Dalsza część książki J. Fenn’a „Podążanie za Bożymi sezonami” (do pobrania):
Poznawanie Bożych dróg.pdf
Category Archives: Autor
Codzienne rozważania_01.10.2025
Odpowiedź na nasze modlitwy
Greg Laurie
1 listopada 2025 r.
Drodzy przyjaciele, jeśli nie czujemy się winni, możemy przyjść do Boga z ufnością i śmiałością. Otrzymamy od Niego wszystko, o co poprosimy, ponieważ jesteśmy Mu posłuszni i czynimy to, co się Jemu podoba (1J 3:21–22).
Bóg odpowiada na każdą modlitwę. Ważne jest, aby to zrozumieć. Niektórzy mówią: „Proszę Boga o spełnienie mojej prośby od lat, ale On wciąż mi nie odpowiedział”. Prawdopodobnie odpowiedział. A Jego odpowiedź brzmi: nie.
„Nie” jest równie dobrą odpowiedzią, co „tak”. Po prostu nie jest to odpowiedź, której oczekujemy. Warto o tym pamiętać: jeśli prośba jest niewłaściwa, Bóg mówi: „Nie”. Jeśli moment jest nieodpowiedni, Bóg mówi: „Zwolnij”. Jeśli my się mylimy, Bóg mówi: „Rozwijaj się”. Ale jeśli prośba jest słuszna, moment jest właściwy i mamy rację, Bóg mówi: „Idź”.
Jedną z niesamowitych rzeczy, jakie odkrywasz, wzrastając w wierze w Pana, jest to, że niektóre z twoich najwspanialszych modlitw, na które Bóg odpowiedział „nie”, to te, na które Bóg odpowiedział „nie”. Z odrobiną duchowej dojrzałości uświadamiasz sobie, że to, czego tak rozpaczliwie pragnąłeś, było najgorszą rzeczą, jaka mogła ci się przydarzyć.
To nasuwa oczywiste pytanie. Co możemy zrobić, aby otrzymać pozytywne odpowiedzi na nasze prośby modlitewne? Przyjrzyjmy się temu, co mówi Słowo Boże.
„Jesteśmy pewni, że On nas wysłuchuje, ilekroć prosimy o coś, co Mu się podoba. A skoro wiemy, że nas wysłuchuje, gdy prosimy, wiemy też, że da nam to, o co prosimy” (1J 5:14–15).
„O cokolwiek prosicie w imię moje, a Ja to spełnię, aby Syn uwielbił Ojca. Proście Mnie o cokolwiek w imię moje, a Ja to spełnię!” (J 14:13–14).
Codzienne rozważania_31.10.2025
Dlaczego się modlić? Część 3
Greg Laurie
31 października 2025 r.
„Nie martw się o nic; zamiast tego módl się o wszystko. Powiedz Bogu, czego potrzebujesz i podziękuj Mu za wszystko, co dla Ciebie uczynił. Wtedy doświadczysz Bożego pokoju, który przewyższa wszystko, co pojmujemy. Jego pokój będzie strzegł twoich serc i myśli, gdy będziesz żył w Chrystusie Jezusie” (Flp 4:6–7).
Modlimy się, ponieważ Jezus nam to nakazał. Modlimy się, ponieważ to wyznaczony przez Boga sposób, abyśmy mogli od Niego otrzymać potrzebne rzeczy. I po trzecie, modlimy się, ponieważ Bóg pomaga nam w ten sposób przezwyciężyć niepokój i zmartwienia.
Walka z lękiem osiągnęła punkt krytyczny w naszej kulturze. Nasze media żywią się złymi wiadomościami i pesymistycznymi prognozami. Dlatego jeśli uważnie słuchasz, możesz znaleźć coś, o co możesz się martwić każdego dnia – o swoje zdrowie, bezpieczeństwo, rodzinę i finanse. Nieustanny atak tych problemów i pozornych problemów może odbić się negatywnie na naszym zdrowiu fizycznym, emocjonalnym i duchowym.
