowany”. W czasie rozmowy o takich i podobnych zdarzeniach pracownik praw człowieka powiedział: „Prawo zabrania nawracania małoletnich dziewcząt na jakąkolwiek inną religię, lecz tutaj nikt nie ma odwagi prawnie sprzeciwić się radykałom, którzy popełniają takie przestępstwa”. Inny członek rodziny powiedział, że „czasami wygląda to tak, że sądy bardziej wspierają sprawców. Na przykład w przypadku Samry, 14 letnia dziewczynka, jako nieletnia nie może być poślubiona, a jednak w policyjnym raporcie napisano, że jest w wieku 15-16 lat. W czasie rozprawy podważymy również to”.
Ataki i wrogość wobec muzułmanów nawróconych na chrześcijaństwo
Wielka Brytania: W połowie września policja ogłosiła, że nie będzie podejmować żadnych działań przeciwko muzułmaninowi, który wcześniej groził, że zmusi do analnego stosunku każdego muzułmanina, który nawróci się na chrześcijaństwo. Zaheer Hssain, lat 41, nagrał film, który stał się internetowym hitem, w czasie rozmowy z roześmianymi kompanami. Do kamery powiedział:
Bro, listen… any motherfer wants to convert to fking Christianity, we’re both gonna fk you up the a, you under-fking-stand? … We’re gonna fck you up the a** [moves his pelvis in a sexual act]…. Why you fking converting for, you motherfkers? Huh? Why you fcking — why would you want to become Christian? You fking baptizing sht motherf*kers. Ah [mocking sound] “in the Lord of Jesus”…
Zostało to powiedziane w swego rodzaju angielskim, choć spore części tej tyrady w obcym języku (prawdopodobnie pakistańskim). Kobieta, która doniosła policji na Hussaina powiedziała: „Obawiam się teraz ujawniać jako chrześcijanka komuś, kogo nie znam. To przykre, że muszę ukrywać moją religię… Grożenie atakami na tle seksualnym na tych, którzy nawrócili się na chrześcijaństwo są mową nienawiści… jestem zaniepokojona powodzeniem społeczeństwa, które może nawet nie być świadome tak skrajnych poglądów”. Pomimo i wbrew brytyjskiemu prawodawstwu skierowanemu przeciwko mowie nienawiści policja nie podjęła żadnego działania, mimo że jak przekazuje pewna relacja:by Zostało to powiedziane w swego rodzaju angielskim, choć spore części tej tyrady w obcym języku (prawdopodobnie pakistańskim). Kobieta, która doniosła policji na Hussaina powiedziała: „Obawiam się teraz ujawniać jako chrześcijanka komuś, kogo nie znam. To przykre, że muszę ukrywać moją religię… Grożenie atakami na tle seksualnym na tych, którzy nawrócili się na chrześcijaństwo są mową nienawiści… jestem zaniepokojona powodzeniem społeczeństwa, które może nawet nie być świadome tak skrajnych poglądów”. Pomimo i wbrew brytyjskiemu prawodawstwu skierowanemu przeciwko mowie nienawiści policja nie podjęła żadnego działania, mimo że jak przekazuje pewna relacja:
„Wspaniałomyślne potraktowanie Hussaina przez władze jest w zdecydowanym kontraście do tego, jak wymierzono karę szkockiemu blogerowi komikowi, Markusowi Meechan… który został aresztowany, oskarżony i skazany na sprawie bez sędziego za to, że wywołał wielkie zgorszenie nagrywając wideo, jak uczy psa, mopsa, swojej sympatii imitować „coś najmniej zabawnego, co mogłem wymyślić – nazistę”. (Nauczył psa podnosić łapę na „sieg heil” – przyp. tłum.)by „Wspaniałomyślne potraktowanie Hussaina przez władze jest w zdecydowanym kontraście do tego, jak wymierzono karę szkockiemu blogerowi komikowi, Markusowi Meechan… który został aresztowany, oskarżony i skazany na sprawie bez sędziego za to, że wywołał wielkie zgorszenie nagrywając wideo, jak uczy psa, mopsa, swojej sympatii imitować „coś najmniej zabawnego, co mogłem wymyślić – nazistę”.