Ktoś kiedyś powiedział: „Jeśli twoje kolana drżą, uklęknij na nich”. To uproszczenie słów apostoła Pawła z Listu do Filipian 4:6–7: „O nic się nie martwcie, ale módlcie się o wszystko. Przedstawcie Bogu swoje potrzeby i dziękujcie Mu za wszystko, co dla was uczynił. Wtedy doświadczycie pokoju Bożego, który przewyższa wszelkie pojęcie. A Jego pokój będzie strzegł waszych serc i myśli, gdy będziecie żyć w Chrystusie Jezusie” (NLT).
To nie tylko dobra rada duchowa; to także dobra rada praktyczna. Martwienie się niczemu nie służy. To kompletna strata czasu. W rzeczywistości słowo „ martwienie” pochodzi od staroangielskiego słowa oznaczającego „dusić” lub „dławić się”. Właśnie to robi martwienie się. Dusi. Odcina powietrze. Nie ma w tym nic dobrego. Ktoś kiedyś powiedział: „Martwienie się to odsetki od problemów, które rzadko się zdarzają”.
Jedną z rzeczy, które sprawiają, że zmartwienie i lęk są tak groźnymi wrogami, jest to, że nie zawsze wiemy, kiedy nas zaatakują. Budzimy się gwałtownie o trzeciej nad ranem, nagle wpadając w panikę z powodu czegoś, co wcześniej ledwo do nas dotarło. Zamiast pozwalać, by panika narastała, spróbujcie odmówić krótką modlitwę. „Panie, w tej chwili nic nie mogę zrobić w tej sytuacji. Dlatego oddaję to Tobie. To Twój problem. Idę spać. Porozmawiam z Tobą, kiedy wstanę”.
Apostoł Piotr napisał: „Wszystkie wasze troski i zmartwienia oddajcie Bogu, gdyż Jemu zależy na was” (1 Ptr 5:7). Tak, Bóg jest wszechwiedzący i wszechmocny. Potrafi dostrzec idealne rozwiązanie każdego problemu i ma moc wdrożenia każdej strategii, nawet jeśli wydaje się to niemożliwe. Ale to, co czyni Go doskonałym Sprzymierzeńcem w walce z zmartwieniami i lękiem, to fakt, że troszczy się o nas. I nie tylko w ogólnym sensie „Bóg kocha wszystkich”. On wie o nas wszystko i troszczy się o każdego z nas z osobna. Chce dla nas jak najlepiej.
Więc nie martw się o nic, módl się o wszystko.
< 30.10.2025 | 01.11.2025 >
Codzienne rozważania_30.10.2025
Dlaczego się modlić – część 2
Greg Laurie
30 października 2025 r
„Chcesz tego, czego nie masz, więc knujesz i zabijasz, żeby to zdobyć. Zazdrościsz innym tego, co mają, ale nie możesz tego zdobyć, więc walczysz i toczysz wojny, żeby im to odebrać.
A jednak nie masz tego, czego chcesz, bo nie prosisz o to Boga„. (Jk 4:2)
Jezus jasno dał do zrozumienia, że modlitwa jest niezbędna dla naszego duchowego rozwoju i dobrego samopoczucia. Podczas swojego ziemskiego życia traktował modlitwę priorytetowo i oczekuje, że my również będziemy ją traktować priorytetowo. To pierwszy powód, dla którego warto się modlić.
Drugi powód znajdujemy w Liście Jakuba 4,2: „Pożądacie tego, czego nie macie, i knujecie, i zabijacie, aby to zdobyć. Zazdrościcie tego, co mają inni, a nie możecie tego zdobyć, i walczycie, i walczycie, aby im to odebrać. A jednak nie macie tego, czego pragniecie, bo nie prosicie o to Boga” (NLT). Modlitwa to wyznaczony przez Boga sposób, abyśmy mogli otrzymać od Niego to, czego potrzebujemy.