(Nauczył psa podnosić łapę na „sieg heil” – przyp. tłum.
więcej: TUTAJ)
Uganda: Kiedy muzułmańscy teściowie owdowiałej kobiety dowiedzieli się, że nawróciła się na chrześcijaństwo, zaatakowali ją i jej dzieci, i wypędzili ją z domu. Problemy 54 letniej kobiety, Lezia Nakayiza, zaczęły się, gdy jej 8latek „powiedział krewnemu o cudownym chórze w kościele i o tym, że chodzimy tam od marca. To było początkiem prześladowań” – powiedziała. Niedługo potem mój sąsiad, chrześcijanin, powiedział mi, że rodzina zamierza zaatakować nas. Wkrótce potem „przy świetle Księżyca spojrzałam przez okno i zobaczyłem wielu mężczyzn zbliżających się z kijami i z innego rodzaju bronią przy hałasie zwierząt z szopy. Usłyszała, jak krzyczą: „Precz z tą niewierną!” Udało się jej uciec wraz z dziećmi tylnym wyjściem. „Szliśmy pieszo przez dwie godziny i dotarliśmy do zabudowań kościoła około 23, gdzie zostaliśmy przyjęci przez pastora” – opowiada. Następnego dnia pastor dowiedział się brata zmarłego męża, który odwiedził ich dom o „ogromnych zniszczeniach”, w tym „zabito 5 krów i 6 owiec, okna i drzwi wybite, szopa z blachy wywrócona… Rodzina musi przeprowadzić się do innego miejsca” – dodał pastor. „Ich życie jest tak trudne. Dzieci pozbawione szkoły, obawiają się o swoje życie. Nawet kościół jest w niebezpieczeństwie ze stron krewnych, którzy są radykalnymi muzułmanami. Nasz kościół jest zbyt mały, aby udźwignąć pomoc tej rodzinie”. Z ostatnich informacji wynika, że Nakayiza’ie zaproponowano pranie różnym ludziom i pracę na ich ziemi, aby mogła zarobić pieniądze na podstawowe zaopatrzenie dla siebie i dzieci, które są w wieku 15, 13, 11 i 8 lat.
„To, przez co obecnie przechodzimy jest niemal nie do zniesienia” – powiedziała.
Iran: Islamska republika odmówiła dwom synom (17 i 15 lat) uwięzionego pastora wydania dyplomów ukończenia średniej szkoły, dopóki nie uzupełnią najpierw islamskiej edukacji. Ich ojciec, Yousef Nadarkhani, znalazł się na pierwszych stronach gazet w 2009 roku, gdy został zatrzymany po raz pierwszy za protestowanie przeciwko wymogom irańskiej edukacji, nakazującym wszystkim uczniom studiowanie Koranu. Rząd zareagował aresztowaniem go, nawróconego na chrześcijaństwo, i oskarżając go o apostazję, co jest karane śmiercią. Dzięki międzynarodowej presji został zwolniony w 2012 roku i ponownie aresztowany w 2016 roku. Obecnie przebywa w więzieniu z 10letnim wyrokiem.
(Przyp. tłum.: więcej na jego temat można znaleźć w kilku postach, po wpisaniu Yousef Nadarkhani w wyszukiwarkę na stronie głównej Poznaj Pana.)
Pogarda dla kościołów i krzyży
Turcja: Lokalny samorząd w Trabzon (północna Turcja) wydała zarządzenie stwierdzające, że architektoniczne elementy domów, które przypominają krzyż nie będą tolerowane. Jak czytamy w relacji:
„Ta decyzja idzie za dochodzeniem, które zostało wszczęte pod koniec ostatniego grudnia w związku z skargami na to, że układ balkonów pewnych willi w wiosce przypomina krzyże. Zdjęcie ukazywało domy, które były zbudowane z dwóch poziomów, a kształt krzyża dzielił je na cztery ćwiartki. Liczne skargi lokalnych arabskich rodzin doprowadziły do zniszczenia tych domów na podstawie tego, że ich architektura zawierała krzyż. Nie jest to niezwykła sytuacja. W innych miejscach takich jak Gazientep i Ankara odnawiano budynki w taki sposób, aby kształt krzyża wynikający z ich architektury nie był w ogóle widoczny.
18 września zakapturzony mężczyzna wkroczył do kościoła Św. Pawła w Antalya i groził ludziom. Incydent miał miejsce w czasie, gdy zebrali się razem przedstawiciele trzech kościołów, aby, po części, przygotować się do 20 rocznicy założenia ich kulturalnego centrum. Jak czytamy w sprawozdaniu:
Mężczyzna był bardzo obelżywy i groził fizycznym atakiem. Jego tożsamość nie jest znana, starał się, aby twarz nie pojawiała się w kamerach. Wykrzykiwał, że z ogromną przyjemności zniszczy chrześcijan, ponieważ uważał ich za pasożytów w Turcji. Policja prowadzi dochodzenie. Mowa nienawiści jest jednym z głównych wyzwań, na jakie trafiają tureccy chrześcijanie, którzy często uważani są za zdrajców swej społeczności, ponieważ opuścili islam. O ile prześladowania z przemocą należą do rzadkości, nasilanie się mowy nienawiści w całej Turcji wzbudza zaniepokojenie tym, co może nastąpić w przyszłości.