„Nie masz tego, czego chcesz, bo nie prosisz o to Boga”. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad tym, że są rzeczy, które Bóg chce zrobić w twoim życiu, a które nie wydarzyły się po prostu dlatego, że Go o to nie prosiłeś?
Czasami popełniamy błąd, traktując modlitwę jako ostateczność, opcję, którą warto rozważyć, gdy nic innego nie działa. Jeśli zmagamy się z jakąś dolegliwością fizyczną, próbujemy domowych sposobów, lekarzy, recept i specjalistów. Dopiero gdy diagnoza staje się negatywna, zwracamy się do Boga. Jednak Ewangelie pełne są historii ludzi, którzy zostali uzdrowieni dzięki zwróceniu się do Jezusa.
To samo dotyczy problemów finansowych. Wyczerpujemy wszelkie możliwe opcje pożyczek lub wsparcia, zanim modlimy się o rozwiązanie kryzysu. Mimo że Biblia obiecuje: „Ten sam Bóg, który się o mnie troszczy, zaspokoi każdą waszą potrzebę z bogactwa swego chwały, które zostało nam dane w Chrystusie Jezusie” (List do Filipian 4:19).
Niezależnie od tego, czy zmagasz się z trudnościami w związku, martwisz się o syna marnotrawnego, zmagasz się z problemami psychicznymi, czy szukasz odpowiedzi, Bóg chce się zaangażować. Chce być twoim pierwszym wyborem. Powierz Mu tę sytuację w modlitwie i pozwól Mu się prowadzić.
Proszenie Boga o to, czego pragniesz, nie daje gwarancji, że to otrzymasz. I to dobrze. Bóg widzi szerszy obraz sytuacji. Rozumie, że to, co wydaje się najlepszym rozwiązaniem lub sposobem działania w krótkiej perspektywie, nie zawsze jest najlepsze. Dlatego kiedy Go o coś prosimy, On może pomóc nam dostrzec lepszą alternatywę. Nawet jeśli nie objawi nam swojej odpowiedzi od razu, poczujesz ulgę i nadzieję, po prostu angażując się w Jego pomoc.
Więc jeśli czegoś pragniesz od Boga, proś Go. Nie tylko raz czy dwa, ale aż otrzymasz od Niego odpowiedź.
< 29.10.2025 | 31.10.2025 >
=================================
Allhallowstide – Święto wszystkich Świętych

Kevin Bauder
31 października 202
Dzisiaj – w dniu, w którym ten esej ukazuje się publicznie – przypada 31 października, Wigilia Wszystkich Świętych. Halloween stało się drugim najpopularniejszym „świętem” obchodzonym w Stanach Zjednoczonych. My, Amerykanie, mamy tendencję do przeinaczania każdego święta. Jak mawiał Robert Delnay, Święto Dziękczynienia poświęciliśmy pożądliwości ciała, Boże Narodzenie pożądliwości oczu, a Wielkanoc pysze życia. Kiedyś 31 października był dniem przygotowań do Dnia Wszystkich Świętych. W tych dniach zapoczątkowano obchody Allhallowtide, które obejmowały Dzień Zaduszny. Okres ten był czasem wspominania zmarłych, zwłaszcza świętych, męczenników i innych wiernych. Wśród chrześcijan Zachodu był to czas dziękczynienia za wierność Boga.
Nadszedł czas, by straszyć się nawzajem makabrą, okultyzmem i demonami. Nie mogę przejść przez swoją okolicę bez natknięcia się na ludzkie szkielety. Wiszą albo leżą tu i ówdzie. Zakładam, że to sfabrykowane reprodukcje, ale tak naprawdę nie jestem pewien. Wyglądają tak realistycznie, że nie sposób odróżnić ich od prawdziwych kości.
Kilka trawników w mojej okolicy zamieniło się w cmentarze. Kilka domów stało się siedliskiem gigantycznych pająków i innych powiększonych szkodników. Kilku właścicieli domów wyposażyło swoje domy w głośniki, które wypełniają noc upiornymi dźwiękami. Wiele domów ma sznury lampek w kolorze fioletowym i innych sezonowych kolorach. Niektórzy sąsiedzi eksponują tyle lampek, że dorównują one świątecznym dekoracjom.
Na szczęście niewiele miejsc w mojej części miasta aktywnie celebruje demony. Pojawia się kilka stereotypowych czarownic, ale niewiele jest w nich jawnych odniesień do okultyzmu czy zaświatów. Mimo to, mieliśmy kiedyś sąsiadkę, prawdziwą czarownicę. Miała w ogrodzie coś w rodzaju miniaturowego Stonehenge i tabliczki z napisami w rodzaju „Błogosławiony niech będzie” i „Czarownice uzdrawiają”. Ale była czarownicą całoroczną, a nie udawaną, i wyprowadziła się lata temu.
Continue readingZnaj Ducha Prawdy, który w tobie jest – część 3

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Od zdrowego rozsądku do objawienia od Ojca
W Mt 16:13-17 Jezus zapytał uczniów, kim ludzie mówią, że On jest. To jest zdrowy rozsądek. To bycie świadomym otaczającego cię społeczeństwa. Ale należy odnotować, że spytał też: „Za kogo ludzie uważają mnie, Syna Człowieczego (Mesjasza)?”
Jezus najpierw zapytał, co mówią różne głosy w społeczeństwie. Uczniowie mieli kontakty z ludźmi, a Jezus chciał wiedzieć, co inni gadają. To pokazuje, że musimy być świadomi naszego społeczeństwa i kultury, w której żyjemy. „Za kogo ludzie uważają mnie, Syna Człowieczego?” – Jezus powiedział o sobie jako Synu Człowieczym – określenie oznaczające Mesjasza znane wszystkim z Księgi Daniela 7:13-14. W tych wersetach Syn Człowieczy przychodzi przed Odwiecznego (Ojca), aby otrzymać królestwo, którego nie ma końca.
Zatem pytając, co mówią ludzie, a jednocześnie stwierdzając, że jest Synem Człowieczym, umieścił to w kontekście duchowej prawdy, którą już znali, że to On jest tym Mesjaszem. To była fundamentalna, najgłębsza prawda, którą poznali. To dla nas wielka lekcja: możemy słyszeć różne spekulacje, ale to nigdy nie powinno poruszyć naszą głęboką prawdą, którą znamy. To umieszcza wszelkie spekulacje na peryferiach naszego życia – coś, czego trzeba być świadomym, lecz czym nie należy się kierować.
Odpowiedzieli:
„Jedni mówią, że jesteś Janem Chrzcicielem, inni Eliaszem, jeszcze inni Jeremiaszem lub jednym z proroków„. To spekulacja. Zatrzymaj się na chwilę. Teraz posłuż się zdrowym rozsądkiem: Czy ma to sens, aby Jezus, który był widziany z Janem zanim ten został zabity, był Janem powracającym z martwych? Czy ma sens, aby był Eliaszem lub reinkarnacją Jeremiasza? Też nie!
To, o czym ludzie spekulowali, nie miało nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem. Uczniowie wiedzieli, co ludzie mówią i to odrzucali, bo to nie miało żadnego sensu. Piotr przeszedł od zdrowego rozsądku do objawienia: „Ty jesteś Chrystus (Mesjasz), Syn Boga Żywego!„
Codzienne rozważania_29.102.2025
Dlaczego się modlić? Część 1
Greg Laurie
29 października 2025 r.
Pewnego dnia Jezus opowiedział swoim uczniom historię, która miała im pokazać, że zawsze powinni się modlić i nigdy się nie poddawać. (Łk 18:1)
Rozmawialiśmy o tym, jak i kiedy się modlić, ale co z pytaniem „dlaczego?”. Dlaczego powinniśmy się modlić? Krótka odpowiedź brzmi: Jezus nam to nakazał. W Ewangelii Łukasza 18:1 pokazuje On swoim naśladowcom, że „powinni zawsze się modlić i nigdy nie ustawać” (NLT). Czy istnieje lepszy powód?
Lekarze zalecają pewne rzeczy dla naszego zdrowia. Nie zawsze rozumiemy, dlaczego są one korzystne – tylko to, że są. To samo dotyczy nakazu Jezusa, aby się modlić. Możemy nie wiedzieć dlaczego ani jak, ale dobre rzeczy dzieją się, kiedy się modlimy.
Warto również zauważyć, że Jezus nie był typem człowieka: rób to, co każę, a nie to, co robię.
Choć był Bogiem w ludzkiej postaci, prowadził bardzo aktywne życie modlitewne. Zanim nakarmił tysiące ludzi pięcioma bochenkami chleba i dwiema rybami, „Jezus wziął chleby, podziękował Bogu i rozdał je ludziom” (J 6,11).
W Ewangelii Mateusza 19:13 czytamy: „Pewnego dnia rodzice przyprowadzili swoje dzieci do Jezusa, aby włożył na nie ręce i pomodlił się za nie” (NLT).
Zanim wskrzesił Łazarza z martwych, „Jezus spojrzał w niebo i rzekł: Ojcze, dziękuję Ci, że mnie wysłuchałeś. Zawsze mnie wysłuchujesz, ale powiedziałem to głośno ze względu na cały ten lud, który tu stoi, aby uwierzyli, żeś Ty mnie posłał” (J 11,41–42).
Gdy zbliżało się Jego aresztowanie, Jezus wycofał się do Ogrodu Getsemani. „Odszedł na odległość rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami: Ojcze, jeśli chcesz, oddal ode mnie ten kielich cierpienia. Chcę jednak, aby Twoja wola się spełniła, a nie moja” (Łk 22,41–42).
Na krzyżu Jezus modlił się: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34 NLT); „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Mt 27,46 NLT); i „Ojcze, oddaję ducha mojego w Twoje ręce!” (Łk 23,46 NLT).
W Ewangelii Łukasza 5:16 czytamy: „Jezus zaś często usuwał się na miejsce odosobnienia, aby się modlić” (NLT). Czas spędzony na wspólnocie i rozmowie z Bogiem napełniał Go nową energią i orzeźwiał. Skoro Jezus odczuwał potrzebę modlitwy, my również powinniśmy.
Możemy zauważyć, że modlitwa nie jest trudnym zadaniem. Jezus powiedział: „Albowiem jarzmo moje jest słodkie do noszenia, a brzemię, które wam daję, jest lekkie” (Ewangelia Mateusza 11:30).
Możemy zauważyć, że Jezus dał nam wskazówki, których potrzebujemy, aby rozwijać i utrzymywać aktywne, żywe życie modlitewne, kiedy uczył swoich uczniów modlitwy w Ewangelii Łukasza 11:1–13. Możemy również zauważyć, że w Ewangeliach był dla nas wzorem modlitwy.
Ale wystarczy, że wiemy, iż Jezus polecił nam się modlić. „Jezus odpowiedział: «Wszyscy, którzy Mnie miłują, będą czynić to, co mówię, i Ojciec mój będzie ich miłował, i przyjdziemy do każdego z nich, i będziemy mieszkać u każdego z nich. Kto Mnie nie miłuje, nie będzie Mi posłuszny. I pamiętajcie, moje słowa nie są moje, ale to, co wam mówię, pochodzi od Tego, który Mnie posłał»” (J 14,23–24).
To jest jedyny powód, dla którego powinniśmy się modlić.
< 28.10.2025 | 30.10.2025 >