W badaniu opublikowanym w Armenian z września tego roku pokazano, że w 2018 roku miało miejsce 6517 przypadków mowy nienawiści w tureckich mediach. Dwie grupy ludzi najczęściej atakowane to Żydzi i Armeńczycy, następnie Syryjczycy, Grecy oraz inne chrześcijańskie grupy.
Iran: Rząd odebrał status zwolnienia podatkowego wszystkim niemuzułmańskim instytucjom.
„Rada Miasta w Teheranie nie uważa już kościołów i synagog za uprawnione do zwolnienia z podatków… Wcześniej te instytucje miały przywilej zwolnienia a podatków o ile pozostawały wyłącznie religijne w swej naturze. Decyzja jest bardzo krytykowana przez asyryjskich [chrześcijan] parlamentarzystów… Irańska konstytucja przyznaje wolność religijnych praktyk tylko tym, którzy mogą dowieść, że ich rodziny należą do pewnych niemuzułmańskich wierzeń sprzed rewolucji 1979 roku. Oznacza to, że, technicznie rzecz biorąc, Asyryjczycy i armeńscy chrześcijanie powinni cieszyć się pewnymi (choć ograniczonymi) swobodami religijnych praktyk. Niemniej, w rzeczywistości Iran nie przestrzega swoich własnych praw. Wszystkie chrześcijańskie grupy, jak też inne religijne mniejszości, spotykają się z ciężkimi prześladowaniami ze strony władz.
Algieria: Władze zamknęły dwa kolejne kościoły (budynki). 24 września, ośmiu policjantów przybyło do kościoła w Beghoni i zaplombowało drzwi i okna protestanckiego kościoła. „Byłem zaskoczony, gdy jeden z oficerów skontaktował się ze mną, żebym się spotkał z nimi pod naszym kościołem. – pastor Chergiu wyjaśnił. – Nie otrzymałem żadnej notatki służbowej, weszli i od razu zaczęli procedurę plombowania. Mogli nas wcześniej ostrzec, czemu tego nie zrobili?” Ten budynek służył dwóm oddzielnym kościołom: pastora Chergui liczącego 190 członków, oraz innemu protestanckiemu 200 osobowemu kościołowi z sąsiedniej wioski. Policjanci zostawili notatkę informującą, że kościół został zamknięty, ponieważ budynek „był używany nielegalnie … do niemuzułmańskiego oddawania czci”. Sprawozdanie na ten temat rozwija informację o prawie, które zostało zastosowane:
„Od listopada 2017 roku rząd jest zaangażowany w systematyczną kampanię przeciwko chrześcijanom. Kościoły stowarzyszone w EPA (Protestant Church of Algeria) są wzywane do wykazania, że posiadają zgodę na działalność zgodną z normami z 2006 roku, nakazami dotyczącymi niemuzułmańskich zgromadzeń. Te prawa przewidują, że wszelkie niemuzułmańskie miejsca kultu muszą posiadać zgodę. Niemniej, rząd jak dotąd nie wydał ani jednej takiej zgody, ignorując aplikacje składane przez kościoły, aby uregulować ich status zgodnie z prawem.
To ostatnie zamknięcie zwiększa ilość zaplombowanych budynków kościelnych EPA do ośmiu. Innym czterem grupom kościelnym zostało nakazane zaprzestanie wszelkiej aktywności. W co najmniej dwóch przypadkach władze naciskają na właścicieli ziemskich wynajmujących kościołom miejsce, aby odmówiły chrześcijanom dostępu do nieruchomości.
26 września – zaledwie dwa dni po zamknięciu kościoła w Boghni – władze zaplombowały innych budynek kościelny, który służył 70 wierzącym, głównie starszym ludziom i funkcjonował również jako szkoła biblijna. „Powiedziano nam, że dają nam czas dają nam czas na to, aby ten użyteczny obiekt wysprzątać, zanim przyjdą go zaplombować. – powiedział dzień wcześniej lider Ali Zerdoud. – Mogę powiedzieć tylko jedno: jest to niesprawiedliwość”.
Ogólna dyskryminacja chrześcijan
Egipt: Coptic Solidarity (Solidarność Koptów), grupa praw człowieka, podjęła we wrześniu kilka inicjatyw – w szczególności kontaktując się z FIFA, aby zwrócić uwagę na to, że chrześcijańscy piłkarze są regularnie dyskryminowani w Egipcie. Pomimo tego, że chrześcijanie stanowią około 10 procent populacji, nie ma w narodowej reprezentacji ani w rezerwie ani jednego zawodnika, który byłby chrześcijaninem. 17 wrześnie został wysłany przez CS list do Normalization Committee of the Egyptian Football Association. Fragment zamieszczam niżej:
„CS otrzymało dziesiątki informacji o dyskryminacji koptyjskich piłkarzy w Egipcie, co wskazuje na systematyczną dyskryminację wyłącznie w oparciu o wiarę, uniemożliwiajśv im osiągnięcie wyższego poziomu współzawodnictwa. W reakcji CS opublikowało sprawozdanie pt.: Dyskryminacja Koptów w egipskich klubach sportowych, który przekazaliśmy do FIFA.
Opisane są tam szeroko rozpowszechnione przypadki dyskryminacji koptyjskich piłkarzy zawierające dostatecznie dużo materiału źródłowego i świadectw umiarkowanych muzułmanów potwierdzających trwającą dyskryminację.
Na Olimpiadzie w Brazylii w 2016 roku nie było ani jednego Kopta, tak samo było na Mistrzostwach Świata w Rosji 2018 roku. Nie ma ani jednego Kopta ani w głównej części zespołu, ani w rezerwie. W piłkarskich klubach w Egipcie jest obecnie około 540 graczy i wśród nich jest tylko jeden Kopt”.
Kanada: po tym, jak rodzina uchodźców, matka i troje dzieci, którzy uciekli z Nigerii, została zaatakowana i grożono im śmiercią za opuszczenie islamu i nawrócenie się na chrześcijaństwo, departament ds imigracji chciał ich deportować.
„Uciekli, ponieważ jej matka napisała do niej list, że jest bardzo rozczarowana jej przejściem na chrześcijaństwo, lecz również o tym, że musi uciekać, ponieważ ojciec chce ją zabić, aby wyjść wyżej w hierarchii organizacji. – jak powiedział rzecznik rodziny. – Grozi im ‘fatwa’ (wyrok śmierci) za nawrócenie się z islamu na chrześcijaństwo. Są przekonani, że czeka ich pewna śmierć, jeśli wrócą do Nigerii. Bardzo się boją”. „Ironiczne jest to, że zarówno Hefzibah jak i Rejoice (dwoje jej dzieci odpowiednio 14 i 10 lat) znalazły się w wiadomościach CBC na fotografii z premierem Kanady, Trudeau, opatrzonym napisem mówiącym, że popierali go. W rzeczywistości jest tak, że oni jak i rzecznik rodziny dostarczyli osobiście prośbę do Trudeau, gdy pojawił się w zeszłym miesiącu nad Jeziorem Niagara.
Wspomagający rodzinę powiedzieli, że rząd nie zrobił niczego, aby określić humanitarny status rodziny bądź we właściwy sposób ocenić istniejące dla rodziny ryzyko. „Usiłują [ich] wykopać, zanim to zrobią”. Obecnie status rodziny jest niejasny.
Cele jakie stawiam artykułom w tym cyklu są dwojakie:
1) Wewnętrznie, aby dokumentować to, czego nie robią media mainstreamu: muzułmańskie prześladowania chrześcijan.
2) Instrumentalnie, aby pokazać, że takie prześladowania nie są „przypadkowe”, lecz systematyczne i powiązane, to jest, że są ostatecznie zakorzenione w szariacie.
Jak stanie się to oczywiste, każda opowieść dotycząca prześladowań zazwyczaj daje się umieścić w jakimś specyficznym temacie, w tym: nienawiść do kościołów i innych chrześcijańskich symboli; seksualne wykorzystanie chrześcijanek i wrogość wobec kobiet; prawa dotyczące apostazji i bluźnierstwa; złodziejstwo i plądrowanie miejsc pobytu jizya (niemuzułmanów); a nade wszystko oczekiwaniami, że chrześcijanie będą zachowywać się jak zastraszeni dhimmis (obywatele drugiej kategorii); o zwyczajnej przemocy i morderstwach; często w połączeniu ze sobą.
Ponieważ te przypadki prześladowań obejmują różne przedziały etniczne, językowe i geograficzne, od Maroka na zachodzie do Indii na wschodzie, wyraźna będzie jedna sprawa, która je łączy: islam – czy to przez twarde stosowanie prawa szariatu, czy to przez zrodzoną z szariatu nad-kulturę dominacji.
Informacje z innych lat: